- 1 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (96 opinii)
- 2 Ambona i wieża ciśnień liczą na dotacje (87 opinii)
- 3 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. (10 opinii)
- 4 Konie i samoloty. Wyspa widziała wszystko (44 opinie)
- 5 Dwa miesiące pracy nowego konserwatora (201 opinii)
- 6 Ten gmach znany jest tylko od strony wody (66 opinii)
Papierosy, cygara, tabaka: historia gdańskich wyrobów tytoniowych
Pierwsza wytwórnia wyrobów tytoniowych w Gdańsku powstała na początku XIX wieku. Masowy rozwój manufaktur tytoniowych miał miejsce na początku XX wieku oraz w okresie Wolnego Miasta Gdańska. Po II wojnie mieszkańcy Wybrzeża musieli się przerzucić na papierosy, cygaretki i tytoń produkowany w innych częściach Polski.
Tytoń do Europy trafił z Ameryki, gdzie Indianie palili wysuszone liście rośliny, pokruszone i skręcone w ruloniki. W XVI wieku odkrywcy Nowego Świata przywieźli go do Hiszpanii i Portugalii.
Podczas wojen napoleońskich, wraz z francuskimi żołnierzami, tytoń trafił do innych krajów. Był palony w fajkach i żuty.
W czasie wojny krymskiej, w połowie XIX wieku, żołnierze po obu stronach przejęli od Turków zwyczaj palenia pokruszonego tytoniu zwiniętego w kawałki papieru. Były to pierwsze papierosy.
Z chwilą wynalezienia maszyny do produkcji papierosów przez niemieckiego emigranta Jamesa Alberta Bonsacka (1880 r.) ruszyła masowa ich konsumpcja w Stanach i w Wielkiej Brytanii, a potem w pozostałych krajach.
XIX-wieczne tytoniowe fabryki w Gdańsku
Pierwsze cygara i papierosy wytworzone w Gdańsku pojawiły się w XIX wieku. Martin August Hasse założył "M.A.Hasse Tabakfabrik" na Starym Przedmieściu. Firma działała od 1824 do 1928 roku. Najpierw ręcznie, a potem maszynowo produkowano w niej cygara i papierosy.
Na Hundegasse 33 (ul. Ogarna) Jacob Borg otworzył pod koniec XIX wieku filię fabryki tytoniowej, a w 1911 roku zbudował na Lastadie 35 (ul. Lastadia) na Starym Przedmieściu nad Motławą nową fabrykę "Stambul Tabak und Zigaetten J. Borg", od 1925 roku AG (spółka akcyjna).
Wyroby tytoniowe Wolnego Miasta Gdańska
Po pierwszej wojnie światowej, na mocy traktatu pokojowego w Wersalu, powstało Wolne Miasto Gdańsk. Zostało ono proklamowane 15 listopada 1920 roku.
Wprowadzenie wysokich ceł na gotowe wyroby tytoniowe spowodowało powstanie szeregu wytwórni papierosów, cygar, tytoniu luzem do fajek i do własnoręcznego skręcania papierosów oraz sproszkowanego w postaci tabaki. Do tego celu posłużyły byłe pomieszczenia koszar na Dolnym Mieście.
Indywidualni fabrykanci otwierali tam zakłady przetwarzające surowy tytoń sprowadzany przede wszystkim z Turcji, na który były niskie cła.
Oprócz działających już fabryk Borga i Hassego, jak grzyby po deszczu powstały zakłady Xanty-Jaka na Langgarten Hintergasse 8 (ul. Sadowa), Yenidze na Eschenweg 6 (ul. Jesionowa), Vistulla na Bottchergasse (ul. Bednarska), Sarmatia na Hintergasse (ul. Podbielańska), Orient na Adebargasse (ul. Pszenna), Kismet na Hauptstrasse 91 (ul. Grunwaldzka), Hellas i Garbaty na Weidengasse (ul. Łąkowa), Dukat na Englischerdamm (ul. Angielska Grobla) i wiele innych.
Yenidze produkowało papierosy z tureckiego tytoniu Salem Gold (od tureckiego pozdrowienia "salem aleikum"). Firma miała główną siedzibę w Dreźnie.
Z kolei Xanty-Jaka wytwarzała papierosy Grossmeister, Memphis i Lord z mieszanki tytoni tureckich, jasnej Wirginii i rosyjskich.
Danziger Tabak Monopol - Gdański Monopol Tytoniowy
W II Rzeczypospolitej Polskiej monopol na wytwarzanie i sprzedaż wyrobów tytoniowych wprowadzono już w 1922 roku. Wolne Miasto Gdańsk zdecydowało się na to w 1927 roku. W dniu 18 czerwca 1927 roku utworzono międzynarodową spółkę Danziger Tabak Monopol, w której udział miała też Polska. Zapadła decyzja o budowie nowej fabryki wyrobów tytoniowych na Weidengasse 39/44 (ul. Łąkowa) z wykorzystaniem byłej Fabryki Karabinów.
Nową fabrykę otworzono 1 lipca 1928 roku. Z hal fabrycznych wychodziły gotowe produkty: cygara (zigareen), papierosy (zigaretten), tytoń fajkowy (pfeifentabak) i do skręcania papierosów (feinschnitt zigaretten- tabak) i tabakę (schnupftabak).
Tylko kilka dotychczasowych wytwórni tytoniowych otrzymało koncesję na dalszą produkcję, ale wszystkie wyroby sygnowane były logo DMT AG (Danziger Tabak Monopol Aktiengesellschaft).
Na przełomie lat 20. i 30. ubiegłego wieku DMT AG wypuszczał:
- cygara marki Wahrzeichen, Mercado, Descanso, Borneo Sandblatt, Perla de Havana, Bella Flor, Goldona i Manilla,
- papierosy Special, Vineta, Regatta, Holm, Privileg, Luxor, Kasino, Sport, Datamo, Strand,
- tytoń fajkowy Artus, Union, Merkur Atlantik, Yacht-Club, Hollandischer Kanaster, Standatd Navy Cut, Schwarzer Krauser i grubo krojony Feiner Rippenkanaster i Förstertabak,
- tytoń rozdrobniony do skręcania papierosów i gilzy oraz koperty na tytoń,
- tabaka Kownoer i tytoń do żucia (kautabak).
W 1928 roku Gdański Monopol Tytoniowy sprowadził blisko 6,5 tony surowego tytoniu z Turcji i krajów bałkańskich oraz tytonie amerykańskie z gatunku Wirginia. W roku tym sprzedano 215 milionów sztuk papierosów, 12 milionów sztuk cygar, 0,5 miliona sztuk tabaki do żucia, 150 ton tytoniu fajkowego i do skrętów oraz 22 tony tabaki do zażywania.
Do danych o sprzedaży wliczono też sprowadzone z Polski cygara, papierosy, tytoń fajkowy, machorka i tabaka (dane na podstawie: Odkryte dokumenty z 1930 roku pokazały co palili (żuli) gdańszczanie).
Co palono na Wybrzeżu po 1945 roku
Po II wojnie światowej w Gdańsku nie wytwarzano już papierosów. Budynek fabryki na Lastadii uległ zniszczeniu, a z Łąkowej wywieziono maszyny. W budynku, który prawie w całości ocalał miały siedziby przedsiębiorstw handlowych, w latach 70. otwarto pierwszy w Gdańsku sklep PEWEX-u, a od 1995 roku jest on własnością firmy odzieżowej LPP.
W pierwszych latach powojennych mieszkańcy Wybrzeża, tak jak inni Polacy, palili wyroby tytoniowe z Radomia, Łodzi, Poznania i Kościana.
Zgodnie z prawem Polski Monopol Tytoniowy wytwarzał papierosy bez ustnika marki Junak, Machorkowe, Sport, Mazur, Wolność, Mocne, Bałtyk i Hel, Egipskie przednie, Extra płaskie (dla kobiet) i papierosy z ustnikiem Partyzant, Nysa, Syrena, Mewa, Wisła.
Ponadto PMT produkowała cygara El Aliento, La Pinture, Kopernik cygaretki Ligia i Cigarillos oraz tytoń fajkowy i tytoń do skręcania papierosów wraz z bibułkami.
Tabaka na Kaszubach
Tabakę produkowała wytwórnia w Raciborzu (Gdańską i Mazurską), później przeniesiona do Poznania.
Jednakże Kaszubi woleli samemu zrobić tabakę według starych receptur przekazywanych z dziada pradziada. Wysuszone liście tytoniu były ucierane w swoistym moździerzu (dënica) przy użyciu drewnianego ucieraka (mielôk), do których dodawano przeróżne składniki: mięta, rumianek, liście wiśni, chrzanu, owoce jałowca czy ziaren kawy a nawet bursztynu. Tak przyrządzoną tabakę chowa się do tabakiery, przeważnie zrobionej z krowiego rogu.
Jak zażywać tabakę? Chcemë le so zażëc - mówią Kaszubi, częstując siebie i innych. Z namaszczeniem nabierają szczyptę proszku z tabakierki wykonanej z krowiego rogu, sypią na rękę (w dołeczek między kciukiem a palcem wskazującym) i mocno wciągają najpierw jedną, potem drugą dziurką nosa.
Nie wypada odmówić tabaczenia, żeby nie urazić częstującego.
W pierwszych latach powojennych w trafikach (kioskach z papierosami) nie było zagranicznych papierosów. Te można było nabyć na bazarach w prywatnym, a nawet pokątnym obiegu. Przed wojną w II RP sprzedawano tylko kilka marek zagranicznych (Camel, Chesterfield i tureckie Cabinet).
Amerykańskie papierosy pojawiały się w paczkach z UNRRA, ale były rzadkością. Wracający z Zachodu polscy żołnierze przywozili z sobą papierosy amerykańskie, angielskie czy francuskie. Państwo tych wyrobów nie sprowadzało, a że był monopol na sprzedaż papierosów, kupowano tylko polskie z PMT (Polski Monopol Tytoniowy).
Bibliografia:
- Jacek Górski "Dolne Miasto i okolice-gdzie przed wojną produkowano tu papierosy?"25.08.2022 na portalu Opowiadacze Historii,
- Rudolf Wetzel "Das Danziger Tabakmonopol" Danzig 1928 /Pomorska Biblioteka Cyfrowa,
- "Chcemë le so zażëc! Czyli tabaka na Kaszubach - jak ją się robi, z czego i jak zażywa?" 23.07.2018 na portalu Vadim on tour/Po Polsce/Kaszuby
Opinie wybrane
-
2022-11-13 10:31
Bardzo interesujący artykuł:) Wiele przedwojennych firm mocno upadło po wojnie a za czasów PRL cofnęły się w rozwoju. (1)
Kiedyś np. Wedel miał automaty ze słodyczami, po wojnie zniknęły zupełnie.
- 40 3
-
2022-11-13 10:51
Nie oszukujmy sie,artykul jest cienki.
Odsylam autora do bibliografii Encyklopedii Gdańskiej,która solidnie przedstawiła powyższy temat i wyczerpująco zrobiła zestawienie firm.
- 4 6
-
2022-11-14 01:09
Fajny artykuł, jest trochę nieścisłości, ale ogólnie przyjemna lektura. Pozdrawiam Autora.
- 1 2
-
2022-11-13 14:35
w takim tempie jak mają się sprawy w Gdańsku, niedługo on cały przejdzie do historii (4)
jeszcze w latach 90 było miejscem gdzie działało wiele fabryk i przedsiębiorstw, teraz są tylko najemni pracownicy amerykańskich korporacji dokąd wyjeżdżają zyski
- 35 18
-
2022-11-14 11:43
taka polityka pis ,w TV mówią o dbaniu o Polskość a poza kamerami sprzedają co zostało , jak Lotos biopaliwa, ziemię , drewno czy udziały w spółkach... ile kraju PiS sprzedał za kredyty Chińczykom , nikt tego nie powie bo strach mówić
- 0 1
-
2022-11-13 15:30
(2)
Taki najemny pracownik zarobi jednak znacznie więcej, niż gdyby miał pracować przy taśmie.
- 6 2
-
2022-11-13 16:43
Taśmę najpierw trzeba zaprojektować, potem wytworzy , zmontować, ustawić/zaprogramować (1)
Potem trzeba ustawić dział kontroli, sprzedaży, księgowy i wiele innych. Mit, że przy fabryce potrzebni są tylko nisko wykwalifikowani robotnicy, chyba tylko Ty masz w głowie.
- 6 1
-
2022-11-13 16:48
Fabryka bez inżynierów, planistów, działu sprzedaży nie istnieje
robotnicy przy taśmie to może i bioroboty, ale bez całego systemu nad nimi nic nie znaczą
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.