• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ławeczka w Gdyni dla Stefana Żeromskiego

6 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Panorama Gdyni w latach 20. XX wieku. Panorama Gdyni w latach 20. XX wieku.

Gdynia jako młode miasto "tradycyjnie nowoczesne" nie może być zapatrzona tylko w nowoczesność i postęp, musi pamiętać również o historii i ludziach, którzy tworzyli jej dzieje oraz wizerunek. Pamiętamy o budowniczych Gdyni, ale pamiętać należy i o tych, którzy Gdynię pokochali oraz pięknie opisali. Jednym z nich jest Stefan Żeromski.



Ozdobny budynek, w którym mieściła się restauracja Jana Plichty stał na na rogu Świętojańskiej i 10 Lutego do II wojny światowej. Tuż za nim stał budynek, w którym Żeromski mieszkał w 1921 r. Ozdobny budynek, w którym mieściła się restauracja Jana Plichty stał na na rogu Świętojańskiej i 10 Lutego do II wojny światowej. Tuż za nim stał budynek, w którym Żeromski mieszkał w 1921 r.
Pod koniec I Wojny Światowej pisarz postanowił zamieszkać na Pomorzu - chciał tu zbierać materiały na książkę. Po wielu miesiącach poszukiwań wybrał parterowy domek u stóp Kępy Redłowskiej. Pisarz zamieszkał tam wiosną i latem 1920 roku. Bez wątpienia wybrał wówczas jedno z najpiękniejszych miejsc na skromnym skrawku polskiego wybrzeża.

Stefan Żeromski odbywał stąd liczne wycieczki do Sopotu, Gdyni, a także Wieżycy, Wejherowa, czy Pucka. Spotykał się z poetami i działaczami kaszubskimi. Tu napisał swój pierwszy utwór o Pomorzu: szkic "Sambor i Mestwin" o witomińskich bukach. Z zacisza orłowskiego wyrwały go sprawy państwowe, a konkretnie depesza wzywająca go do podjęcia działalności propagandowej na Powiślu celem przyłączenia tych terenów do Polski, między innymi w Iławie, Suszu, Prabutach, Kwidzynie, Grudziądzu i wielu innych miejscowościach Warmii, Mazur i powiatów nadwiślańskich.

Stefan Żeromski (1864-1925) Stefan Żeromski (1864-1925)
Minął jednak rok i państwo Żeromscy znów wybrali się nad morze. Tym razem nie do Orłowa, lecz do małej rybackiej wioski, położonej bardziej w głąb zatoki, o nazwie Gdynia. Poeta zamieszkał na rogu ul. Świętojańskiej i 10 Lutego zobacz na mapie Gdyni. Do II wojny światowej stał tu ozdobny budynek, w którym mieściła się restauracja Jana Plichty.

Ten dość obszerny piętrowy budynek, z drewnianym tarasem na parterze i balkonem na piętrze wybudowany został w szwajcarskim stylu w roku 1910. Tuż za nim stał rybacki, parterowy domek z czerwonej cegły, w którym Stefan Żeromski mieszkał w 1921 roku, kontynuując pisanie "Wiatru od morza". Upamiętniła to tablica na domku. Domy te zostały rozebrane w czasie okupacji, do chwili obecnej istnieje w tym miejscu skwerek. Górna część tablicy pamiątkowej z domku, uratowana przez gdyńskich harcerzy, została po wojnie umieszczona na obelisku, stojącym po środku skwerku. Tu napisał opowiadanie "Smętek w Wiślanej Dolinie". Pracował z młodzieżą, współtworzył "Towarzystwo Przyjaciół Pomorza", które zajmowało się promowaniem walorów regionu. Interesował się bardzo budową portu. Widział w Gdyni przyszłość i bastion polskości nad Bałtykiem.

Czy Żeromski powinien dostać swoją ławeczkę-pomnik w Gdyni?

Kolejnym nadmorskim miejscem pobytu pisarza był Hel. Spędził tu trzy kolejne letnie sezony, pisząc poemat prozą "Międzymorze". Mieszkał w willi Polonia, która uległa zniszczeniu w czasie działań wojennych. Kilkakrotnie odwiedzał Rozewie, nie mieszkał jednak w latarni morskiej. Mimo tego w 1933 r. latarnie nazwano im. Żeromskiego, wmurowano tablicę ku jego czci i urządzono tam wystawę - "Pokój Żeromskiego".

Jest jeszcze wiele innych miejsc, w których krótko przebywał lub które opisał. Między innymi: Tczew, Oksywie, Witomino, Krokowo, Żarnowiec, Władysławowo i inne.

Podczas gdy we wszystkich krajach mających dostęp do morza wielu pisarzy zajmowało się tematyką marynistyczną, w literaturze polskiej był to temat zaniedbany. Przełomu dokonał dopiero Żeromski, przybywając tu i wydając "Trylogię Nadmorską". Jego powieści ,,Wisła", ,,Wiatr od Morza" czy ,,Międzymorze" są wyrazami zachwytu nad pięknem polskiego krajobrazu oraz troski poety o przyszłość i znaczenie tej części kraju dla wolnej Polski.

Wydana w 1922 roku zbeletryzowana historia walki o polskość Pomorza "Wiatr od morza" uważana była za granicą jako powieść antyniemiecka, za powieść tę otrzymał państwową nagrodę literacką. Stefan Żeromski wysuwany na kandydata do nagrody Nobla, utracił jednak tę szanse na skutek opinii proniemiecko nastawionych członków szwedzkiej Akademii. Nagrodę otrzymał jednak inny wielki polski pisarz Władysław Reymont, za powieść "Chłopi".

W dniach 7-8 czerwca Towarzystwo Przyjaciół Orłowa w organizuje obchody 90. rocznicy pierwszego pobytu Stefana Żeromskiego na Pomorzu. To doskonała okazja, by odwdzięczyć się Żeromskiemu za jego pracę dla Gdyni i Polski.

Postawienie symbolicznego pomnika Żeromskiemu w postaci ławeczki z siedzącym poetą, na podobieństwo Kaszubów z Placu Kaszubskiego, obok "jego"" domu, gdzie przebywał w latach 20. byłoby uhonorowaniem wielkiego Polaka, który poprzez bohaterów swoich utworów i poprzez własne poglądy stał się jednym z najwyższych autorytetów moralnych dla swoich rodaków.

Mariusz Pająk - autor jest miłośnikiem historii Gdyni, historycznym i społecznym publicystą, przy tym wieloletnim radnym miasta, a także przewodniczącym rady dzielnicy Wielki Kack.

Miejsca

Opinie (52) 8 zablokowanych

  • Władysławowo...? chyba Wielką Wieś..

    Żeromski nie odwiedzał Władysławowa bo go jeszcze wtedy nie było... Co najwyżej mógł odwiedzić Wielką Wieś... ;)

    • 2 0

  • SUPER , POPROSTU SUPER, PROSIMY O WIĘCEJ .

    • 3 0

  • Stefen Żeromski byłby dumny z dzisiejszej Gdyni. Bez szkodliwego i trucicielskiego przemysłu, bez niepotrzebnej nikomu stoczni, (5)

    zmarginalizowanym portem, ze zlikwidowanym zbyt niebezpiecznym rybołówstwem Ze strefą prestiżu, drugim Dubaj i tubylcami wciskającymi muszelki i watę cukrową nielicznym turystom

    • 30 12

    • ja proponuje abyś złożył ofertę kupna "majatku" stoczniowego (3)

      rozwinął port i zarybił Bałtyk dorszami, aby rybacy mogli spokojnie łowić. Będę Ci kibicował. I nie zapomnij ściągnąć więcej turystów, niż te nieliczne 3 miliony w zeszłym roku w trakcie Heika i Tall Ships.
      Czekam niecierpliwie na wyniki Twojej pracy

      • 10 5

      • nie wiem czy tak jest ale (1)

        może cieszy cię zniszczenie majątku (u ciebie w cudzysłowiu) stoczni i likwidacja wielu tysięcy miejsc pracy w potencjalnie dochodowej branży? - cóż "pogratulować"
        dorszy w bałtyku jest co niemiara, z powodu fałszowania danych w ue całkiem niedawno była niemała afera
        ponadto likwidacja przemysłu morskiego dotknęła tylko polskę co jednoznacznie wskazuje na jakość "naszych" władz i celowe działanie miłujących pokój sąsiadów
        jeżlei kilkudniowe imprezki traktujesz jako drogę rozwoju Polski i miast nadmorskich to po prostu współczuję
        tak więc bez urazy - napij się owego "heika" (to jakiś zdrobniały skrót? z domu czy z POdwórka?) produkowanego przez jedną z głównych kampanii której sprzedano 12 tradycyjnych polskich browarów z których większość ta grupa zlikwidowała i produkcja jest kontynuowana tylko w 5. min. rezultatem czego jest to że większość piw dzisaj smakuje podobnie niczym szczyny z PRL o nazwie "morskie" czyli smacznego
        Polecam poczytać Żeromskiego

        • 2 0

        • Nie produkuje się tego, co sie nie sprzedaje

          dalej u was pokutuje komunistyczne nastawienie na produkcje, nie ważne po co produkować, ważne, że biedny lud ma robotę. Przecież obywatel sam nic nie musi robić, tylko masoni i żydzi potajemnie biednego obywatela ciemiężą. Piję sobie rożne piwka i chodzę na imprezki typu Heik - tak to zdrobniały skrót. Regionalne browary istnieją, jak są borze zarządzane - np. Amber. Polecam poczytać "Wealth of Nations" A. Smitha, albo się wybrać do gimnazjum na przedsiębiorczość na początek.

          • 0 3

      • Spytaj się rybaków-niedobitków ile jest dorsza w Bałtyku

        • 2 2

    • hehehe dobre pięknie napisany cynizm super !!!

      • 6 5

  • "Wiatr od morza" Żeromskiego powinien być lekturą szkolną...! (4)

    Świetny zbiór opowiadań z historii polskiego Pomorza, Kaszub i morza... Żeromski powinien być godnie i wyraziście upamiętniany w Gdyni i na Pomorzu...
    Należy promować w Polsce nasz region, morze, historię i kulturę regionu oraz budować silną gospodarkę morską, a nie "odwracać się" od morza jak to obecnie się dzieje... Jak my nie wykorzystamy tego potencjału to nasi "sąsiedzi" chętnie zapełnią powstałą lukę, co zresztą skrzętnie czynią...

    • 6 2

    • Cokolwiek Żeromskiego powinno być trzymane od uczniów jak najdalej! (2)

      Zmusić kogoś do czytania Żeromskiego to najprostsza metoda na obrzydzenie literatury.
      Może moja opinia jest niepopularna, ale jeżeli chodzi o talent pisarski to w porównaniu nawet do dziesiątek obecnie żyjących pisarzy w naszym kraju to był on miernotą. Ja człowiek, który w czasach LO i studenckich czytał po około 40 tytułów z różnych gatunków i o różnym poziomie literackim rocznie nie byłem w stanie dokończyć ani jednej z jego książek, bo po prostu zasypiałem.

      Zresztą zamieniłbym spora cześć literackiego odpadu jaki jest włączony w kanon lektur książkami utalentowanych Polskich autorów ostatnich lat, dekad (nie mówię o prokomunistycznych pismakach). Dziwi mnie na przykład, że w kanonie lektur nie ma nic Zemke, Zajdla, Sapkowskiego, anie nikogo innego z tak szeroko znanej światowym czytelnikom grupy doskonałych pisarzy, a przepycha się książki naprawdę mierne, albo pisane na haju przez ćpunów.

      • 4 2

      • Można nie lubić Żeromskiego, wolna wola, ale jego "Wiatr od morza" jest wybitny...! (1)

        I decyduje o tym przedewszystkim jego tematyka... Każdy Polak, a zwłaszcza Pomorzanin powinien przeczytać te książkę...!

        • 2 0

        • A Sapkowski też jest bardzo dobry, choć na inny sposób...
          ;-)

          • 1 0

    • Już pozamiatane jest. Przez brak infrastruktury drogowej nasze porty już dawno straciły na znaczeniu.

      • 3 0

  • Gdańsk ma ławeczkę Grassa (4)

    • 4 2

    • Ławeczka GraSSa... Też mi "wyróżnienie"... he he (1)

      • 2 2

      • no i Gdańsk ma paru 'wybitnych' 'honorowych' obywateli

        np.Hitler ,Forster,GraSS, Bolek itd , itp....

        • 2 0

    • więc Gdynia też musi mieć jakąś (1)

      co prawda Żeromski był w Gdyni tylko w gościnie ale dobre i to

      • 5 3

      • Ale nam dowaliłeś myślicielu...

        • 1 2

  • Urodziłem się w Gdańsku

    i całe życie tu mieszkam,ale jak widzę co robi całe POlityczne budyniowo to mnie trzęsie.
    Zazdroszczę Gdynianom

    • 4 1

  • (9)

    "Podczas gdy we wszystkich krajach mających dostęp do morza wielu pisarzy zajmowało się tematyką marynistyczną, w literaturze polskiej był to temat zaniedbany."

    Tak jest raczej do dziś. Czy ktoś z tu obecnych mógłby polecić jakąś ciekawą polską książkę marynistyczną?

    • 5 0

    • "Torpeda w celu" Bolesława Romanowskiego

      Co prawda tytuł nie powala ale tematyka jak najbardziej marynistyczna.To książka o naszych okrętach z II w.ś. (historia ORP "Orzeł" pojawia się tutaj tylko epizodycznie) .
      Polecam.

      • 3 0

    • np. "Galeony wojny" Jacka Komudy... (5)

      Polecam...

      • 4 0

      • (4)

        Galeony są fajne, Komudy czytałem wszystko, właśnie takich powieści mi brakuje, dzięki :)
        Można byłoby popisać o kaprach, o zrabowaniu obrazu Memlinga o wyprawach morskich itp.
        Na podstawie życiorysu samego Beniowskiego ileż fajnych rzeczy można powymyślać.

        • 4 0

        • Jest o czym pisać... Jest... :-) (3)

          O gdańszczaninie kaprze Pawle Beneke (m. innymi zdobył "Sąd Ostateczny" Memlinga dowodząc Wielką Karawelą "Piotr z Gdańska" w 1473r.) jest taka stara mała "powieść" (z serii "Miniatury morskie") p.t. "Skokół morski" (ale w tej chwili nie pamiętam autora)...

          • 4 0

          • (2)

            Sokół morski to mi się z Sabatinim kojarzy, a jego Kapitan Blood to moja ulubiona książka z czasów wczesnomłodzieńczych. Chyba sobie znowu ją przeczytam:)

            • 4 0

            • Hmmm... może ta "miniatura" o Pawle Beneke to był "Jastrząb morski"... ;-) (1)

              Dawno temu to czytałem..., tytuł to na pewno jakiś ptaszek drapieżny (i nie orzeł ani sęp)...
              ;-)

              • 4 0

              • Tak czy siak, poszperam za tym.
                A na marginesie, warto wspomnieć o Augustynie Neclu, pisarzu z "naszego podwórka" nie z "importu".

                • 5 0

    • (1)

      zacznij od "znaczy kapitan" i "krążownik spod somosierry" karola borchardta

      • 2 3

      • Prosiłem o coś naprawdę ciekawego. K. O. Borchardt jest niestrawny, jego opowiadania są na miarę siłaczek, kamizelek, katarynek itp.

        • 3 2

  • Budynek, w którym mieściła się restauracja Jana Plichty znajdował się tam, gdzie (4)

    teraz lichy trawnik koło przystanku trajtkowego? Gdynianie, odbudujcie go! Macie środki, bo stokrotnie pożyteczniejszych włodarzy niż Gdańsk. Nie ma przyszłości, bez przeszłości.

    • 46 8

    • znów kompleks Gdańska (3)

      Gdańsk to Gdańsk,
      Gdynia to Gdynia,
      Sopot to Sopot,
      nie ma trójmiasta

      • 7 22

      • (1)

        TRÓJMIASTO TYLKO TRÓJMIASTO! Właśnie nie ma już od paru ładnych lat trzech oddzielnych miast - jest Trójmiasto. Pozbądźmy się 2/3 niepotrzebnych urzędników i stwórzmy Trójmiasto!

        • 4 5

        • Nie trójmiasto...

          a Metropolia Gdańska !!!
          Co do likwidacji urzędasów to się zgadzam !

          • 1 0

      • I kto tu zakompleksiony?

        jw

        • 2 2

  • Polska (1)

    mistrzyni świata w pomnikowaniu, smuceniu się i rozpamiętywaniu.

    • 15 22

    • Yeah... Sonne! Nie ma jak MTV i rapujący murzyni... o yeah...

      Owieś się złotem, yeah... i te ruchy... Coooltura... o yeah... o yeah...

      • 1 0

  • Popieram

    Wbrew malkontentom uważam, że to wspaniały pomysł. Popieram, oby tylko nie skończyło się na słomianym zapale. czekam na ławeczkę.

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku Gdańsk po raz pierwszy stał się Wolnym Miastem?

 

Najczęściej czytane