• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jednoosobowy bunkier nad Motławą zostanie ocalony

Marek Gotard
29 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zamiast trafić na śmietnik lub w ręce dzikich kolekcjonerów, staną się elementem skansenu fortyfikacyjnego. Miłośnicy dawnej architektury militarnej chcą ocalić rzadki schron w Gdańsku. Tzw. "ołówek" stoi do dziś przy nabrzeżu Motławy.



Większość schronów w Gdańsku zbudowano w latach 40. ubiegłego wieku, gdy Niemcy zaczęli sobie zdawać sprawę, że inicjatywa militarna nie leży już po ich stronie. W mieście zaczęły powstawać zarówno olbrzymie schrony przeciwlotnicze, jak i wiele pomniejszych budowli mających zapewnić zarówno ochronę np. w czasie nalotu, jak i pełnić funkcję stricte obronną.

- Jedną z popularniejszych wówczas konstrukcji był tzw. "ein-mann bunker" przeznaczony dla jednej osoby - opowiada Zbigniew Okuniewski z Fundacji Invenire Salvum, która opiekuje się militarnymi zabytkami Pomorza. - Taki obiekt przeważnie składano z seryjnie produkowanych żelbetonowych elementów i stawiano np. przy szlakach komunikacyjnych, na dworcach kolejowych czy zakładach przemysłowych.

Prosta konstrukcja i dobra ochrona przed falą uderzeniową, odłamkami pocisków czy bomb lotniczych sprawiły, że "einmanny" stały się bardzo modnymi konstrukcjami. Chętnie wykorzystywano je także po wojnie.

Jednak tak, jak te małe schrony szybko się pojawiały, podobnie szybko zaczęły znikać z miejskiego krajobrazu. Dziś pozostały już nieliczne konstrukcje tego typu.

Jedna z nich stała od wojny przy nabrzeżu Motławy, w okolicach ul. Wiosny Ludów zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Gdy niedawno Urząd Morski w Gdyni rozpoczął prace renowacyjne tego odcinka nabrzeża Motławy, zarówno jednoosobowemu schronowi, z racji wyglądu nazywanemu "ołówkiem", jak i pozostałym w tym miejscu obiektom z ciekawymi elementami wyposażenia, groziła zagłada. "Ołówek" wylądował na pryzmie gruzu do wywiezienia.

- W opłakanym stanie są także betonowe drzwi do dwóch sąsiednich schronów - dodaje Okuniewski.

Fundacja chce pozyskać zarówno cały schron, jak i elementy pozostałych. I wygląda na to, że tym razem taka akcja może skończyć się pozytywnie.

- Jesteśmy gotowi do rozmów w tej sprawie, myślę, że nie będzie problemów, by schrony trafiły w dobre ręce i były prezentowane w którymś ze skansenów architektury militarnej - deklaruje Andrzej Królikowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.

Miejsca

Opinie (78) 8 zablokowanych

  • Oksiu!!

    Pozdrowienia dla Zbigniewa od harcerzy z Sopotu! :)
    Dobra robota. Jak zwykle!

    • 0 3

  • po co to komu?

    • 0 1

  • Okuniewski bzdury opowiada i na szaber się szykuje

    Bzdury Okuniewski opowiada."Ołówek " na Wiosny Ludów stoi tam gdzie stoi od 1943 roku i nie został przemieszczony na żadną stertę gruzu tylko nim obsypany.Kolejna sprawa: betonowe drzwi pochodzą z jednego schronu z dwóch wejść do niego a nie z dwóch schronów. Widać,że facet ma zerowe pojęcie o fortyfikacjach.Drzwi te sa tam od 1943 roku i niech tam pozostaną.Szabrem może zajmować się w Sopocie a nie w Gdańsku. Zamierza drzwi zabrać co doprowadzi do degradacji schronu przeciwlotniczego.Jak tak chce dbać o militarne zabytki Pomorza to polecam" ołówki" na Jasieniu,zapory p.panc tam, schrony na terenie dawnej i obecnej stoczni w Gdańsku.

    • 7 1

  • Na dzikim wschodzie wszystko jest możiwe!

    • 2 0

  • Ten Pan co tam zagląda już jest podejżany bo wykukał interes pewnie jakiś urzędas pokomunisrtyczny lub syn. (1)

    Im mniej urzędasów, czyli bez użytecznych, bezproduktywnych, bez jakikolwiek umiejętności cwaniaków konsumentów do kwadratu tym lepiej. Im ich więcej tym więcej podatków i wyrzucania pieniędzy w błoto.

    • 2 0

    • no niby racja

      ale jeszcze musisz nad językiem popracować. Nie, żebym się czepiał, ale kłuje w oczy...

      • 0 0

  • ,,Stały się bardzo modnymi konstrukcjami"

    Modne to mogą być spodnie albo torebki. Ale raczej nie bunkry?

    • 6 0

  • żelbeton?

    Czy istneje coś takiego jak żelbeton? Z tego co wiem to jest żelbet, a więc bunkier będzie "żelbetowy"

    • 2 0

  • Naprzeciwko na drugim brzegu jest tez kolejny schron

    Tez go warto ocalic

    • 0 0

  • dziki kolekcjoner?

    Co to znaczy ---dziki kolekcjoner bunkrów--- panie dziki "dziennikarzu" ?.............

    • 2 0

  • Okuniewski może sobie pomarzyć o schonie i drzwiach (1)

    Do dnia dziesiejszego nie wpłynęło żadne pismo od Fundacji Invenire Salvum z prezesem Okuniewskim na czele ani od Urzędu Morskiego w Gdyni do WUOZ,władnego w sprawie tych schronów i drzwi.
    Schrony nie są przeznaczone do rozbiórki,nie wpłynęły żadne pisma od Urzędu Morskiego w Gdyni o zgode na ich rozbiórkę.
    Nota bene schrony nie kolidują z remontem nabrzeża.
    Urząd został powiadomiony o planach fundacji i żadnej zgody na destrukcję schronu przeciwlotniczego poprzez zabranie drzwi NIE WYRAZI ZGODY.Jeśli znikną z monitorowanego terenu będzie to przestępstwo i sprawa zostanie zgłoszona na policję.

    • 2 0

    • Przecież on jest mitomanem.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Katalog.trojmiasto.pl - Muzea

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak się nazywała pierwsza gazeta wydawana w Sopocie?

 

Najczęściej czytane