- 1 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (92 opinie)
- 2 Ambona i wieża ciśnień liczą na dotacje (87 opinii)
- 3 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. (9 opinii)
- 4 Konie i samoloty. Wyspa widziała wszystko (44 opinie)
- 5 Chłosta, robaki i śmierć. Życie w twierdzy Wisłoujście (44 opinie)
- 6 Ten gmach znany jest tylko od strony wody (66 opinii)
Molo w Orłowie było płatne i podwójne
Płatny wstęp, cumujące na końcu statki pasażerskie, a obok drugie molo dla mniejszych jednostek. Dziś trudno uwierzyć, że kilkadziesiąt lat temu tak wyglądało molo w Orłowie.
Orłowskie molo, jakie znamy dziś, powstało dopiero w 1934 r. Zbudowali je żołnierze na zlecenie Żeglugi Polskiej, której jednostki pływały stamtąd na przybrzeżne rejsy. Wtedy Orłowo było już bardzo popularne, choć jeszcze kilkanaście lat wcześniej mało kto o nim słyszał.
Odkrywanie tego uroczego miejsca zaczęło się od Johanna Adlera, który u ujścia rzeczki Kaczej wybudował restaurację "Adlershorst". W 1871 r. w Orłowie były jednak zaledwie dwa domy, a w 1908 r. tylko siedem. Wzrost popularności zaczął się w latach 20., kiedy do różowego wówczas domku wprowadził się pisarz Stefan Żeromski z rodziną.
Potem rozwój letniska finansował głównie hrabia Witold Kukowski, właściciel majątku Kolibki. Oddał on część działek na budowę poczty i stacji kolejowej, co zdecydowanie przyspieszyło zabudowę. Oprócz budowy pensjonatów pod koniec lat 20. przedłużono też pomost dla statków, co pozwoliło na cumowanie większych jednostek. Szacuje się, że dzięki temu na początku lat 30. Orłowo Morskie mogło ugościć już nawet 10 tys. wczasowiczów i było realnym rywalem Sopotu. Zwłaszcza że należał on do Wolnego Miasta Gdańska, co nie było w smak wielu polskim patriotom, wybierającym wypoczynek nad "polskim morzem".
Stare molo rozbieramy, nowe budujemy
Drugie molo powstało wiosną 1934 r. Rozebrano wtedy drewniany pomost, który stał w miejscu dzisiejszego Molo Południowego, czyli przedłużenia Skweru Kościuszki. Drewno było w dobrym stanie, więc zdecydowano, że przy niewielkim koszcie zbudowane zostanie z niego nowe molo w Orłowie.
Pracą zajęła się Kompania Szkolna Batalionu Mostowego Wojska Polskiego z Modlina. Saperzy wybudowali molo o długości 430 m, wyposażone w przystań dla statków białej floty. Wstęp był płatny, chyba że miało się bilet na statek białej floty. Na molo była też kawiarenka, w której można było wypić kawę z widokiem na morskie fale.
Nie zawsze jednak były to widoki, które spacerowicze chcieli oglądać. 16 lipca 1936 r. doszło do tragicznej katastrofy lotniczej, w której na oczach spacerowiczów zginął ówczesny Prezes Ligi Morskiej i Kolonialnej generał Gustaw Orlicz-Dreszer. Fakt ten upamiętnia kamień z tablicą pamiątkową.
II wojna światowa zatrzymała rozwój Orłowa, a także samego mola. Pomost nie był przez lata konserwowany i kolejny sztorm, jaki miał miejsce zimą 1949 r., kompletnie zniszczył 240 m pomostu, który w 1953 r. wyremontowano jedynie do długości 180 m, nadając mu wyłącznie spacerowy charakter.
Miejsca
Opinie (116) 8 zablokowanych
-
2020-11-21 13:32
Uwielbiam stare zdjecia, sa super
- 12 1
-
2020-11-21 13:44
skorpion (2)
A kto pamięta knajpkę U Skorpiona? Mieli pyszną kaczkę z jabłkami a pieczarki podawali na metalowych "patelenkach" No i piwo zawsze było - Gdańskie!!!!
- 27 0
-
2020-11-23 00:39
Nie u Skorpiona tylko Skorpion.
- 3 0
-
2020-11-26 14:16
Były też tam dyskoteki. Łza sie w oku kręci.
- 1 0
-
2020-11-21 14:03
ale czysto! (1)
Nie było plastikowych worków i butelek, walających się po plaży i pływających w wodzie
- 16 0
-
2020-11-21 14:37
I zafajdanych pampersów zakopanych w piasku na plaży.
- 7 0
-
2020-11-21 14:16
Gdynia to było Molo Orłowskei durze i piękne a teraz jest molunio
- 3 2
-
2020-11-21 14:56
Teraz będzie pojedyncze, krótsze i też płatne
- 7 1
-
2020-11-21 15:04
Plaża w Orłowie. (1)
Magiczne Miejsce. Fajne jest tam być!!!
- 8 2
-
2020-11-21 19:13
Bo Gdyni nie widać
I jej koszmarka SeeTower.
- 2 0
-
2020-11-21 17:15
A kto to Johann Adler? (1)
Jak można napisać zdanie, że odkrywanie uroków Orłowa zaczęło się od kogoś, kto sfinansował postawienie tam budynku i otworzenie w nim knajpy? To co, to my wszyscy zachwycający się wydmami w Łebie, to nic nie znaczymy, bo wg trójmiasto.pl pierwszym, który "odkryje urok tego miejsca" będzie niemiec, który zwęszy interes i otworzy tam knajpę? Super! Ale ja to rozumiem, bo to jest ta przepięknie dzwoniąca w uszach narracja, chcąca każdy ułamek historii Pomorza przypisać w zasługi Niemcom, czy niemieckojęzycznym. Pytanie kieruję wiec do redakcji: czy zamieszkujący te ziemie od wieków Kaszubi nie odkrywali uroków tego miejsca? I jeszcze raz, kim był Johann Adler, skąd się tu wziął i skąd miał pieniądze na wybudowanie restauracji? Można by to zawrzeć w jednym zdaniu a wiele by wyjaśniło.
- 5 8
-
2020-11-22 11:44
Myślę, że nadinterpretujesz. A nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu. Rozumiem, co autor miał na myśli. Nie da się w krótkim artykule opisać historii orlowa od A do z, w związku z czym nie można uniknąć pewnych skrótów myślowych. Druga też sprawa, że ci Kaszubi, o których wspominasz - pewnie i odkrywali to miejsce, ale niewiele z tym robili, bo byli biednymi rybakami.
- 2 0
-
2020-11-21 19:07
Wspaniały artykuł. Krótki, zwarty, rzeczowy. Bardzo dziękuję.
- 5 1
-
2020-11-21 19:13
Sztorm
Tem sztorm to chyba w 1947 roku zniszczył molo.
- 4 0
-
2020-11-22 09:14
To co UM w Gdyni
Robi z Orłowem to skandal. Jedne z piękniejszych miejsc w 3m a syf jak był tak jest
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.