- 1 Okręt przejedzie przez skwer Kościuszki (126 opinii)
- 2 Czym był gdyński "tunel śmierci"? (11 opinii)
- 3 Szczątki 13 żołnierzy przy muzeum w Gdyni (175 opinii)
- 4 Zaskakujące odkrycie w starej kaplicy (64 opinie)
- 5 Skąd się wzięło Gotenhafen? Nowe fakty (309 opinii)
- 6 Zwiedź najlepiej zachowany schron w Gdyni (50 opinii)
Pan Gulkowski bije nazistę. Historia z wywiadem w tle
Odnaleźliśmy ślad po bohaterze artykułu z gdańskiej gazety z września 1933 roku. Maurycy Franciszek Gulkowski ostro zadarł wówczas z gdańskimi nazistami. Historia z jego udziałem odbiła się echem nawet we Francji.
15 lutego rząd Gdańska wypowiedział umowę o polsko-gdańskiej policji portowej. Przy granicy polsko-gdańskiej zaczęto grupować jednostki SA. Stało się to krótko po jednym z wywiadów Hitlera, w którym stwierdził, że istnienie "korytarza gdańskiego" jest niedopuszczalne i musi on wrócić do Rzeszy. Polska odpowiedziała wysadzeniem batalionu żołnierzy na Westerplatte, by wzmocnić tamtejszy garnizon.
Wszyscy obawiali się, że miastu grozi przewrót narodowosocjalistyczny. W gorącej atmosferze, 13 kwietnia Volkstag przegłosował samorozwiązanie i ogłosił nowe wybory na 28 maja. Absolutną większość uzyskała w nich NSDAP. Albert Forster, gdański szef tej partii, triumfował. Nadchodził kres prawdziwie wolnego miasta. 20 lipca Żydów pozbawiono mandatów gdańskiej rady miejskiej. W sierpniu wszyscy urzędnicy i uczniowie na mocy nowego przepisu musieli obowiązkowo pozdrawiać flagę ze swastyką. Bardzo szybko zaczęto wymagać tego od każdego gdańszczanina.
8 września gazeta "Danziger Neuste Nachrichten" opublikowała artykuł o gwałtownym i nieprzyjemnym zajściu jakie miało miejsce trzy dni wcześniej. Wzięli w nim udział Maurycy Franciszek Gulkowski oraz członek gdańskiej NSDAP. Maurycy Gulkowski zmierzał na ul. Długą. Na ul. Piwnej niewymieniony z nazwiska mężczyzna nakazał mu pozdrowienie nazistowskiej flagi. - Jestem obywatelem Rzeczpospolitej Polskiej i nie muszę tego czynić - odpowiedział Maurcy Gulkowski.
W tym momencie mężczyzna uderzył go mocno w twarz. Gulkowski zaczął okładać napastnika trzymaną w ręku laską.
Incydent spotkał się ze zdecydowaną reakcją Komisarza Generalnego Rzeczpospolitej Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku. Odnotowała go także prasa we Francji.
Kim był człowiek, który naraził się rosnącym w siłę nazistom? Maurycy Franciszek Gulkowski urodził się 1 czerwca 1886 roku w Krakowie. Studiował na Akademii Górniczej we Feibergu w Saksonii. Do 1921 roku pracował w Krakowie na kolei. Następną pracę rozpoczął w Towarzystwie Kopalń i Zakładów Hutniczych Sosnowieckich w Sosnowcu jako urzędnik biura sprzedaży węgla eksportowego. Firma skierowała go do pracy w Gdańsku. Od 1938 roku pracował jako samodzielny ekspert do spraw portowo-węglowych. Gulkowski był również współwłaścicielem gdyńskiej firmy "Ferrum" handlującej złomem żeliwnym, oraz członkiem Izby Handlowej dla Handlu Zagranicznego w Gdańsku.
Wojna zastała Maurycego Gulkowskiego w Gdyni. Tam aresztowali go Niemcy. Dość szybko jednak zwolnili i pozwolili wyjechać do rodzinnego Krakowa. Tam aż do zakończenia wojny pracował w różnych firmach. Po wojnie powrócił do pracy do Gdyni. W tym mieście umarł 2 maja 1948 roku.
- Członkowie rodziny Gulkowskich byli działaczami gdańskiej Polonii. Po incydencie w 1933 roku także Maurycy musiał znaleźć się na "celowniku" nazistów - mówi Piotr Mazurek, kustosz muzeum Strefa Historyczna Wolne Miasto Gdańsk, które pozyskało liczne dokumenty dotyczące Maurycego Gulkowskiego. - Zastanawia mocne zainteresowanie się jego osobą ze strony Francuzów. Wiele firm handlowych w Gdańsku w tym czasie było przykrywką dla różnych wywiadów. Być może wokół osoby Maurycego Gulkowskiego także toczyła się gra służb.
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (21) 4 zablokowane
-
2012-05-07 14:10
ciekawa postać (3)
dobrze że ślad nie zaginął po takich ludziach
- 42 0
-
2012-05-07 15:19
Człowiek Honoru
i świadomości bycia Polakiem w bardzo ciężkim okresie kiedy zabijano z byle jakiego powodu, stąpał twardo po ziemi i był pewien swoich przekonań nie patrząc na konsekwencje...
to są bohaterowie chwili o których nie wiadomo dla czego nic się nie mówi w czasie edukacji a jest ich setki...
szacunek i czoło schylone- 6 0
-
2012-05-08 16:59
Daj Boze jak najwiecej (1)
takich wspanialych Polakow
- 1 0
-
2012-05-08 22:50
Bo Polska zawsze dziewica
- 1 1
-
2012-05-07 15:24
Super!
Bardzo ciekawe są takie historie o ludziach i miejscach w Gdańsku, dawno już niby zapomnianych, a jednak ciągle coś się znajduje. Więcej takich opowieści na portalu!
- 30 0
-
2012-05-07 15:26
Gdzie teraz są tacy ludzie?!
Chylę czoła przed śp. Panem Maurycym :-).
- 33 1
-
2012-05-07 15:37
Cześć i chwała bohaterom !
Na zawsze !
- 24 1
-
2012-05-07 16:08
pelen szacunek (3)
dla pana franciszka i wszystkim ktorzy przeciwstawili sie nazitowskim niemcom....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 20 0
-
2012-05-07 16:42
wojna wojną ale to Niemcy teraz rządzą Europą, wojnę wywołali nie Niemcy tylko naziści a za 20 lat okaże się jeszcze że z winy Polaków.
- 9 3
-
2012-05-08 16:14
(1)
Niemcy to Niemcy, nie ważny ustrój ani ideologia.
- 2 2
-
2012-05-08 21:58
Tak jest.
A Polska zawsze dziewica.
- 1 1
-
2012-05-07 17:49
Z całym szacunkiem dla bohatera (2)
jak to niemcy go wypuścili po aresztowaniu ? Polacy, a szczególnie tacy którzy narazili się niemcom ginęli w Piaśnicy lub w Sztuthofie. Dziwne- pozwolili wyjechać do Krakowa ? Dla mnie jest to bardzo dziwne.
- 5 4
-
2012-05-08 17:03
No faktycznie, Ty taki problem (1)
i jak ty teraz bedziesz zyl z takim problemem. Lepiej zastrzel sie !
- 0 1
-
2012-05-08 21:04
Z Twoim podpisem zdecydowanie się zgadzam-
Głupkom zdecydowanie NIE-a szczególnie tym co są kompletnymi dyletantami z historii, a wypowiadają się na tym forum.
- 1 0
-
2012-05-07 19:11
poprawnie (1)
powinno się pisać: "Rzeczypospolitej"
- 3 0
-
2012-05-07 20:22
Rzeczpospolitej...
...też jest poprawne! Pozdrawiam ortodoksów;)
- 2 0
-
2012-05-07 19:23
Już się francuzi dogadali z niemiaszkami zeby pilnował ich interesu w porcie - w końcu zbudowali i użytkowali port w Gdyni i weglówkę.
Az taki mocny to on by nie był gdyby nie miał pleców :))- 1 3
-
2012-05-07 21:28
dobry
- 5 0
-
2012-05-07 22:35
nazwac tramwaj jego imieniem
nalezy mu sie lub ulice za to ze potraktowal jak nalezy hitlersyna
- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.