Czy będzie nadużyciem posłużenie się pojęciem epitafium w stosunku do kina? Słownikowa definicja epitafium brzmi bowiem: że "...to utwór poetycki, sławiący zmarłego".
2016-05-29 18:44
A co z kinem studyjnym, które jak obiecano ma być otwarte przy (czy w) hotelu?
2016-05-29 20:41
2016-05-29 20:42
tak samo jak inwestor obiecal multipleks w c.h. morena i i tak go nie otworzyl.
A przypominam, ze bylo to drugiego podejscie po klikunastu latach od pierwotnego otwarcia.
2016-05-29 19:27
lokalnej bandy i tępego konserwatora
2016-05-29 19:40
To prawda ! Dla mnie też to była bardzo bolesna strata. Tyle wspomnień, tyle miłych wydarzeń od dzieciństwa , przez dziesiątki lat. To było najbliższe mojemu sercu miejsce w Gdańsku !. Nigdy nie wybaczę tym szumowinom z gdańskich władz (od Jamrożego i Posadzkiego do Adamowicza) że zmarnowali takie kultowe miejsce .
2016-05-29 22:14
dla mnie to było serce Gdańska. Moje serce.
2016-05-29 20:55
te działania rozbić o kant du..y
2016-05-29 22:18
niech się wypowiedzą w temacie. Jak też widzą przyszłość kin studyjnych, dobrego kina w Gdańsku.
Ile można czekać, na odwagę cywilną dziennikarzy?
2016-05-30 00:18
to wyzwanie dla Was.
2016-05-29 22:20
Ciekawe, że są jeszcze ludzie, którzy myślą, że w Gdańsku przez wszystkie stulecia żyli głównie Kowalscy!?
2016-05-29 22:57
W piwnicy dawnego kina Neptun ma powstać małe kino studyjne. To wynik kompromisu, jak został zawarty pomiędzy firmą Capital Park, a inicjatorami akcji "Domagamy się utworzenia kina studyjnego w centrum Gdańska", jaka została zawiązana w 2011 roku.
2016-05-30 00:02
wyrwali z ram kilkadziesiąt ekranów w województwie; o kompromisie nie może być mowy
2016-05-30 08:16
Dlaczego nie są prowadzone tam prace archeologiczne, a może jednak są?
2016-05-30 22:34
Inwestor nie jest zainteresowany takimi pracami (budowa potrwa lata) i nawet jak coś wykopie to nie zgłosi konseratorowi zabytków, tylko wywiezie gdzie trzeba i opchnie kolekcjonerom poprzez dom aukcyjny.
2016-05-30 08:23
metaloplastykowi Ogorzei .
2016-05-30 08:38
To podwórko to całe moje dzieciństwo. Gromada grających w piłkę, biegających dzieciaków. Samochód tylko jeden - kina objazdowego. Zimą mieliśmy nawet mini lodowisko. Piękne wspomnienia z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Pozdrawiam koleżanki i kolegów.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jak nazywała się karczma w której skazanemu na powieszenie dawano ostatni napitek?
Filmy