- 1 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 2 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 3 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 4 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
- 6 Duży gmach w centrum powstał w 8 miesięcy (40 opinii)
Nie takie krwawe derby. Relacja MO sprzed 38 lat
Obraz derbów Trójmiasta z 1973 r. w raporcie Komendanta Wojewódzkiego MO jest zupełnie inny, niż w popularnych relacjach z tamtych wydarzeń - pisze historyk Karol Nawrocki.
Mecze piłkarskie Arka Gdynia - Lechia Gdańsk od ponad 45 lat (pierwszy mecz odbył się 2 września 1964 r.) elektryzują kibiców z całego Trójmiasta. W historii tych spotkań zdarzało się jednak, że aspekt sportowy ustępował miejsca ulicznym i stadionowym walkom kibiców obu drużyn o "fizyczną" dominację w Trójmieście. Wbrew powszechnych poglądom piłkarskie "zadymy" między biało - zielonymi i żółto - niebieskimi nie były normą. Często, szczególnie przed 1989 rokiem, miejsce jednych albo drugich na "placu boju" zastępowali "niebiescy", czyli milicja.
Mecz podwyższonego ryzyka
Jedenaste derby Trójmiasta, tym razem o mistrzostwo drugiej ligi, odbyły się 1 września 1973 r. o godzinie 16.00 na stadionie Arki w Gdyni. Jak w swoim raporcie przekonywał ówczesny Komendant Wojewódzki MO w Gdańsku, płk Roman Kolczyński, "w czasie derbów lokalnych temperatura jest zwykle wysoka". Nie chodziło - rzecz jasna - o warunki atmosferyczne, a o napięte stosunki pomiędzy kibicami obu drużyn.
By zapobiec zamieszkom, do ochrony "ładu i porządku" na stadionie i poza nim, Kolczyński wyznaczył 173 funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej (w tym 102 ze Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej - ZOMO), 21 członków Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej (ORMO), 70 przedstawicieli stadionowej służby porządkowej, 10 funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei (SOK) oraz 6 żołnierzy Wojskowych Służb Wewnętrznych (WSW). Wymienione siły dysponowały ponadto 17 radiowozami, 3 motocyklami i 14 radiostacjami nasobnymi.
Zakończone wynikiem 0-0 spotkanie oglądało 12 tysięcy kibiców. Ku zdziwieniu Kolczyńskiego i podległych mu służb porządkowych w trakcie meczu na trybunach panował spokój. Obyło się bez poważniejszych ekscesów, zanotowano natomiast dwa drobne incydenty. Otóż "jeden z nieustalonych kibiców rzucił butelkę na płytę stadionu a jeszcze przed rozpoczęciem meczu dwaj inni kibice podpalili swój własny transparent". Jak można przypuszczać spalenie dotyczyło transparentu drużyny przeciwnej. Bowiem tego typu "gesty" kibiców były i są nadal popularną manifestacją niechęci wobec przeciwników.
Po ostatnim gwizdku kibice Lechii, eskortowani przez milicję, nie stwarzając najmniejszych problemów dotarli miejskimi środkami lokomocji na dworzec PKP w Gdyni. Komentując tak spokojny przebieg derbów, Kolczyński po raz drugi dał wyraz braku szerszego zainteresowania trójmiejską piłką nożną, pisząc: "[panował spokój gdyż] padł wynik 0-0, co zaspokoiło kibiców obu drużyn".
"Biało-zieloni" kontra "niebiescy"
Atmosfera niespodziewanie zmieniła się podczas powrotu kibiców Lechii do Gdańska. Około godz. 19 oficer dyżurny Komendy Miejskiej MO w Gdyni otrzymał informację, że pomiędzy przystankami Gdynia Orłowo - Sopot Główny doszło do zakłócenia porządku w pociągu.
Oficjalną przyczyną pociągowych "burd" miało być "zwrócenie uwagi przez pasażerów na zbyt hałaśliwe zachowanie się kibiców wracających z meczu". Tak - zdawało by się - prozaiczny powód doprowadził do zdecydowanych działań milicji. Na stację PKP w Sopocie skierowano IV kompanię ZOMO z Gdańska, która od razu przystąpiła do "zaprowadzenia porządku" w kolejce. Radykalne działanie ZOMO spotęgował fakt, że w trakcie interwencji kibice byli "agresywni, wybijali szyby w pociągu i obrzucali interweniujących milicjantów wyzwiskami". W związku z tym nie obyło się bez użycia milicyjnych pałek służbowych. Pomogły one w szybkim "przywracaniu spokoju", które trwało zaledwie kilka minut.
W wyniku akcji pociągowej ZOMO zatrzymano 12 kibiców, z których 6 nie miało jeszcze osiemnastu lat. Wszystkich małoletnich zwolniono po zgłoszeniu się ich rodziców oraz po przeprowadzeniu z nimi rozmów ostrzegawczych. Pozostałą szóstkę postawiono przed Kolegium do Spraw Wykroczeń przy Prezydencie Miasta Gdańska i ukarano grzywnami.
"Krwawe" derby?
Niestety z analizowanych dokumentów nie udało się odtworzyć liczby kibiców Lechii wracających tego dnia z Gdyni. Mimo to na podstawie skali zatrzymań (12 osób) oraz - przede wszystkim - spokojnego przebiegu meczu można śmiało powiedzieć, że meczu Arka Gdynia - Lechia Gdańsk z 1973 r. nie da się podciągnąć pod często lansowaną, stereotypową wizję "krwawych" derbów Trójmiasta.
Przy pracy nad artykułem korzystałem z akt o sygnaturze 0046/297 t.11 znajdujących się w archiwum IPN w Gdańsku. Za pomoc przy ich odnalezieniu dziękuję Danielowi Gucewiczowi.
Opinie (117) ponad 10 zablokowanych
-
2011-04-30 09:14
Tym razem również nie będzie krwawych derbów (9)
bo lechistki wolały sie siłować z pisuarami
- 71 157
-
2011-04-30 10:00
(5)
A arkowcy trzęsą płotami albo przez nie skaczą w panicznej ucieczce z własnego stadionu.
- 73 14
-
2011-04-30 13:42
(4)
no to teraz odpowiedz sobie na pytanie: co jest gorsze - trząść płotem, który mimo wszystko stał nam na przeszkodzie, żeby się do was dostać, czy pisuary, które nie mają nic wspólnego z meczem, ruchem kibicowskim, służą jedynie do zaspakajania potrzeb fizjologicznych i nawet nie stanowią elementu zabezpieczenia stadionu.
- 25 23
-
2011-04-30 13:55
sami sobie odpowiedzcie, jaki macie debilny temat do licytowania się. w-tkie trzęsipłoty i pisuarowcy powinni być ukarani surowo, najlepiej finansowo, bo ich zachowania kojarzą mi się z jakimiś dzikimi małpami. buraki które uważają się za "twardzieli", he,he
- 21 2
-
2011-04-30 14:05
przeciez wy trzesliscie plotem bo nic wiecej nie mogliscie zrobic;]
nawet gdybyscie go rozlozyli to i tak dalej kroku byscie nie stawiali ;]
wiec tak porownanie nie za bardzo- 13 4
-
2011-04-30 20:32
no to teraz odpowiedz
najlepiej to z koleżankami z Amiki pupu powypinac!
- 9 1
-
2011-04-30 21:50
no jak nic wspolnego?
na arke sie leje!
- 8 3
-
2011-04-30 13:17
Będą krwawe derby jak w niedziele okresu dostaniecie :)))
- 13 3
-
2011-04-30 13:59
(1)
nie to co zastraszanie kobiet i dzieci drugoligowego zespołu przez gieroji z arki
- 14 3
-
2011-05-01 13:15
ale z was beka, z jednych i drugich ))
- 6 4
-
2011-04-30 09:22
(1)
rok 1973 : 12 tys. kibiców - 173 funkcjonariuszy, rok 2011 : ? kibiców - 600 funkcjonariuszy
- 62 3
-
2011-04-30 10:58
jesień 2011 - 0 kibiców 0 - funkcjonariuszy
- 18 0
-
2011-04-30 09:42
Starsza Gwardia Ma Pojęcie Na Temat Tego Artykułu ... (4)
Ale I Tak Prawdę Znają Tylko Prawdziwi Kibice ! .
Do Zobaczenia W Niedziele ...
I Zapytam Jeden Raz KTO WYGRA MECZ !!??- 82 34
-
2011-04-30 16:14
ARKA
- 8 10
-
2011-04-30 19:43
"starsza gwardia" a piszesz jak emo-dzieciak
ciekawe, ciekawe
- 9 0
-
2011-05-01 00:21
lepszy wygra
wygra ten kto strzeli więcej goli
a nie ten kto głośniej krzyczy- 7 0
-
2011-05-02 10:35
Słowa "prawdziwi kibice" zabrzmiały jak słowa prezesa "Prawdziwi Polacy"...oj
lepiej uważać na słowa
- 4 1
-
2011-04-30 09:56
(2)
byłem na tym meczu , Lechia siedziała wtedy na kortach blisko Górki.
Na meczu fruwało to i owo w jedną i drugą strone :)- 39 1
-
2011-04-30 10:57
zgadza się. Jakieś pół metra koło mojej szanownej głowy przeleciała butelka po bełcie od strony górki. A Mietkowi Rajskiemu spadły spodenki z tyłka.
- 12 1
-
2011-04-30 13:08
Na meczu fruwało "to i owo" w jedną i drugą strone???
...A co kibole kupili na spułe jedna gazete z programem tv?
:-)- 7 2
-
2011-04-30 09:59
Biało-zielona górka (18)
Napiszcie coś o derbach w 1984 roku na Ejsmonda.
- 84 18
-
2011-04-30 10:52
a co tu pisać ? - "koń jaki był - każdy widział"
- 12 3
-
2011-04-30 18:36
(16)
Nie ma sie co chwalic, ze sie z ZOMO gorke zdobylo.
- 10 16
-
2011-04-30 19:03
(15)
chylonia a byłeś na tym meczu czy dziadek ci opowiadał ,jak zabrakło kamieni to kicali ze swojego stadionu, w Krakowie są "nożownicy" a w Gdyni wtedy byli "kamieniarze"
- 15 4
-
2011-04-30 19:25
(5)
I tu cie zaskocze bo bylem na tym meczu (mialm wtedy 15 lat, tak dla twojej informacji). Nie wiem z kad ty natomiast czerpiesz swoje info, wyglada mi ze z krainy liscia i paproci. Chyba zapomniales jak ZOMO wystartowalo razem z kozakami z LG na gorke. Kamienie fruwaly-fakt, ale zescie sie w tym czasie zbratali z ZOMO w pacyfikacji gorki to kolejny fakt. I jak napisalem wczesniej, podajecie tylko pierwsza czesc tej histori te "chlubna" dla kibicow LG ,a le w tym samym czasue zapominacie o czesci drugiej tej ,ktorej wam chwaly ni jak przyniesc nie moze.
- 11 13
-
2011-04-30 22:27
Lechia Władcy PÓŁNOCY zdobywcy górki 20.06.1984
- 9 9
-
2011-05-01 15:54
(2)
jakie kuźwa ZOMO ? różne bajki można wymyślić, prawda jest taka że na tym meczu kibice Lechii stanowili 90 % widowni,na trybunce od strony morza siedzieli ci co wcześniej przyszli, a jak Arka weszła po raz drugi na stadion to o mało co nie została pogoniona przez dziadków z parasolami bo okazało się że na trybunie naprzeciwko morza zdecydowaną większość stanowili kibice z Gdańska,mówie kibice bo wtedy kibice to byli ludzie w wieku od 10 do 70 lat którzy przychodzili na mecze dopingować swoją drużynę a nie tylko specjaliści od zadym, ustawek i inne oszołomy
- 16 0
-
2016-10-27 17:19
tak było. Byłem, widziałem. Z tym zomo to jakiś współczesny farmazon. arka czyli całe życie na farmazonie
- 4 0
-
2020-04-30 19:13
I tak było bo byłem na tym meczu.
- 2 0
-
2011-05-01 17:09
chyba jednak nie byłeś a patrząc na błędy, to być może jeszcze podstawówki nie skończyłeś
a ja byłem, miałem wtedy 10 lat i bałem się jak diabli, jak fruwały kamienie i jak ZOMO-wcy starali się zapanować nad sytuacją, nie widząc kto jest kto.Górka była szturmowana kilka razy, zanim ZOMO pojawiło się na stadionie, ale wtedy kibiców żółto-niebieskich już dawno nie było.
- 6 0
-
2011-04-30 19:48
(8)
A i nie zapomnij jeszcze ze,to "honorowe" zajecie gorki dokonalo sie przy waszej przewadze, tak lekko 6:1. Dalej jest sie czym chwalic?
- 7 5
-
2011-04-30 21:37
(3)
Jest, ja jestem starszy od ciebie i atakowałem górkę bez żadnych zomowców.
Wstyd, aby u siebie wystawić mniejszą bandę niż goście. Byliście żałośni, a rzekomy udział zomo to wasz farmazon.- 11 7
-
2011-04-30 21:56
(2)
nie no powiedz mi jeszcze ze ZOMO nie bylo na derbach. czlowieku ogarnij sie, razem zescie tej pacyfikacji dokonali , a teraz prwdaw oczy kole.I jeszcze jedno ,wstyd to jest baka w kosciele puscic ,a nie mniejsza ekipe wystawic na derbach.
- 3 6
-
2011-04-30 22:10
(1)
Lechia w stanie wojennym tłukła się z zomowcami co tydzień w Gdańsku pod Brygidą i w różne inne rocznice na mieście pod krzyżami, we Wrzeszczu czy w innych miastach. O dokonaniach kibiców Arki jakoś cicho w tym względzie...
20 czerwca 84 zomo nie miałoby nic do powiedzenia na stadionie Arki, gdzie było nas kilkanaście tysięcy. U siebie też się z nimi laliśmy.Nie byli samobójcami, żeby leźć nam w oczy w tym dniu.
Może było kilku ormowców, których się przestraszyliście, bo tak wam wygodniej teraz się usprawiedliwiać, że baliście się porządkowych a nie kibiców Lechii. Ja w każdym razie żadnych gliniarzy szturmujących górkę nie widziałem, a goniłem was do samego płotu na górze.- 12 3
-
2020-12-31 12:07
Zesmy kolego jezdzili pod Brygide i zescie nas poznawali,ale tam mielismy wspólnego wroga.
- 0 0
-
2011-05-02 09:49
kolego bez urazy, ale w tamtych czasach (przed 1989r) Lechia regularnie pojawiała się w Gdyni (3)
spontanicznie wypadając na zadymy, z Macholą (jeżeli ta ksywa coś Ci mówi)regularnie jeździliśmy na wypady do Gdyni (wysiadało się na ówczesnym Wzgórzu Nowotki i szło w kierunku Gdyni Głównej) więc "Górka" to tylko jeden z niewielu epizodów, kiedy to Gdynia był biało-zielona. A o czym to świadczy, że na meczu wyjazdowym przyjezdnych było 15 tys a miejscowych 3-4tys?
Jestem przekonany, że gdyby nie ograniczenia PZPN, nadal nas byłoby więcej na meczach u Was.Nie wiem, nie pamiętam już kiedy i jak narodziły się animozje pomiędzy klubami, ale dzisiaj patrząc na to chodnym okiem z perspektywy czasu chciałbym, aby jednak w 3-City panowała nie tyle "sztama" co neutralność.- 11 1
-
2011-05-02 12:34
Gdynia to jednak tylko powiatowe miasto i jego mieszkańcy nie są w stanie zapełnić 12 tysięcznego stadionu nawet na meczu derbowym.
Za duży obiekt wybudowano na Bałtyku.- 9 3
-
2011-05-02 16:11
(1)
seeb bez nazwisk zresztą małolaty i tak nie skumają grzeska ja tez bywałem w salonie na wzgórzu nowotki pozdro
- 0 1
-
2011-05-02 22:44
;)....(_)I.....spoko
- 0 0
-
2011-04-30 10:01
Jak z tonącej łajby uciekają szczury
tak z arki przez płoty kicały kangury
- 57 11
-
2011-04-30 10:02
W 73 roku to Arka "już" od roku była żółto-nibiska (1)
- 42 6
-
2011-04-30 10:59
w 1973 grała w lidze jako MZKS Gdynia
- 13 1
-
2011-04-30 10:14
Co za bzdury? (4)
Jaki mecz Arka Gdynia : Lechia Gdańsk w 1964?
Przecież w 1964 taki klub piłkarski jak Arka Gdynia jeszcze nawet nie istniał.- 60 13
-
2011-04-30 10:56
MZKS Gdynia
- 5 0
-
2011-04-30 11:42
No wląsnie z tego co wiem to Lechia powstala w 2001 roku.
- 12 13
-
2011-04-30 14:02
(1)
jak to?
co pan piszesz!
dzięki władzom miasta gdyni i arce pospołu wszyscy wiemy że arkę założył Książę Pomorski Siemomysł w 1046 roku- 14 2
-
2011-04-30 18:41
kolejny z kompleksami?
- 1 3
-
2011-04-30 10:17
Lechia Gdanska (3)
Lechia Elita Gdanska jak Baltyk Elita Gdyni.
- 59 33
-
2011-04-30 10:26
Weż się puknij w ten głupi łeb.
Pisuarowa elita z toy toy.
- 12 11
-
2011-04-30 11:11
Ty elita pewnie z "chrabiów", tych "chrabiów"
- 5 1
-
2011-04-30 12:12
BIEDAKU
Kibole to elita,ale od szamba.
- 9 2
-
2011-04-30 10:44
Podobieństw do tamtych derbów może być kilka, posłużę się cytatami z artykułu: (4)
1. "jeszcze przed rozpoczęciem meczu dwaj inni kibice podpalili swój własny transparent"
2. "w trakcie meczu na trybunach panował spokój"
3. " padł wynik 0-0, co zaspokoiło kibiców obu drużyn".
4. "nie udało się odtworzyć liczby kibiców Lechii wracających tego dnia z Gdyni."- 11 7
-
2011-04-30 23:47
(3)
cd. pkt 4. żywych
- 1 2
-
2011-05-01 17:07
(2)
nadchodzi czas, kiedy odpowiednie służby wyłapią takich jak ty - który napisałeś powyższe, twoje kibicowanie ograniczy się wtedy do ligi mistrzów przed telewizorem
- 1 3
-
2011-05-02 08:10
... (1)
nie z***** sie obserwatorze
- 0 1
-
2011-05-02 10:01
jest ok - zwłaszcza po zakończeniu meczu wczoraj, a ty chłopcze dalej na powietrzu ? :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.