- 1 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 2 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 3 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (11 opinii)
- 4 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 5 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. (11 opinii)
Odbudowane po wojnie, ale w zmienionej formie
Wszystkie zostały uszkodzone pod koniec II wojny światowej, a podczas odbudowy nadano im mniej albo bardziej zmienioną formę. W artykule przedstawiamy losy pięciu budynków użyteczności publicznej w Gdańsku - czterech w Śródmieściu i jednego w Nowym Porcie - które wyglądają dziś inaczej, niż na przedwojennych zdjęciach.
1. Kościół Morski
Kościół przy ul. Oliwskiej 2 - do 1945 r. niem. Neufahrwasserweg, czyli Nowoportowej - został wybudowany w latach 1904-1905 w stylu neogotyckim. Pierwotnie służył luteranom pod nazwą Kościół Wniebowstąpienia. Przez cztery pierwsze dekady wieńczyła go nakryta dwoma spiczastymi hełmami wieża, która wznosiła się na wysokość 61 m. Niewątpliwie była ona najbardziej charakterystycznym elementem dawnej panoramy Nowego Portu.
porównać
Po wojnie kościół przekazano katolikom, a jego gospodarzem został zakon franciszkanów. Wspólnie z wiernymi zakonnicy podjęli się żmudnego dzieła odbudowy, którego zwieńczeniem było ponowne poświęcenie świątyni w 1949 r. i nadanie jej nowego wezwania: Morskiego Kościoła Misyjnego Niepokalanego Serca Maryi.
Czytaj również: Zobacz portowy kościół franciszkanów
Podczas odbudowy zrezygnowano z odtworzenia charakterystycznego zwieńczenia wieży, choć pierwotnie był taki zamiar. Jak wynika ze źródeł, zadecydowały o tym nie tyle względy finansowe, co techniczne. Nadwątlona przez pożar ceglana konstrukcja najprawdopodobniej runęłaby, gdyż nie byłaby w stanie utrzymać ciężaru nowych hełmów. Zamiast nimi wieża została zwieńczona dwuspadowym dachem, pośrodku którego znajduje się niewielka sygnaturka.
2. Kościół św. Elżbiety
porównać
Czytaj również: Szpitalny kościół z czasów średniowiecza
Pod koniec II wojny światowej uległ poważnym zniszczeniom. Zawalił się dach, większość sklepień i hełm wieży, zaś jego wnętrze wraz z wyposażeniem uległo wypaleniu. Został odbudowany jako jeden z pierwszych kościołów w Gdańsku, podstawowy zakres prac zakończył się już w 1949 r. Podobnie jak kościół w Nowym Porcie został przekazany katolikom, a jego gospodarzem został zakon pallotynów.
Jak widać na załączonych zdjęciach, sylwetka kościoła św. Elżbiety przetrwała do dziś w niemal niezmienionym stanie. Jedynym znaczącym elementem, który odróżnia stan przedwojenny od współczesnego, jest zwieńczenie wieży. Do wiosny 1945 r. była ona nakryta smukłym hełmem, który pochodził z XVII w. Podczas powojennej odbudowy zastąpiono go znacznie mniejszym, stożkowym daszkiem.
Czytaj również: Wspomnienia przedwojennych Polaków z Gdańska
Przyglądając się przedwojennej fotografii, uwagę przykuwa także ciąg kilkupiętrowych kamienic z przełomu XIX i XX w., które rozciągały się od kościoła św. Elżbiety aż do skrzyżowania z ul. Rajską. W następstwie niemiecko-radzieckich walk o Gdańsk w 1945 r. zostały obrócone w ruinę. Wyburzono je w pierwszych latach powojennych, w związku z poszerzeniem ul. Podwale Grodzkie. Wydaje się niemal pewne, że gdyby ulica zachowała dotychczasowy przekrój, zgliszcza kamienic i tak zostałyby usunięte. Powody, dla których uznawano tego typu budynki za bezwartościowe i nie kwalifikowano ich zazwyczaj do odbudowy, wyjaśniliśmy już w artykule poświęconym zabudowie okalającej niegdyś Targ Węglowy.
Czytaj również: Dlaczego nie odbudowano kamienic przy Targu Węglowym?
3. Oddział Narodowego Banku Polskiego
porównać
Od chwili otwarcia pełni nieprzerwanie funkcję siedziby najważniejszych placówek bankowych w Gdańsku. W czasach kajzerowskich Niemiec znajdował się tutaj oddział Banku Rzeszy, w czasach Wolnego Miasta Gdańska Bank Gdański, w czasach hitlerowskich Niemiec ponownie oddział Banku Rzeszy, zaś po włączeniu Gdańska w granice naszego kraju oddział Narodowego Banku Polskiego, który funkcjonuje do dziś.
Jak wskazują dawna i obecna nazwa ulicy, bank powstał w miejscu wałów obronnych, których rozbiórkę przeprowadzono na przełomie XIX i XX w. Był to niewątpliwie jeden z najbardziej reprezentacyjnych obiektów, jakie powstały w Gdańsku w tym okresie. Zarówno jego wnętrza, jak i elewacje zostały bogato ozdobione różnego rodzaju detalami architektonicznymi.
Jednym z najciekawszych przykładów są płaskorzeźby umieszczone w wykuszach zachodniej elewacji, na których można podziwiać wizerunki zasłużonych gdańszczan: astronoma i browarnika Jana Heweliusza, burmistrza Daniela Gralatha, kupca Jakoba Kabruna, malarza i rysownika Daniela Chodowieckiego i kolejnego burmistrza Leopolda Wintera.
porównać
Dlaczego zdecydowano się na ich usunięcie, zamiast odtworzenie stosunkowo niewielkim kosztem? Otóż decydenci powojennej odbudowy Gdańska chcieli w ten sposób zniwelować wrażenie przytłoczenia stojącej obok Bramy Wyżynnej większym budynkiem banku. Współcześnie, w dyskusji wokół wyburzenia budynku LOT-u, zwolennicy odtworzenia bryły hotelu Gdański Dwór argumentują, że taka decyzja przywróciłaby symetrię otoczenia Bramy Wyżynnej, którą możemy podziwiać na przedwojennych zdjęciach.
4. Komenda Wojewódzka Policji
porównać
Podczas powojennej odbudowy uszkodzonego budynku nie odtworzono żadnego z wyżej wymienionych elementów. Ponadto, liczba okien w środkowej części drugiego piętra została zmniejszona z czterech do trzech. W latach 60. dobudowano do gmachu dość dyskusyjnej urody skrzydło. W miejscu drugiej od lewej kamienicy przebiega natomiast ul. Podwale Przedmiejskie. Kamienica po prawej przetrwała nietknięta. Co ciekawe, na jej elewacji znajduje się płaskorzeźba, która przedstawia... psa. Niezwykłą legendę, która wyjaśnia okoliczności jej powstania, opisaliśmy ponad dekadę temu.
Czytaj więcej: Pomnik bezimiennego psiego bohatera
porównać
Czytaj więcej: Remont siedziby ABW w Gdańsku
5. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych
Budynek przy ul. ks. Rogaczewskiego 9/19 - do 1945 r. niem. Sandgrube, czyli Piaskownia, od istniejącej w pobliżu kilka wieków wcześniej kopalni piasku i żwiru - został wzniesiony w latach 1887-1888 jako szpital miejski, a właściwie - zgodnie z ówczesnym nazewnictwem - lazaret miejski. Składał się z sześciu budynków: gmachu głównego, znajdujących się przed elewacją frontową dwóch skrzydeł, które ujmowały dziedziniec, a także trzech pomniejszych budynków, zlokalizowanych na tyłach gmachu głównego.
Szpital był w chwili otwarcia bardzo nowoczesną placówką, wyposażoną m.in. w bieżącą wodę, centralne ogrzewanie, gazowe oświetlenie, a nawet ogród rekreacyjny dla pacjentów. Dysponował 220 łóżkami, salą operacyjną, pracowniami rentgenowską i mikrobiologiczną czy polikliniką zaopatrującą chorych ambulatoryjnie.
Jednak po upływie niewiele ponad dwóch dekad, szpital stał się zbyt mały dla dynamicznie rozwijającego się Gdańska. W związku z tym został przeniesiony do nowego kompleksu przy ul. Dębinki, gdzie obecnie mieści się Uniwersyteckie Centrum Kliniczne. W zwolnionym obiekcie ulokowano natomiast Miejski Zakład Opieki Społecznej, a także miejskie przychodnie specjalistyczne.
Wiosną 1945 r. dawny zespół szpitalny przy ul. ks. Rogaczewskiego uległ poważnym zniszczeniom. Bomby lotnicze i pociski artyleryjskie nie oszczędziły żadnego z jego budynków. Do odbudowy zakwalifikowano jedynie gmach główny, zaś ruiny pozostałych zostały wyburzone.
Jakie zmiany zaszły w wyglądzie zachowanego obiektu? W oczy rzuca się przede wszystkim brak strzelistych hełmów, które wieńczyły wieżyczki klatek schodowych. Zniknął także niewielki zegar, którym znajdował się na szczycie nad centralną częścią budynku. Po zakończeniu odbudowy, w 1949 r. ulokowano w nim Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Gdańsku, która funkcjonuje do dziś. Grafika z logiem instytucji wypełnia blendę, w której niegdyś znajdował się czasomierz.
Opinie (170) 3 zablokowane
-
2021-06-07 11:05
W powojennych warunkach ciężko było cokolwiek odbudowywać. A były całkiem poważne plany, aby cały stary Gdańsk zrównać z ziemią. Cieszmy się, że odbudowano to co jest.
- 5 0
-
2021-06-07 11:08
O mowo!
"Przyglądając się... uwagę przykuwa.." Co za nieporadność. Dalej nie czytam, dziękuję.
- 2 2
-
2021-06-07 11:14
Ehh... Gdansk kiedys byl taki piekny a teraz to szkoda slow nawet.
- 2 0
-
2021-06-07 11:42
Czy proponujecie odbudowę kościołów za pieniądze podatników?!
Przecież to jest własność innego państwa - watykanu. Tych odmieńców w sukienkach to nawet polskie prawo nie obejmuje. Za ciężkie przestępstwa wobec dzieci to mogą co najwyżej dostać upomnienie od swojego szefa z watykanu!
- 2 8
-
2021-06-07 12:07
To nie my zmienialiśmy a czerwona zaraza za okupacji (1)
To nie my zmienialiśmy a czerwona zaraza za okupacji, oni naszymi rękami z przyłożonym pistoletem do czoła Polaka zniszczyli część naszej historii i kultury oraz dobra materialne w postaci pięknych zabytków. Robili wszystko, aby upodobnić nasze do swoich betonowych miast. Burzyli wszystko co się da, żeby Polskie miasta nie przypominały tych z epoki renesansu a te z bolszewickich. To, jak wygląda dziś Al. Grunwaldzka, czy kawałek starego miasta to ich sprawka. Dziś mamy miasta potwory z blizną komuny.
- 2 2
-
2021-06-07 14:24
gdańsk był hitlerowski od wrzesnia 39 do 45
o tym trzeba pamiętac i dlatego nie potraktowano go jak kraków tylko jak wrogi obiekt, czyj miał być po wojnie, w marcu 1945 nikt nie wiedział.
- 2 0
-
2021-06-07 12:17
Trzeba korzystać z przeszłości jako doświadczenia
Warto na tej bazie skorzystać z tego co było dobre i tworzyć nowe przestrzenie na tej starej kanwie, które odpowiedzą na dzisiejsze potrzeby. Potrzeba wizjonerów i planistów z prawdziwego zdarzenia a nie patodeweloperki z budynkami o nieodpowiedniej skali, ulepionych z betonu z przyklejoną atrapą klinkieru przyklejoną na ślinę - byle sprzedać. Nie wszystko co stare było dobre, wracamy do WC na klatce schodowej i kąpieli raz w tygodniu w łaźni?
- 3 0
-
2021-06-07 16:16
Cały obecny Gdańsk to jedna wielka imitacja (1)
- 3 0
-
2021-06-07 17:18
Włącznie z Magistratem
- 1 0
-
2021-06-07 16:24
Obok oryginału to nawet nie stało ;)
- 2 0
-
2021-06-07 17:12
Czas na reparacje wojenne od niemieckich ludobójców
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.