• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolekcja setek widokówek dawnego Gdańska

Rafał Borowski
2 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Na półkach w księgarniach pojawił się album "Gdańsk. Historia i stara pocztówka". Na ponad 250 stronach publikacji znajdują się reprodukcje kilkuset widokówek, które pochodzą w większość z przełomu XIX i XX wieku. Zgodnie z intencją wydawcy, to dopiero pierwszy tom z trzyczęściowej serii.



Czy posiadasz w domu albumy z reprodukacjami starych zdjęć lub widokówek, np. przedwojennego Gdańska?

Do księgarni trafiła właśnie publikacja, która z pewnością zainteresuje wszystkich miłośników zgłębiania burzliwych dziejów miasta u ujścia Motławy. Mowa o albumie "Gdańsk. Historia i stara pocztówka", wydanym nakładem oficyny "Uran" z siedzibą na Zaspie.

Jak sama nazwa wskazuje, publikacja jest zbiorem reprodukcji historycznych widokówek. Pod grubą, lakierowana okładką kryje się ponad 250 stron kredowego papieru, na którym nadrukowano niemal tysiąc widokówek. Czytelnicy mogą podziwiać na nich miejsca, których na mapie należałoby szukać wyłącznie w historycznym sercu miasta: Starym Mieście, Głównym Mieście, Dolnym Mieście, Starym Przedmieściu, Długich Ogrodach czy Biskupiej Górce.

Lwia część z nich pochodzi z przełomu XIX i XX wieku, choć nie brakuje również tych pochodzących z nieco późniejszego okresu, czyli ery II Wolnego Miasta Gdańska (1920-1939). Jak nietrudno się domyślić, cezurę wyznacza rok 1945, w którym nastąpiła niemal całkowita zagłada wielu z utrwalonych na reprodukcjach obiektów.

Wybór najciekawszych pozycji z sześciu kolekcji

Prezentowane widokówki są kompilacją fragmentów zbiorów sześciu lokalnych kolekcjonerów: Dariusza Adamowicza, Marzenny Brackiej-Kondrackiej, Krzysztofa Ciesiula, Piotra Gruszczyńskiego, Grzegorza KrzyżowskiegoMichała Kondrackiego.

Już na wstępie warto zaznaczyć, że "Gdańsk. Historia i stara pocztówka" to pozycja wyjątkowa. I nie chodzi oczywiście o to, że czytelnicy mogą podczas oglądania albumu zapoznać się z przedwojenną - czy mówiąc wprost - niemiecką przeszłością Gdańska. Od czasu wydania kultowej serii albumów "Był sobie Gdańsk", która przetarła szlaki w tej traktowanej po macoszemu przed 1989 rokiem tematyce, wydano mnóstwo podobnych publikacji.

Okolicznościowe pamiątki

Wyjątkowość albumu wydawnictwa Uran polega na tym, że próżno na rynku wydawniczym szukać drugiego takiego albumu, w którym zebrano tak wiele osobliwych źródeł historycznych, którym są pocztówki. Innymi słowy, to pierwszy tak duży objętościowo album, w którym znajdują się wyłącznie pocztówki.

A przecież badaczowi historii przekażą one nieco więcej informacji, niż tak chętnie przedrukowywane fotografie. Bo oprócz utrwalonych na nich obrazach, można tu również zapoznać się z okolicznościowymi dedykacjami, afiszami reklamowymi czy hasłami propagandowymi.

Wiele z umieszczonych w albumie widokówek zostało bowiem wydanych z okazji różnego rodzaju wydarzeń, na specjalne zamówienie urzędników (np. jubileusz 25-lecia pożycia niemieckiej pary cesarskiej) albo przedsiębiorców (np. otwarcie hotelu Eden przy Podwalu Grodzkim).

Nie tylko najpopularniejsze budynki

Zebrane w albumie widokówki zostały podzielone na 9 kategorii tematycznych: graficzne, zabytki, świątynie, obiekty użyteczności publicznej, mosty, komunikacja, hotele, wojsko i wreszcie Gdańsk z lotu ptaka. Należy podkreślić, że wszystkie opisy pocztówek, jak i poprzedzające je streszczenie dziejów Gdańska, są podane w trzech językach: polskim, angielskim i niemieckim.

Co ciekawe, znajdują się tutaj widokówki przedstawiające nie tylko miejsca chętnie utrwalane przez fotografów, malarzy czy rysowników. I tak oto, oprócz widokówek z Żurawiem, Ratuszem Głównomiejskim, Złotą Bramą czy Dworem Artusa, zobaczymy tu także widokówki z np. Kamienną Groblą, Koszarami Wiebego, Pałacem Mniszków czy nawet... Rzeźnią Miejską na Angielskiej Grobli.

Zwięzłym opisom poszczególnych widokówek można zarzucić dwa mankamenty. Po pierwsze, szkoda, że przy wybranych obiektach nie umieszczono adnotacji, że bezpowrotnie zniknęły one z krajobrazu Gdańska. Mowa tu na przykład o znajdującym się niegdyś w Dworze Artusa pomniku polskiego króla Augusta III, fontannie Wintera na Targu Maślanym czy budynkami senatu i zgromadzenia ludowego Wolnego Miasta Gdańska przy Nowych Ogrodach. Po drugie, wydawca mógł także pokusić się o podanie dokładnych adresów widocznych obiektów.

Podróż po nieistniejących zakątkach

Album "Gdańsk. Historia i stara pocztówka" to publikacja, którą śmiało można polecić każdemu miłośnikowi historii Gdańska. Logicznie usystematyzowany i elegancko wydany zbiór reprodukcji historycznych pocztówek z pewnością powinien znaleźć się w biblioteczce każdego z nich. To naprawdę wartościowe uzupełnienie zgromadzonych dotychczas zbiorów.

Natomiast dla osób, które dopiero rozpoczynają swoja przygodę z zagłębianiem się w historię Gdańska, zbiór widokówek będzie fascynującą przechadzką po mieście, który niestety w znacznym stopniu już nie istnieje.

Jaki budynek znajdował się na miejscu Zieleniaka? Która część siedziby I Liceum Ogólnokształcącego wygląda dziś zupełnie inaczej niż pierwotnie? Jak wyglądały wytworne hotele, znajdujące się niegdyś przy Podwalu Grodzkim? Co ocalało do czasów współczesnych z przedwojennej zabudowy Targu Drzewnego i Targu Węglowego? Które elementy zniknęły z wystroju Dworu Artusa? Jaka szkoła znajdowała się w miejscu dzisiejszego Skweru Heweliusza? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań można odszukać właśnie w albumie "Gdańsk. Historia i stara pocztówka".

Będą dwa kolejne tomy albumu

Dla wszystkich czytelników, którzy po zapoznaniu się z tak dużą publikacją i tak będą czuli niedosyt, mamy dobrą wiadomość. Na jednej z ostatnich stron albumu znajduje się wielki napis "Koniec części I", który jednoznacznie sugeruje plan wydania kolejnych części.

Jak udało nam się ustalić, wydawnictwo "Uran" zaplanowało wydanie łącznie aż trzech albumów z serii "Gdańsk. Historia i stara pocztówka". Publikację drugiego tomu zaplanowano pod koniec bieżącego roku, zaś trzeciego tomu pod koniec przyszłego roku. Obie części będą zbliżone objętościowo do wydanego właśnie tomu pierwszego i również będą oparte o zbiory wymienionych wcześniej sześciu kolekcjonerów.

Opinie (77) 3 zablokowane

  • A pocztówki i zdjęcia dawnych plaż.

    Morze kojarzy się z żeglowaniem, I tak było od wieków. Opalanie się to wymysł ostatnich 100 lat. Popatrzcie ile było łódek, łodzi na plaży. I nie tylko były to łodzie rybaków. Były to też łódki rekreacyjne.
    Przez lata komuny gdy Wojska Ochrony Pogranicza strzelały do uciekinierów na kajakach, chcących popłynąć do Szwecji, wybito nam niestety umiejętność korzystania marynistycznego z wody.
    Nawet stawy miejskie, kiedyś służyły do wiosłowania. Dama w kapeluszu i parasolką, pan w garniturze wiosłujący dla niej. Tego się dzisiaj nie uświadczy.
    Chyba czas to zmienić. Przestańmy bać się wody.
    Wioślarstwo morskie czy stawowe, żeglarstwo morskie plażowe, to kierunki w które warto podążyć.

    • 16 0

  • Kocham Gdańsk. (2)

    Kocham też wszystkie inne Stare Miasta. Gdańsk, Kraków, Rzym.

    • 12 1

    • A teściową też? ;)

      • 2 4

    • urzedniczko adamowicza za 2 tys

      • 1 4

  • adamowicz miasto do ruiny doprowadzil!!1

    • 7 7

  • Gdansk to wies za damowicza zero przemyslu,biedronki,lidle,piekarnie,sklepu miesne,brak basenow,terenow zielonych wiec jak h...

    • 10 10

  • Piotr Gruszczyński - były strażnik miejski z Sopotu

    szczególnie zasłużony w ilości wystawianych mandatów staruszkom handlującym na rynku przy ulicy Polnej i inne, za co został odznaczony przez przełożonych.

    Prywatnie nielubiana postać na osiedlu człowieczek który "Dzień Dobry " sąsiadom nie mówi.

    • 13 1

  • Okładka jest straszna

    • 7 4

  • Okładka ma błąd gramatyczny (3)

    powinno być "Geschichte und alte Postkarten"
    "Postkarte" to liczba pojedyncza.

    • 11 5

    • to polski tytuł tez ma błąd? pocztówka? - w ogóle tytuł z błędem

      • 0 2

    • (1)

      Tytuł brzmi "Historia i stara pocztówka" . Pocztówka w liczbie pojedynczej, a więc błędu w tytule nie ma!

      • 0 0

      • a po angielsku w liczbie mnogiej więc 2:1 wygrywa liczba mnoga - to po polsku źle

        • 2 0

  • Co z Wami Rodacy?

    Dlaczego zawsze muszą się znaleźć negatywne komentarze nie na temat? Jest to typowy polski syndrom Psa Ogrodnika: sam nie zje i drugiemu nie da. Ta Polska Bezinteresownie Zawiść!!! Skąd to się bierze?? Jeśli nie możesz pochwalić, to powstrzymać się choć od marudzenia. Jak potrafisz coś zrobić lepiej to po prostu zrób to i pokaż na co cię stać mój drogi mądralom.

    • 7 4

  • Fajne

    Każdy widział kiedyś i gdzieś jakieś pocztówki z Gdańska ..dopiero zebrane razem robią wrażenie ... jak zobaczę to kupię

    • 5 0

  • Serce pęka..i

    płakać się chce jak przejeżdżając widzę powstającą galerię Forum ,uważam że to nie tylko krzywda ale wręcz Zbrodnia wyrządzona tak pięknemu miastu jakim jest Gdańsk, takie poważne inwestycje powinny być poddane pod głosowanie Gdańszczan np: internetowo, nie znam nikogo komu podoba się powst.następnej galerii/Rzym 3mln mieszk. ma 1 galerię poza centrum/ nawet demokratycznie wybrany samorząd nie powinien podejmować decyzji tak znacząco wpływających na wizerunek miasta /wiadomo kto na wydaniu zgody na taką budowę zyskuje..inwestorowi opłaca się w podziękowaniu sprezentować nawet mieszkanie../ Najpiękniejszy widok na panoramę Gdańska z Biskupiej Górki to już historia...będzie zasłonięty molochem z betonu

    • 31 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Przy jakiej ulicy znajduje się Dom pod Murzynkiem?

 

Najczęściej czytane