- 1 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (94 opinie)
- 2 Ambona i wieża ciśnień liczą na dotacje (87 opinii)
- 3 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. (9 opinii)
- 4 Konie i samoloty. Wyspa widziała wszystko (44 opinie)
- 5 "Tu mówi stacja wolnościowa Gdańsk" (72 opinie)
- 6 Chłosta, robaki i śmierć. Życie w twierdzy Wisłoujście (44 opinie)
Katastrofa kolejowa sprzed ponad 40 lat między Gdańskiem i Tczewem
To miała być dla kilkudziesięciu mieszkańców Trójmiasta udana - wakacyjna - podróż koleją na Śląsk. Niestety została przerwana tragicznymi wydarzeniami w Miłobądzu nieopodal Tczewa. Wspominamy katastrofę na torach sprzed ponad 40 lat, w której zginęły dwie osoby a prawie 30 pasażerów zostało poszkodowanych.
Katastrofa kolejowa w Miłobądzu 1972 r.
To był czwartkowy poranek - 6 lipca 1972 r. Kilka minut po godz. 7 z Trójmiasta do Mysłowic wyruszył pociąg pospieszny, który ciągnięty był przez jeden z najlepszych polskich parowozów - serii Pt47. Przez kolejarzy tego rodzaju lokomotywy nazywane są do "Petuchami". Parowóz, który opuścił Gdańsk tamtego dnia, był oznaczony numerem 92.
Łączna masa wspomnianego parowozu z tendrem (wagonem na węgiel) to 125 ton. Prędkość maksymalna "Petuch" to 110 km/h. Lokomotywy tej serii na polskich torach przejeżdżały nawet 3 mln kilometrów. W sumie po polskich torach jeździło 180 egzemplarzy, które były montowane w latach 1948-1950 w firmie Fablok i Cegielski. Dziś jeździ ich już kilka.
Pociąg pospieszny do Mysłowic na trasie Gdańsk Główny - Tczew poruszał się z prędkością ok. 90 km/h, czyli tak jak zwykle i według rozkładu jazdy. Nic nie zapowiadało dramatu, który miał się wydarzyć.
Czytaj też: Rok 1920. Katastrofa kolejowa pod Malborkiem
Do zdarzenia w Miłobądzu doszło ok. godz. 7:45. W efekcie wykolejenia lokomotywa przewróciła się na prawy bok. Żar z kotła parowozu dotkliwie poparzył maszynistę i jego pomocnika. W dodatku o lokomotywę rozbił się tender, na który kolejno wpadały wagony pasażerskie, tworząc stalowo-drewniane rumowisko i skutecznie blokując ruch na całej linii kolejowej.
Wypadek kolejowy Gdańsk - Tczew
Poparzenia maszynisty okazały się zbyt rozległe. Mężczyzna nie przeżył. Wraz z nim, z powodu odniesionych ran, zginęła kobieta - pasażerka jadąca z Gdańska. Do szpitali w Tczewie, Gdańsku i Malborku trafiło w sumie 27 osób w różnym wieku. Ówczesna prasa zachwalała szybkie działania służb. Trudno jednak to zweryfikować ze względu na fakt, że nie mamy dostępu do świadków.
Miejsce katastrofy odwiedzili przedstawiciele wojewódzkiej rady narodowej - Tadeusz Fiszbach i Henryk Tkaczyk. Zapowiedzieli oni wtedy szybkie wyjaśnienie okoliczności wypadku na torach. Jeszcze w dniu wypadku prace zaczęła specjalna komisja do spraw wypadku w Miłobądzu, która działała przy Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowej w Gdańsku.
Przyczyny katastrofy kolejowej w Miłobądzu
Już dwa dni po wypadku znana była wstępna przyczyna katastrofy.
Ważny dla całego wydarzenia jest fakt, że kilka dni przed feralnym czwartkiem w rejonie miejscowości Miłobądz zamknięto jeden tor - na kierunku do Tczewa. Pociągi tam poruszały się w obu kierunkach po jednym torze. Powodem zamknięcia części trasy kolejowej była usterka - wykryto tam pękniecie szyny i przeprowadzano jej naprawę.
Wszystko wskazuje na to, że tego feralnego dnia maszynista nie spodziewał się utrudnień na szlaku i nie zauważył wprowadzonego na wysokości Miłobądza ograniczenia prędkości do 40 km/h, które zostało wprowadzone na czas wspomnianych wyżej robót. Skład jechał dwukrotnie szybciej. Pociąg pospieszny z impetem wjechał na rozjazd kierujący lokomotywę w lewo na wolny tor, po czym ogromna siła odśrodkowa sprawiła, że 125-tonowy parowóz z tendrem zamiast pojechać dalej po szynach w prawo, wypadł z nich.
Miejsce katastrofy w Miłobądzu na mapie Google.
Kolejarze widząc, że powodem katastrofy w Miłobądzu był czynnik ludzki, zapowiedzieli szereg zmian. Przede wszystkim zalecono codzienny przegląd gotowości załóg do prowadzenia lokomotyw, a badania psychologiczne maszynistów miały odbywać się częściej. Już wtedy wyliczono naprędce, że tylko w ówczesnym województwie gdańskim, potrzeba do wspomnianych badań 80 lekarzy, co wtedy było zresztą niewykonalne.
Upływ czasu pokazuje, że trudno wyeliminować czynnik ludzki jako powód tragedii na torach. Niemal identyczna katastrofa do tej w Miłobądzu wydarzyła się w 2011 r. w Babach w województwie łódzkim. Tam również maszynista, ale już elektrowozu, nie zauważył ograniczenia prędkości. Na skutek wykolejenia pociągu zginęły dwie osoby. Maszynista po trzyletnim procesie został skazany na trzy lata pozbawienia wolności.
Tak powstawały lśniące lokomotywy serii Pt47
Parowóz Pt47-65 z pociągami planowymi na linii Wolsztyn - Poznań
Opinie (133) 7 zablokowanych
-
2015-02-01 09:05
Niedzielny poranek, kubek z kawą i ciekawy artykuł z dziejów Pomorza. (18)
- 129 7
-
2015-02-01 09:17
ja z butelką wody, ale też ciekawie (1)
- 23 0
-
2015-02-02 09:59
a ja
Z padem ps4 gram kolejna dobe
- 2 1
-
2015-02-01 10:01
ja z butelką wiskhy i też ciekawie
- 14 1
-
2015-02-01 10:14
ja z kobietką w wyrku i najciekawiej
- 14 2
-
2015-02-01 10:22
z psem na spcacerze
- 6 1
-
2015-02-01 10:25
z papierem toaletowym na kiblu
- 14 1
-
2015-02-01 10:29
a ja z kotem na kolanach
- 18 1
-
2015-02-01 10:55
ja w wannie z Dżakuzi ale za ciepło
- 9 2
-
2015-02-01 11:01
ja tez z motem na kolanach
- 6 1
-
2015-02-01 11:17
ja z pilotem od tv na kanapie i jest dobrze
- 6 0
-
2015-02-01 11:30
Z kacem, ale lekkim
- 13 0
-
2015-02-01 11:55
A ja z Frankiem
Kowalskim, nie szwajcarskim
- 10 0
-
2015-02-01 13:15
ja na kasie w Biedronce ale ciągle nie mam drobnych (3)
- 15 0
-
2015-02-01 13:20
a ja na kompie na zbiorniku (2)
- 7 1
-
2015-02-01 15:13
a ja napruty
Bo rano piwkiem poprawiłem
- 9 1
-
2015-02-01 17:45
Grażynko
pod jakim nickiem, pogadamy o pociągu...
- 2 0
-
2015-02-02 09:50
Czy ja dobrze czytam????
90 km/h takie coś jechało - tyle co teraz???
- 1 1
-
2015-05-02 11:53
halo, niedziela dopiero jutro :)
- 0 0
-
2015-02-01 09:13
(9)
Parę lat temu podczas remontu wracałem nocnym TLK ze Śląska. W Pszczółkach maszynista pociągu (już wówczas opóźnionego) nie zauważył na czas przestawionej zwrotnicy, kierującej na boczny tor. Pociąg nieomal się wykoleił wjeżdżając na niego ze znaczną prędkością. Na szczęście zaraz potem się zatrzymał. Przewidując opóźnienie, wysiadłem i poszedłem na przełaj na CPN łapać okazję do Gdańska. Niektóre rzeczy się nie zmieniają. Mam nadzieję,że po modernizacji systemów sterowania w tym roku o takie incydenty będzie nieco trudniej...
- 19 19
-
2015-02-01 09:32
(2)
Trudno aby maszynista zauważył przesuniętą zwrotnicę, kolego to co napisałeś to jakaś bajka lub źle przedstawiłeś incydent w którym mogły brać osoby trzecie...
- 22 2
-
2015-02-01 10:22
uwielbiam eksperckie wywody osób będących biegłymi ds wszystkich (1)
ostatnio przy piwku dokładnie koledzy przeanalizowali meczyk Polska-Katar i będąc od 4 klasy podstawówki z pasji szczypiorniakiem dowiedziałem się niesamowitych faktów o których nie miałem pojęcia:P
Tak jest z polityką, sportem, medycyną, nauką itp. Polak ma we krwi przypisywanie sobie wiedzy będąc laikiem. Bez zrozumienia podstaw wypowiada się jako expert.- 19 3
-
2015-02-01 21:08
Każdy polak jest ekspertem w każdej dziedzinie .
- 8 0
-
2015-02-01 09:44
A skąd to wiesz?
Kto pozwolił być w kabinie? Chyba że uciekłeś z pracy....
- 3 0
-
2015-02-01 10:25
Jazda na bok (1)
Jest inaczej sygnalizowana. Maszynista mógł nie zauważyć wskazań semafora. Zawiódł czynnik ludzki. Przed laty pociąg prowadziło dwóch maszynistów teraz jeden.
- 12 0
-
2015-02-01 10:38
Ten remont nie był
aż tak "przed laty". To czyli ktoś uciekł z pracy :)
- 0 0
-
2015-02-01 21:15
Co oznacza CPN? (1)
- 0 5
-
2015-02-01 21:55
Centrala Produktów Naftowych (czyli obecny PKN Orlen), pod tą nazwą funkcjonowały dawniej m.in. stacje benzynowe.
- 8 0
-
2015-02-01 23:21
Zwrotnice w Pszczółkach są przystosowane do prędkości 120 km/h.
- 1 0
-
2015-02-01 09:17
Panie Macieju (5)
Jeden plus za kontynuację bardzo ciekawego wątku, kolejny za jeszcze ciekawszy niż tydzień temu, a do prezesa T.pl: dać mu premię!
- 44 7
-
2015-02-01 09:57
Za te literówki w raportach i newsy z d też?
- 7 5
-
2015-02-01 10:30
czemu prezesowi premię? (3)
pan prezes w sieci wymyśla aby sprzedać coś, kupiec wymyśla skąd kupić coś, dyrektor marketu zleca kierownikom ekspozycję tego czegoś, pracownicy wykładają to coś jak mrówki a kasjerka dziennie przez swoje ręce przewraca tego czegoś setki szt, kg... Prezes ma 25 tyś, dyr 10, kier 3, pracownik 2, kasjerka 1,5 zł... ok. Znam zasady obstawiania stanowisk i ich wynagrodzeń ale prezes akurat to ciołek i złodziej pomysłów więc myślę, że premię powinien dostać Bill Gates bo możesz to dzięki niemu czytać, chyba, że masz Ogryzka to już nie masz komu dziękować bo nie żyje:P
- 4 1
-
2015-02-01 10:38
nie nie
Tak serio to maszynista uprawial czyny lubieżne ze swoją kochanką ( pasażerka na gape) owa pasażerka bawiła się drążkiem pociąg nagle przyspieszył i wypadł z torów! Maszynista zmarł chwile po stosunku.
- 1 7
-
2015-02-01 22:13
Co to jest "tyś."? (1)
- 3 0
-
2015-05-02 11:29
to jest pierdylion podzielony przez mil.
- 0 0
-
2015-02-01 09:19
I oby takich więcej artykułów.
Fajnie się czyta ;)
- 45 6
-
2015-02-01 09:30
No no no!
Wciągający artykuł!
- 23 1
-
2015-02-01 09:36
Byłem tam. (4)
- 6 6
-
2015-02-01 10:08
ja tez tam bylem (3)
a na helu tez byłes??
ja jeszcze byłem w biedronce- 2 5
-
2015-02-01 10:39
A może to starszy człowiek i może mógł być na miejscu jako dzieciak? (2)
Dno.
- 10 0
-
2015-02-01 13:55
Hej, jeśli jako dzieciak, dajmy na to 10 letni, to teraz ma 52 lata. Jaki to starszy człowiek! (1)
- 5 0
-
2015-02-01 14:23
masz racje. skoro ma 52 lata to juz stary dziad karwalinski
- 0 5
-
2015-02-01 09:40
(13)
Ja pamiętam jak jechaliśmy pociągiem z Gdyni na Śląsk przez Malbork-Kwidzyn-Grudziądz-Toruń, a teraz?
Aktualnie: Pociąg jedzie jednym ciągiem do Bydgoszczy, a na trasie Malbork-Kwidzyn-Grudziądz-Toruń kursuje Arriva czyli pociąg wielkości naszego tramwaju...- 27 2
-
2015-02-01 10:24
(1)
ja pamietam jak w drugiej polowie lat 80, ekspresem z katowic do gdyni jechalo sie ~7h.
- 9 1
-
2015-02-01 10:29
30 lat minęło i zyskaliśmy jakieś 30 minut
czyli w 2100 roku może dojdziemy do 5h
- 6 0
-
2015-02-01 11:17
nie arriva kolego ! (3)
Od Malborka do Grudziądza jedzie autobus szynowy Przewozów Regionalnych,dodatkowo jedna para z/do Gdynia
- 1 0
-
2015-02-01 17:24
(2)
A cóż to za różnica? Wielki wstyd dla kolei, żeby w obecnych czasach nie można było dostać się z Gdańska do pięknego Piernikowa najkrótszą drogą przez Kwidzyn, Grudziądz.
I to bezpośrednim osobowym pociągiem.- 4 2
-
2015-02-01 22:16
(1)
Najkrótsza nie znaczy najszybsza. Masz 7 bezpośrednich pociągów dziennie z Gdyni do Torunia, czas przejazdu poniżej 3,5 h, więc robisz z igły widły.
- 1 0
-
2015-06-29 21:32
samochodem i to bez rozwijania max dozwolonej predkosci na autostradzie wychodzi jakies 2h. I to od dzwi do dzwi, wiec w takiej konkurencji pociagiem byloby pewnie 4.5h Wiecej komentarza nie potrzeba.
- 0 2
-
2015-02-01 17:18
Kiedyś było można... (4)
Też to pamiętam. Bardzo często, regularnie, jeździłem z Gdyni do Torunia tym pociągiem. To był mój ulubiony mysłowicki skład. Po 3,5 godziny wysiadałem na Toruń Miasto, by dalej jechać zapchanym do granic mozliwosci miejscowym PKS-em. Wtedy można było szybciej przez Malbork, Kwidzyn, Grudziądz
A dziś???- 2 1
-
2015-02-01 17:31
A dzis spojz w rozklad.
- 1 1
-
2015-02-01 19:09
(2)
A dziś się jedzie 3 h z Gdyni do Torunia, z czym masz problem? Połączeń do Torunia jest w cholerę.
- 0 1
-
2015-02-01 21:07
Nie lejcie wody (1)
Dziś nie ma ani jednego, bezpośredniego i najkrótszego połączenia przez Malbork, Kwidzyn, Grudziądz do Torunia.
I to jest fakt !!!
Nie siejcie więc fałszywej propagandy obecnego PKP.
Dziś jeżdżą tylko na około, przez Bydgoszcz i to jeszcze ze stratą czasu na zmianę lokomotywy, bo tam jest zmiana kierunku jazdy. ŻAŁOSNE !!!- 1 3
-
2015-02-01 21:59
Skoro jeździłeś z Gdyni do Torunia, to co za różnica którędy? Masz bezpośredni TLK do Torunia z czasem jazdy 3:08, więc o co robisz problem?
- 4 0
-
2015-05-02 11:30
tory bo Kfidzyna omało co nie zostały zlikFidowane. Do parabut ze Kisilc już nie ma, do Kfidzyna jeden tor (1)
- 0 0
-
2015-05-02 11:32
gdyby nie celulosa (obecnie AJ Pi) to toróf jusz dawno by nie było
- 0 0
-
2015-02-01 10:15
A gdzie pomnik, krzyż poległych ludzi? (2)
Dlaczego nie ma tam krzyża, pomnika...?
- 12 26
-
2015-02-01 10:24
jest, tylko cebula zarosl.
- 7 1
-
2015-03-11 21:17
Pomnik i krzyż jest na cmentarzu.
- 3 0
-
2015-02-01 10:28
(6)
Prawie wszystko można by było produkować w Polsce przez Polaków i w polskich fabrykach - od zabawek i AGD i RTV poprzez samochody, pociągi do samolotów i satelit! Ale Polską musiałby rządzić Polak z krwi i kości.
- 81 18
-
2015-02-01 10:40
To znaczy tylko Jarozbaw? (3)
- 12 14
-
2015-02-01 11:02
Czyli ja! Ja jestem polakiem z krwi i kości . Boże ..... to prawda polska by produkowała samochody lepsze od Porsche. Lodówki marki zimny lech oraz , samoloty marki brzoza....No i satelity , bomby atomowe , laserowe dzidy , prezerwatywy z azbestu, ho ho gospodarka ruszy jak prawdziwy polak dojdzie do wladzy..... czyli ja 100 % polak
- 9 12
-
2015-02-01 22:53
gdybym rządził to takim idiotom robiłbym zsyłkę na biegun. (1)
- 7 0
-
2015-02-01 23:57
No ale jedyne o czym możesz decydować, to czy iść do klopa, więc buda!
- 0 3
-
2015-02-01 18:51
Kto ma rządzić ?
Na przykład Qaza ... i już będzie powszechna szczęśliwość i dobrobyt.
A tak to pozostaje tylko głupota Qazowych komentarzy !- 0 1
-
2015-05-02 11:34
lech kłąmczyński czy antonio mącierewicz? Moze jarosław polskezbaw zawsze dziewica ?
o, napewno dudu kandydat cielnego ludu fszystko naprafi.
- 1 2
-
2015-02-01 10:36
Pamiętam
Bliska mi osoba była ranna podczas tej katastrofy, kiedy jadę pociągiem w pobliżu tego miejsca, bardzo to przeżywam. Oby nigdy nie dochodziło do takich wypadków!
- 31 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.