• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Historia napisu "Stocznia Gdańska" na Bramie nr 2

Rafał Borowski
22 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  •  Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej
  •  Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej
  •  Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej
  •  Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni szuka wykonawcy ekspertyzy, w której zostanie opisany stan zachowania napisu "Stocznia Gdańska", który wieńczy historyczną Bramę nr 2Mapka. Przy tej okazji postanowiliśmy przybliżyć historię słynnej inskrypcji i przypomnieć, jak na przestrzeni lat zmieniała się jej oprawa.



Pamiętasz dawny wygląd bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej?

Na pierwszy rzut oka jeden z najsłynniejszych elementów w panoramie pl. Solidarności nie wygląda tragicznie. Z daleka widać jedynie pojedyncze zacieki rdzy, które odznaczają się na pokrytych białą farbą literach.

Jednak jeśli przyjrzeć się napisowi z bliska, to na podtrzymującym go stelażu roi się od ognisk korozji. Na szczęście są one jedynie powierzchniowe i raczej nie zagrażają stabilności całej konstrukcji. Niemniej to wystarczający sygnał, że nadszedł czas przeprowadzić jej renowację i przywrócić należyty wygląd.

Ekspertyza wstępem do remontu



Kilka dni temu Gdański Zarząd Dróg i Zieleni opublikował zapytanie ofertowe, którego przedmiotem jest wykonanie ekspertyzy stanu zachowania całej konstrukcji wieńczącej Bramę nr 2 Stoczni Gdańskiej. W związku z tym należy się spodziewać, że jej remont odbędzie się już w przyszłym roku.

- Celem opracowania jest wykonanie ekspertyzy technicznej określającej stan napisów Stocznia Gdańska i [umieszczonego pod nim - dop. red.] Solidarność, symbolu SG na okrągłym tle, zawierającym herb Gdańska oraz całej konstrukcji, na której są zawieszone, tj. słupy i górne okratowanie, do którego przymocowane są napisy, opisanie istniejących uszkodzeń, przygotowanie programu prac naprawczych i przedmiaru prac wraz z kosztorysem inwestorskim - czytamy w opublikowanym kilka dni temu przez GZDiZ komunikacie.
  • Tak wyglądała Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej przed przebudową w 1974 r.
  • Tak wyglądała Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej przed przebudową w 1974 r.

Jeden z symboli Grudnia '70...



Zdecydowanej większości czytelników nie trzeba wyjaśniać, że Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej nie bez powodu została wpisana do rejestru zabytków w 1999 r. Stoczniowe wrota to jeden z symboli tragicznych wydarzeń Grudnia '70, kiedy to władze PRL krwawo stłumiły protesty robotników na Wybrzeżu. 16 grudnia 1970 r., oddziały wojska otworzyły ogień do stoczniowców, którzy opuszczali teren swojego zakładu właśnie przez Bramę nr 2.

Śmierć poniosły wówczas dwie osoby, a jedenaście zostało rannych. Właśnie z tego powodu, do momentu powstania Pomnika Poległych Stoczniowców 1970, Brama nr 2 była uznawana przez gdańszczan za miejsce pamięci o ofiarach grudniowej masakry.

Zdjęcie z budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970. Rok 1980. Zdjęcie z budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970. Rok 1980.

... oraz Sierpnia '80



Brama nr 2 to także jeden z symboli ruchu Solidarności, który doprowadził do upadku komunizmu w naszym kraju, a także stał się inspiracją dla opozycjonistów z innych krajów komunistycznych w Europie Środkowo-Wschodniej.

Wielokrotnie pojawia się ona na zdjęciach dokumentujących wydarzenia Sierpnia '80. To właśnie pod tą brama gromadziły się tysiące protestujących.

Tu także rozegrały się jedne z najważniejszych momentów tych wydarzeń. 17 sierpnia na bramie zostały zawieszone tablice z 21 postulatami Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, a 31 sierpnia Lech Wałęsa ogłosił z bramy zakończenie strajku i podpisanie porozumień sierpniowych.

To tyle jeśli chodzi o powszechnie znane fakty. Przy okazji zbliżającego się remontu postanowiliśmy przybliżyć nieco więcej szczegółów, dotyczących historii słynnej inskrypcji oraz towarzyszących jej elementów.

  • Zdjęcia z wydarzeń Sierpnia 1980 r.
  • Zdjęcia z wydarzeń Sierpnia 1980 r.
  • Zdjęcia z wydarzeń Sierpnia 1980 r.

Główne wejście do stoczni przed wojną



Brama nr 2 stanowiła główne wejście na tereny stoczniowe w Gdańsku już ponad sto lat temu. Potwierdzają to także relacje, że tuż po wojnie i powstaniu polskiej Stoczni nr 1 określano ją jako "dawną bramę".

- W pierwszych dekadach XX wieku do bramy głównej Stoczni Cesarskiej i Danziger Werft (pol. Stocznia Gdańska), znajdującej się przy budynku dyrekcji, wiodły trzy przejścia, wszystkie w ciągu dzisiejszej ul. Doki (niem. Werftgasse) - pierwsze w okolicy skrzyżowania z ulicami Łagiewniki (niem. Schüsseldamm) i Gazowniczą (niem. Jacobswall), ostatnie na wysokości budynku składu torped (obecnie Sala BHP). Środkowe znajdowało się w miejscu późniejszej Bramy nr 2 - czytamy w książce "Stocznia Gdańska. Miejsca, ludzie, historia", autorstwa Andrzeja Trzeciaka.

Most nad fosą fortyfikacji Gdańska



Zapewne niemałym zaskoczeniem będzie dla wielu czytelników fakt, że brama znajduje się w miejscu, w którym niegdyś znajdowała się... przeprawa nad fosą.

- Wcześniej istniał tu most przerzucony nad zewnętrzną fosą miejskich fortyfikacji, tak zwanym Rowem Zastawnym (niem. Pfandgraben). Za nim biegła droga wiodąca w stronę Wisły i przeprawy na wyspę Holm - czytamy w książce "Stocznia Gdańska. Miejsca, ludzie, historia", autorstwa Andrzeja Trzeciaka.
  • Zdjęcia z grudnia 1981 r., tuż po wprowadzeniu Stanu Wojennego.
  • Zdjęcia z grudnia 1981 r., tuż po wprowadzeniu Stanu Wojennego.
  • Zdjęcia z grudnia 1981 r., tuż po wprowadzeniu Stanu Wojennego.
  • Zdjęcia z grudnia 1981 r., tuż po wprowadzeniu Stanu Wojennego.
  • Zdjęcia z grudnia 1981 r., tuż po wprowadzeniu Stanu Wojennego.

Przebudowa bramy w 1974 r.



Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej uzyskała wygląd zbliżony do obecnego podczas przebudowy w 1974 r. Pierwotnie pod napisem "Stocznia Gdańska" znajdował się kolejny napis, który informował o ówczesnym patronie zakładu - "im. Lenina". Natomiast na prawym słupie podtrzymującym umieszczone na stelażu napisy znajdował się okrągły emblemat - Order Sztandaru Pracy. Znajdował się dokładnie na tej samej wysokości, co umieszczony na lewym słupie znak - a używając bardziej współczesnego języka - logo stoczni.

- W okresie PRL także stanowiła główne wejście do stoczni. Za nią biegła stoczniowa ulica Główna. Tędy wchodziło najwięcej pracowników. Brama składała się z budynku stróżówki i stalowych wrót, nad którymi umieszczono nazwę oraz znak stoczni. W 1967 roku do nazwy zakładu dodano nazwisko jego patrona - Włodzimierza Lenina. W latach 70. bramę przebudowano i ozdobiono komunistycznym Orderem Sztandaru Pracy, który nadano stoczni za "wyjątkowe zasługi położone dla Narodu i Państwa" - czytamy dalej w książce Trzeciaka.
Czytaj więcej: Nieznane wcześniej zdjęcia ze stanu wojennego

W tym miejscu należy wspomnieć, że podczas wspomnianych wcześniej wydarzeń Sierpnia '80 na bramie pojawiły się kolejne elementy, które z biegiem lat stały się jej integralną częścią. Protestujący powiesili wówczas na wrotach obrazy Matki Boskiej Częstochowskiej i papieża Jana Pawła II. Wrota, które możemy dzisiaj oglądać, nie pochodzą jednak z czasów Sierpnia '80. 16 grudnia 1981 r., a więc tuż po wprowadzeniu Stanu Wojennego, brama została zniszczona przez czołgi, wysłane do spacyfikowania strajkującej przeciw decyzji załogi Stoczni Gdańskiej.

  • Zdjęcia z grudnia 1981 r., tuż po wprowadzeniu Stanu Wojennego.
  • Zdjęcia z grudnia 1981 r., tuż po wprowadzeniu Stanu Wojennego.

Lenin zniknął i na krótko powrócił



Napis "im. Lenina" został zdemontowany przez pracowników Stoczni Gdańskiej tuż po przemianach ustrojowych. Akcja demontażu miała miejsce 22 stycznia 1990 r. Co ciekawe, nie zdecydowano się wówczas na usunięcie Orderu Sztandaru Pracy. Identyczna sytuacja zaistniała w przypadku hali Traserni, na której także znajdowała się niegdyś kompozycja z napisów "Stocznia Gdańska" i "im. Lenina" oraz emblematów zakładu i wspomnianego orderu. W zbliżonym okresie z gmachu również usunięto jedynie nazwisko wodza rewolucji październikowej.

Czytaj więcej: Nietypowe Budowle Trójmiasta. Stoczniowa Hala Trasernia

Order Sztandaru Pracy do dziś znajduje się na stoczniowej hali, ale z Bramy nr 2 zniknął w latach 90. Nie udało nam się ustalić dokładnej daty ani okoliczności, w jakich to nastąpiło. Ostatnie pozyskane przez naszą redakcję zdjęcie, na którym widać ten emblemat, pochodzi z 1995 r.

Czytaj więcej: Lenin znowu zniknął znad Stoczni Gdańskiej

W maju 2012 r., władze miasta podjęły decyzję o przywróceniu historycznego wyglądu słynnej bramy i przywróceniu na nią zarówno napisu "im. Lenina" oraz Orderu Sztandaru Pracy. Decyzja ta spotkała się z ostrym sprzeciwem ze strony działaczy "Solidarności". Kontrowersyjny napis był na przemian zasłaniany i odsłaniany, aż wreszcie w październiku związkowcy odpiłowali go oraz emblemat z komunistycznym orderem.

  • Obchody rocznicy Grudnia '70 w 1995 r. W tle widać jeszcze Order Sztandaru Pracy.
  • Brama nr 2 na zdjęciu z czerwca 1996 r.

Solidarność po polsku i białorusku



W miejscu, w którym niegdyś znajdował się napis "im. Lenina", widnieje obecnie logo Solidarności oraz jego wersja w języku białoruskim. Zostały one zamontowane w drugiej połowie sierpnia 2020 r. na znak wsparcia dla Białorusinów, którzy tłumnie demonstrowali przeciwko sfałszowaniu wyników wyborów prezydenckich.

Czytaj więcej: Gdańsk wyraża solidarność z Białorusią

Jako ciekawostkę warto dodać, że białoruscy opozycjoniści inspirują się doświadczeniami Polaków z okresu PRL-u. Podczas anty-łukaszenkowskich protestów, które trwają nieprzerwanie od wiosny, na ulicach Białorusi często można było usłyszeć pieśń "Mury" Jacka Kaczmarskiego, przetłumaczoną na języki białoruski i rosyjski (większość Białorusinów jest rosyjskojęzyczna). Ta pieśń była nieoficjalnym hymnem ruchu Solidarności.

Znak Solidarności oraz jego białorsuka wersja znajdują się w miejscu, gdzie niegdyś widniał napis "im. Lenina". Znak Solidarności oraz jego białorsuka wersja znajdują się w miejscu, gdzie niegdyś widniał napis "im. Lenina".


Quiz Nietypowe budowle Trójmiasta. Czy rozpoznasz wszystkie? Średni wynik 57%

Nietypowe budowle Trójmiasta. Czy rozpoznasz wszystkie?

Rozpocznij quiz

Miejsca

Opinie (184) ponad 10 zablokowanych

  • Zrobcie artykul o rozkradzeniu Stoczni Polnocnej

    Pokazujac zdjecia z roznych lat ostatniej dekady 20 wieku.

    • 15 6

  • To w 1988 roku powstala nowa Solidarnosc.

    • 2 3

  • pamieci Janusza Szlanty

    • 1 8

  • Stocznia Gdańska im. L. Wałęsy.

    • 4 18

  • Napis? Tu kiedyś była Stocznia Gdańska. Taki napis. Lenina miejsce na Placu Czerwonym w innym mieście. (2)

    Żądamy usunięcia ulicy Wincentego Pstrowskiego i nadania ,tak jak planowano,ulicy znanego stoczniowca gdańskiego Henryka Lenarciakiem ,przecież Gdańsk Miastem Solidarności.

    • 13 4

    • nie znam (1)

      • 2 2

      • ignorant

        • 2 2

  • Mój Teść stoczniowiec w jednej z rozmów usłyszawszy słowo Bolek bez żadnego wahania powiedział przecież to Wałęsa. (12)

    Poznałem go w 1992 roku jako chłopak córki a później zięć. O Wałęsie z tamtych czasów słyszałem tylko że to łażący nierób, dyskutant .... itp. , tak był niestety postrzegany. To moje skromne trzy grosze dotyczące kawałeczka historii Stoczni Gdańskiej wtedy jeszcze im. Lenina. Dziękuję.

    • 18 7

    • Fajne takie prostackie teksty pt, jedna baba drugiej babie ,byłeś tam widziałeś? , bo ja byłam i widziałam (5)

      pewno i Wałęsa dużo wcześniej był Bolkiem ale to wszystko już dawno zrekompensował swoim potem działaniem, Zomo wtedy nie żartowało jak wychodzili na ulicę zachowywali się jakby byli na haju , strzelali gdzie popadnie i nie ważne było do kogo nikt nie był w stanie zatrzymać nawet tamta chrzaniona władza ,a on mając kupę dzieci najbardziej się narażał. Pamiętam jak był w stoczni najgorszy moment ,nikt wtedy nie został bo wszyscy zwiali ze strachu , tylko został Wałęsa i młodzi ludzie na dachach stoczniowych. Twój teść nie jest dla nikogo autorytetem po prostu sobie klepał teksty byle klepać jak każdy bezmyślny fizol

      • 6 8

      • ''Jedna baba drugiej babie'' też powiedziała że np. w Katyniu pomordowali polskich oficerów i w to nie wierzysz ?

        Tak tak, właśnie tak przekazywane są z pokolenia na pokolenie historie Rodziny, Kraju czy Świata.
        Oczywiście można negować niewygodne jedna ''baba drugiej babie '' ale ....

        • 4 1

      • Widziałaś jako kto? (3)

        Kto się narazal? Bolek? W 1988 roku był już "przygotowany" do " obalenia" komuny. Zainteresowani stoczniowcy w owym czasie wiedzieli już kto jest kim... Ilu młodych niedoświadczonych stoczniowcow było w tedy z Wałęsą w Stoczni? 200 - 300? ZOMO posiadało ok. 1000 "białych kasków " Gdyby tylko otrzymali rozkaz, to rzucając tymi kaskami przepedziliby "obrońców Wałęsy". Tylko, że Wałęsa wiedział, iż rozkazu takiego nie będzie... Nie obrażaj ciężko pracujacych stoczniowcow, bo to Oni byli "solą Stoczni".
        Wałęsa był, jest i będzie do końca swoich dni konfidentem...
        Świadczy o tym jego zachowanie w latach 70- 90, prezydentura i czasy ówczesne...
        Amen.

        • 6 3

        • A o czym swiadczy wspolpraca Kaczynskiego z Bolkiem? (2)

          Sam Kaczynski powiedzial ze juz w latach 70 bylo wiadomo ze Walesa to Bolek.
          A mimo to jednak poparl jego kandydature na prezydenta i byl osobistym szefem w jego kancelarii.

          • 6 4

          • Kaczyński nigdy nie wspolpracowal z Bolkiem. (1)

            To Bolek po wyborach w 1990 r miał współpracować z Kaczyńskim. Bolek nie miał potencjału intelektualnego, aby być odpowiedzialnym Prezydentem RP. Dlatego był przy Nim Mieczyslaw Wachowski. Slynne powiedzenie...
            Kto nie z Mieciem tego zmieciem...
            Sytuacja z Mieciem potwierdziła już na 100 %, kim był i jest Wałęsa.

            • 3 0

            • Kaczyński pracował dla Bolka.

              Wiedział że to Bolek, a jednak promował go na prezydenta i pracował w jego Kancelarii Prezydenckiej.
              Dopuero kiedy obu Mietek wyrzucił zrobili się anty-wałęsowi.

              • 0 0

    • tak był postrzegany przez twojego teścia zawistnika ,a większosć stoczniowców uważało co innego (1)

      • 2 4

      • To czemu Wałęsa nie wyjdzie po prostu na ulicę jak każdy stoczniowiec ?

        Gdzie ci jego kumple ? przecież widzisz z kim się zadaje po 1989 roku, chyba to proste czy jednak za trudne do zrozumienia ?

        • 4 1

    • Ja w tym albo w 93r miałem praktyki zawodowe w stoczni, na jednym z wydziałów wisiał plakat z Wałęsą, cały był opluty i obrażony.przez pracowników, nie wiem z jakiego powodu , w tych czasach widać już się nie cieszył sympatia stoczniowców

      • 3 0

    • i danke bijał - ponoc

      • 2 0

    • W Gdansku jest sporo takich Bolków i w PO

      • 3 1

    • Może i nierób, zadufany w sobie....

      ....ale gdy dzisiejsi "bohaterowie" garściami korzystali z resortowych koneksji rodziny (willa, promocja do następnej klasy, tatuś sekretarz PZPR na polibudzie, stryjek - stalinowski prokurator), wtedy Wałęsa robił strajk i nadstawiał karku. Nawet jeśli przywieziony motorówką, to w efekcie przyczynił się fo obalenia komuny.

      Pewnie za te utracone korzyści i przyeileje, teraz tak go nirktórzy "bojownicy" gnoją.
      Ci sami, którzy dla niego pracowali i robili mu kampanię wyborczą rozpętując "wojnę na górze".
      Antykomuniści co się uwładzczyli grabiąc rsw Ruch.

      • 0 1

  • "ekspertyza" do czego? I za ile?

    Za dużo kasy

    • 6 3

  • Lepsze to (3)

    Niż lenina o co walczył" św.
    " Paweł.(Nie Jan)

    • 6 4

    • a ten pan święty o którym piszesz jest na świecie coraz mniejszym autorytetem (2)

      i słusznie.

      • 2 3

      • Deweloperowicz

        Rzecz jasna. Kolekcjoner kont i mieszkań.

        • 3 4

      • Autorytety zostaw w spokoju.

        To nie Twój poziom...

        • 1 4

  • co tam jest ta solidarycą napisane? solidarność z pis i kaczyńskim? (2)

    • 6 4

    • Zapytaj się swojego "pana" w Moskwie... (1)

      • 1 1

      • No waśnie moje pany kaczyński i macierewicz, tajni współpracownicy moskwy nie chca mówić

        • 1 3

  • Smiać mi się chce jak słyszę ,ze dzięki Jasiowi swiętemu padła komuna , bo co niby zrobił w tym celu , nic (6)

    zawsze chciał być aktorem i super miał gadane , wszędzie gdzie pojechał to gadał to co ludzie chcieli usłyszeć , tak jak robią to wszyscy politycy świata , najpierw trochę poczytają o jakimś kraju a potem sie podlizują tekstami. Nie mówcie słowa komuchy bo obrażacie papę to właśnie on gdy przyjechał do Polski zaprosił komucha Kwaśniewskiego do papa mobile , czego nigdy nie zrobił żaden z papieży . A więc klechy trzymają z tymi co u koryta

    • 2 8

    • (1)

      Z ciebie to wszystkie kobyły padają ze śmiechu.

      • 4 2

      • nie masz argumentów przeciw to głupoty wypisujesz

        • 0 3

    • tak pamiętam tamte czasy,tłumy czekały na słowa papieża gdy był wtedy w Polsce (1)

      czekaliśmy z zapartym tchem z nadzieją ,a on tylko spokojnym tonem powiedział Solidarność nic więcej i klepał jak to ksiądz swoje teksty

      • 0 4

      • Jaka percepcja taka pamięć.

        • 2 1

    • Śmiać się chce, jak się czyta takie posty..

      Niby chciałeś napisać coś mądrego, ale nie wyszło... Jak miało wyjść, jeżeli nigdy do głowy nie weszło...
      Dalszą konwersację uważam za bezużyteczna.

      • 2 0

    • Mi to chce się śmiać, wiesz że najbogatsi na tym Świecie najczęściej wcale nie pracują i rządzą takimi jak Ty ?

      dokładniej mówiąc ''chodzisz jak na sznurku'' i spróbuj się wychylić ha...ha...ha...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku Sopot otrzymał prawa miejskie?

 

Najczęściej czytane