• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak Gdańsk stawał się luterański

Marcin Stąporek
3 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Pierwszy katechizm w języku staropruskim, wydrukowany przez Hansa Weinreicha w 1545 r. Pierwszy katechizm w języku staropruskim, wydrukowany przez Hansa Weinreicha w 1545 r.

Po tym, jak 31 października 1517 r. Marcin Luter ogłosił w niemieckiej Wittenberdze swoje 95 tez przeciwko odpustom, jago nauki bardzo szybko dotarły także do Gdańska i zaczęły oddziaływać na społeczność miasta. Zmieniło to stosunki religijne w mieście na ponad 400 lat.



Jak to możliwe, że nowe prądy filozoficzne i teologiczne tak szybko zawędrowały z Saksonii nad Motławę? Było to związane ze sporą popularnością powstałego niewiele wcześniej uniwersytetu w Wittenberdze wśród młodych gdańszczan, którzy chętnie wybierali się tam na studia. Nauki Lutra propagowały też w Gdańsku liczne pisemka wypuszczone w latach 1520-22 przez drukarnię Hansa Weinreicha.

Ale już wcześniej, bo w 1518 r., pod wpływem wystąpień Lutra młody gdański ksiądz Jakob Knade odrzucił celibat i zawarł związek małżeński. W 1522 r. kazania w duchu luterańskim zaczął wygłaszać inny ksiądz - Jacob Hegge, zwany Finkenblockiem. Początkowo czynił to pod gołym niebem poza murami miejskimi (na zboczu Góry Gradowej), ale jesienią kolejnego roku także w głównej świątyni miasta, czyli w kościele Najświętszej Marii Panny.

Luteranie przejmują Gdańsk

Niebawem kolejni reformacyjni kaznodzieje pojawili się także w innych kościołach, a skutkiem ich działalności bywało niszczenie wyposażenia świątyń (uważanego za sprzeczne z nauką Ewangelii). Zaczęły się rozruchy przeciw nadużyciom księży i zakonników, a obok tego pojawiały się postulaty zmian społecznych, przybierające coraz bardziej radykalny charakter.

Na początku 1525 r. doszło wręcz do przewrotu we władzach miasta połączonego z ustanowieniem w Gdańsku luterańskich porządków: rozwiązano działające w mieście zgromadzenia zakonne, a ich klasztory miały zostać przekształcone w obiekty użyteczności publicznej (szkoły, szpitale); zniesiono celibat, nakazano odprawiać nabożeństwa wyłącznie po niemiecku, a proboszczowie kościołów mieli być odtąd wybierani przez samych parafian.

Król Polski broni starej wiary

Prędko okazało się, że tak radykalne zmiany nie mają szans na akceptację władzy zwierzchniej, czyli króla Polski, który właśnie w 1525 r. zatriumfował nad Albrechtem Hohenzollernem, zmusiwszy go do złożenia hołdu lennego z Prus Książęcych.

Hołd lenny z Prus Książęcych złożony przez Albrechta Hohenzollerna królowi Polski Zygmuntowi Staremu w 1525 r. zahamował ekspansję luternizmu w Gdańsku. Obraz Jana Matejki. Hołd lenny z Prus Książęcych złożony przez Albrechta Hohenzollerna królowi Polski Zygmuntowi Staremu w 1525 r. zahamował ekspansję luternizmu w Gdańsku. Obraz Jana Matejki.
Dlatego miasto Gdańsk musiało ustąpić przed majestatem i potęgą swojego władcy - króla Polski. Na przełomie 1525/6 przywrócono msze po łacinie, odsunięto od ambon Heggego i innych radykalnych kaznodziejów, a w końcu formalnie przywrócono status quo. Wydane przez Jagiellona dla Gdańska tzw. Statuta Sigismundi nakładały wysokie kary za propagowanie luteranizmu.

Okazało się jednak, że reformacja zdążyła już zapuścić w Gdańsku mocne korzenie. Tak jak i w miastach niemieckich objętych reformacją, gdańszczanie tracili zainteresowanie udziałem w tradycyjnych katolickich obrzędach, a rosło nowe pokolenie, identyfikujące się z protestantyzmem. Nie bez wpływu na to pozostawał rozwój wypadków politycznych w Niemczech, gdzie po kilku wojnach zgasła nadzieja na przywrócenie jedności religijnej, a podział wyznaniowy stał się rzeczywistością, jak również następstwa wspomnianego traktatu krakowskiego z 1525 r. i powstanie silnego, niezależnego od cesarza Niemiec ośrodka luterańskiego w Prusach Książęcych. Ten ostatni dysponował od 1544 r. własnym, luterańskim uniwersytetem w Królewcu. Od około połowy XVI wieku spontaniczna reformacja szerzyła się już także w Polsce i na Litwie.

Módl się jak chcesz, ale płać

Szczególną rolę w konwersji Gdańska na protestantyzm odegrał Pankracy Klemme, kaznodzieja kościoła Najświętszej Marii Panny, zaliczany do umiarkowanych zwolenników Lutra. Paradoksalnie, cieszył się on pewnym poparciem swojego formalnego zwierzchnika kościelnego, który dbał jedynie o zachowanie pozorów, tj. zewnętrzne formy liturgii, a głównie o to, by nic nie zakłócało stałego dopływu pieniędzy do biskupiego skarbca.

Największy na Głównym Mieście kościół Najświętszej Marii Panny, przez ponad 400 lat był świątynią luterańską. Największy na Głównym Mieście kościół Najświętszej Marii Panny, przez ponad 400 lat był świątynią luterańską.
W rezultacie, syn i następca króla Zygmunta Starego, Zygmunt II August, szukając porozumienia z Gdańskiem, od którego starał się uzyskać pieniądze na prowadzone przez siebie wojny, 5 lipca 1557 r. udzielił miastu przywileju wolności wyznaniowej. Formalnie była to jedynie zgoda na udzielanie komunii św. pod oboma postaciami, jednak de facto oznaczało to pogodzenie się z protestanckim charakterem miasta.

Symbolem zwycięstwa reformacji w Gdańsku stało się oficjalne wprowadzenie w gdańskich kościołach eucharystii na nowych zasadach, co miało miejsce w 40. rocznicę wystąpienia Marcina Lutra, 31 października 1557 r.

Luteranizm dominuje, ale katolicyzm się nie poddaje

Czysto luterańskimi kościołami były: na Głównym Mieście - NMP, św. Jana, św. Ducha (dziś nieczynny); na Długich Ogrodach - św. Barbary, na Starym Mieście - św. Katarzyny, św. Bartłomieja i św. Jakuba; leżący poza murami kościół Bożego Ciała i kilka świątyń dziś nieistniejących, jak kościoły św. Salwatora na Zaroślaku czy św. Aniołów przy drodze do Wrzeszcza.

Ostoją religii rzymskokatolickiej w okolicach Gdańska był kościół i klasztor cystersów w Oliwie. Ostoją religii rzymskokatolickiej w okolicach Gdańska był kościół i klasztor cystersów w Oliwie.
Triumf luteranizmu nie był jednak całkowity. Obrządek katolicki zachował się w pozostających jeszcze w granicach miasta klasztorach (dominikanów - przy kościele św. Mikołaja, karmelitów - przy kościele dziś noszącym imię św. Józefa, i brygidek - przy kościele św. Brygidy). Ośrodkiem wyznania katolickiego pozostawał leżący poza zasięgiem władzy Rady Miejskiej klasztor w Oliwie. W graniczących z miastem dobrach biskupa włocławskiego na początku XVII wieku jezuici wznieśli katolicki kościół św. Ignacego Loyoli, a na Chełmie powstał w drugiej połowie tegoż stulecia kościół św. Antoniego Padewskiego (ojców reformatów).

Dzięki zapisowi testamentowemu prymasa Olszowskiego i dotacji króla Jana III Sobieskiego, obok kościoła mariackiego wzniesiono katolicką świątynię pw. Ducha Świętego, św. Andrzeja Apostoła i św. Jana Chrzciciela, do którego przylgnęła nazwa Kaplicy Królewskiej. Dzięki zapisowi testamentowemu prymasa Olszowskiego i dotacji króla Jana III Sobieskiego, obok kościoła mariackiego wzniesiono katolicką świątynię pw. Ducha Świętego, św. Andrzeja Apostoła i św. Jana Chrzciciela, do którego przylgnęła nazwa Kaplicy Królewskiej.
Kolejni królowie polscy bezskutecznie starali się odzyskać dla katolików największy w mieście kościół Mariacki, a gdy okazało się to niemożliwe, za czasów Jana III Sobieskiego, dzięki zapisowi testamentowemu prymasa Olszowskiego i dotacji samego króla, wzniesiono tuż obok nową świątynię. Oficjalnie nazwano ją kościołem pw. Ducha Świętego, św. Andrzeja Apostoła i św. Jana Chrzciciela, do którego przylgnęła nazwa Kaplicy Królewskiej.

Nie tylko luteranie, są też kalwini

Wyznanie ewangelicko-augsburskie, czyli luterańskie, nie było jedynym odłamem protestantyzmu w przedrozbiorowym Gdańsku. Silne wpływy uzyskali bowiem zwolennicy Jana Kalwina, czyli kościół ewangelicko-reformowany. Szczyt popularności tego wyznania przypadł na przełom XVI i XVII wieku. W tym czasie dwa największe odłamy protestantyzmu ścierały się nawet w Radzie Miejskiej, a ślady prowadzonych wówczas dysput można odnaleźć w najważniejszych dziełach sztuki powstałych w tym czasie, jak obrazy van den BlockaVredemanna de Vries w Ratuszu Głównego Miasta.

Obraz "Kara i nagroda", będący alegorią dobrych rządów, to dzieło Isaaka van den Blocka, które powstało w latach 1611-1616/17, jako wystrój Małej Sali Rady Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku. Obraz "Kara i nagroda", będący alegorią dobrych rządów, to dzieło Isaaka van den Blocka, które powstało w latach 1611-1616/17, jako wystrój Małej Sali Rady Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku.
Głównym kościołem gdańskich kalwinów był kościół św. Piotra i Pawła na Żabim Kruku, posiadali oni także kościół św. Elżbiety, a przez pewien czas współdzielili z luteranami pofranciszkański kościół św. Trójcy.

W kościele św. Elżbiety niegdyś spotykali się kalwini. Materiał z 2013 r.



Inne wyznania niemile widziane

Czyniąc ustępstwa na rzecz katolików i kalwinów, luterańska większość nie zamierzała tolerować już kolejnych wyznań w mieście. Wyjątkowo tylko członkom dość licznej kolonii angielskiej i szkockiej zezwolono na założenie własnego kościoła anglikańskiego, który mieścił się w jednej z kamienic przy ul. Św. Ducha.

Pozostałości cmentarza mennonickiego w Stogach Malborskich. Pozostałości cmentarza mennonickiego w Stogach Malborskich.
Jednak już np. licznie napływający od połowy XVI wieku mennonici mieli trudności z uzyskaniem prawa pobytu w Gdańsku i nawet tam, gdzie stanowili większość (zwłaszcza w niektórych wsiach w delcie Wisły), bardzo długo nie wolno im było wznosić swoich domów modlitwy. Dopiero po włączeniu Gdańska w granice królestwa Prus, w okresie liberalnych reform po wojnach napoleońskich, mógł powstać kościół mennonitów pod Biskupią Górą (dziś należący do Kościoła Zielonoświątkowego).

W tym samym czasie zniesiono także wielowiekowe zakazy w stosunku do żydów, którzy mogli odtąd zakładać w Gdańsku synagogi.

Już w bliższych nam czasach pojawiały się w mieście świątynie nowszych wyznań chrześcijańskich, jak np. kościół metodystów (przy ul. Igielnickiej na Starym Mieście) czy tzw. kościół apostolski przy nieistniejącej dziś ul. Stawki (Schwarzes Meer).

Rozbudowa miasta w XIX wieku i napływ dużych grup ludności z wiejskich okolic Pomorza Gdańskiego zmienił znacznie strukturę wyznaniową. Dlatego też w okresie Wolnego Miasta Gdańska, choć większość stanowili nadal luteranie, to odsetek wyznawców religii rzymskokatolickiej był znacznie wyższy, niż w Gdańsku przedrozbiorowym.

Poznaj historię sopockiego kościoła luteranów. Materiał z 2012 r.


W 2017 r. obchodzony będzie w Gdańsku i na Pomorzu Europejski Jubileusz 500-lecia Reformacji. Ale już teraz rozpoczynają się przygotowania do tej wyjątkowej rocznicy. Wraz z Kościołem Ewangelicko-Augsburskim biorą w nich udział trójmiejskie instytucje - m.in. Uniwersytet Gdański, Gdańskie Towarzystwo Naukowe, Gdańska Biblioteka PAN i Muzeum Narodowe w Gdańsku.

O autorze

autor

Marcin Stąporek

- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.

Opinie (55)

  • czas na powtórke (1)

    • 0 0

    • a komu się chce?

      po kupieniu biletu do nieba wszystko jedno u kogo dalsze zainteresowanie szczególikami spada

      • 0 0

  • Ponieważ kilka osób w komentarzach podryfowało - dodaje ten cytat

    "Kaznodzieje wygłaszali kazania w języku polskim i niemieckim.
    Kazań w języku polskim słuchano w kościołach: św. Katarzyny, św. Bartłomieja, św. Jakuba i św. Piotra i Pawła. W kościele św. Anny przy Gimnazjum Gdańskim nabożeństwa odprawiano tylko w języku polskim". - To jeśli chodzi o luteranizm w Gdańsku w XVI w. Ewangelicy Reformowani też mieli swoje (2 kościoły) świątynie i duchownych - w tym nabożeństwa w języku polskim, które wygłaszano w Gdańsku i w Krokowej. Do Gdańskiej parafii ER należeli też miejscowi Szkoci.

    • 3 0

  • Wyburzyć, Polska katolicka!! (6)

    • 3 29

    • Pradziadek Krola Wojtyły był luteraninem! (1)

      Proszę siebie wyobrazić, że pradziadek Karola Wojtyły, Józef Przeczek, był luteraninem.

      • 5 0

      • i?

        Nie zdziwilbym sie, gdyby mial tez gdzies po drodze Zyda w rodzinie. W Polsce niemal niemozliwym jest nie posiadac jakiegos protestanta, zyda i chlopa panszczyznianego w 5-tym pokoleniu.

        • 1 0

    • Polska była jest i będzie katolicka bez burzenia czegokolwiek. (3)

      Po prostu reformatorzy nie mają niczego sensownego do zaproponowania - albo tępe naśladownictwo zachodu, albo wymuszanie zmiana na modłę wschodnią.

      • 3 17

      • żadnych modłów (2)

        Czas dorosnąć ludzie. Jest XXI wiek. Odstawcie te zabobony raz na zawsze. Wszyscy skorzystają

        • 5 5

        • Skąd założenie, że wiek XXI jest jakiś wyjątkowy wsród innych wieków? (1)

          Jest taki sam. Mało tego. Dla Europy, czy jakkolwiek ten kontynent nazywa się po arabsku będzie renesansem religijności.

          Postępowa świecka cywilizacja zachodnia zginie, bo jakos tak to się zawsze dzieje, że postępowcy nie chcą mieć dzieci. Także zachód dołączy do starożytnych Rzymian. Pozostaną po nim malownicze ruiny.

          • 2 2

          • Zachodnia cywilizacja jest katolicka tylko dobrobyt doprowadza Do tego ze ludzie od boga odchodza ale jak trwoga to Do Boga

            • 1 3

  • Protestanci w Gdańsku . (1)

    Czekam z niecierpliwością na jakąś wystawę poświęconą epoce Lutra i Kalwina w Gdańsku , sesję historyczną , książkę .
    Podróże kształcą ale i uczą TOLERANCJI .
    Chciałbym się udać w podróż do ówczesnego Gdańska .

    • 5 0

    • Po co czekać, wystarczy pójść do biblioteki.

      j.w.

      • 0 1

  • refleksja (5)

    "Niebawem kolejni reformacyjni kaznodzieje pojawili się także w innych kościołach, a skutkiem ich działalności bywało niszczenie wyposażenia świątyń...nakazano odprawiać nabożeństwa wyłącznie po niemiecku..."

    Niemcy zawsze tacy sami...

    • 11 15

    • Niemcy tacy sami

      Masz racje Niemcy tacy sami a Ty zawsze Taki glupi

      • 0 2

    • Polacy po 2 wojnie swiatowej zabrali luteranom koscioly, palili (1)

      ksiegi protestanckie, biblie protestanckie, palono bibilami luteranow w piecu tak samo jak wyposazeniem kosciolow luteranskim, Polacy i Ruscy niszczyli wszystko to co bylo luteranskie- niemieckie. znam to z opowiadan potomkow Niemcow ktorych przodkowie przyjechali na ziemie obecnie nalezace do Polski w 12-13 wieku.Polacy i Ruscy nie mieli szácunki dla starych ksiazg, zabytkowych mebli, zabytkowych nagrobkow.

      • 6 1

      • A znasz to z opowiadan ludzi ktorzy palili w piecu ludzmi. To kiepskie autorytety.

        Niemcy raz na zawsze utracili prawo do wypowiadania sie w kwestiach etycznych. Przekroczyli wszelkie granice i doprowadzili czlowieczenstwo nawet nie do zezwierzecenia, ale cofneli gatunek do poziomu plesni i grzybow.

        • 2 3

    • po niemiecku, a nie po łacinie ;) (1)

      na tym polegała reformacja ;)

      • 12 1

      • no niezupełnie na tym. raczej chodziło o usankcjonowanie kasy handlarzy.

        • 1 2

  • Nie rozummiem (1)

    Jak krol polski moze szukac porozumienia z miastem i jeszcze chce pozyczycc od niego pieniadze.
    Cos w tej ukladance nie pasuje.
    Pewnie to ze Gdansk nalezal do krolestwa ale rzadzi sie Sam byl nie zalezny.
    Cos w stylu australi nalezy Do krolestwa brytyjskiego ale jest wolna
    Pozdrowienia
    Z Olivy

    • 1 3

    • Do boju

      Ludzie co DA przeciez to sie nie trzyma kupy jak bedac krolem trzeba sie prosic samego siebie o pieniadze.
      Kto z was znawcy Gdanska wyciagnie swoje podreczniki Do historii wydrukowane za Gomulki i obali te oszczerstwa

      • 0 0

  • kaszub protestant

    Na kaszub jest sporo ewangielicznych

    • 5 0

  • To tylko świadczy że religie ewoluują. (10)

    1600 lat temu w Rzymie wierzono jeszcze w Jowisza.
    Potrzeba wiary, związana jest z neuronami lustrzanymi/bliźniaczym, dzięki której mamy ewolucyjnie rozwinięty altruizm i wewnętrzny dialog.
    Także niech sobie będzie potrzeba wiary, skoro mamy taką fizjologię.
    Jedynie co należałoby zrobić, to zabronić wyrażania poglądów religijnych publicznie.
    Ponoć sam Jezus miał powiedzieć, jak należy się modlić. A pouczał, że należy robić to w ukryciu swojego domu, tak, aby lewa ręka nie wiedziała co robi prawa.

    • 16 10

    • oj, chyba nie tego dotyczy przykład z "lewą i prawą ręką"- doczytaj

      • 2 0

    • jesteś biochemikiem i zajmujesz się badaniem neuronów lustrzanych, czy tylko młodzieńczo rezonujesz? (6)

      • 5 7

      • Poznanie zasad działania neroprzekaźników obali mit religii. (5)

        • 5 7

        • (4)

          poznanie religii obala mit działania neuroprzekaźników

          • 11 4

          • Brzytwa Ockhama (1)

            neuroprzekaźnik jest, a aniołka nie ma.

            • 3 3

            • Uważaj z tą brzytwą Okhama, bo nadużywając jej możesz sobie uciąć coś zyciowo ważnego.

              • 2 2

          • Wystarczy strzelić klina by obalić to twierdzenie.

            • 1 2

          • Brawo, prosze pana/pani :)

            • 2 0

    • (1)

      nie wiem co bierzesz, ale podziel się

      • 5 2

      • to wyświechtany tekst, młodzieńcze. rezonujesz :)

        • 0 2

  • A w Europie ludzi wierzących coraz więcej. (7)

    • 5 11

    • tak, bo przyjeżdżają muzułmanie ;) (6)

      • 13 1

      • I świątyń sie coraz więcej buduje. (5)

        • 5 1

        • (4)

          Meczetów.

          • 6 1

          • Meczet jest świątynią. A muzułmanin to osoba wierząca. (3)

            • 4 0

            • (2)

              nom, a w Polsce mamy ponad 90% osób wierzących!

              • 1 1

              • 100%. Nie ma ludzi niewierzących, tyle że wierzą w różne rzeczy. (1)

                • 2 1

              • np. w okopach nie ma ateistów- jak mówi powiedzenie

                • 2 1

  • a niemcy jak zawsze "msza" i kazanie po niemiecku...

    • 5 6

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z tych niemieckich dowódców nie kształcił się w szkole wojskowej w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane