- 1 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (95 opinii)
- 2 Ambona i wieża ciśnień liczą na dotacje (87 opinii)
- 3 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. (9 opinii)
- 4 Konie i samoloty. Wyspa widziała wszystko (44 opinie)
- 5 Dwa miesiące pracy nowego konserwatora (201 opinii)
- 6 Ten gmach znany jest tylko od strony wody (66 opinii)
Historia Cristalu. Początki "najelegantszego lokalu Wybrzeża"
Owiany legendą, nieistniejący już Cristal, był przez kilka dekad miejscem wyjątkowym na kulinarno-rozrywkowej mapie Trójmiasta. Warto przypomnieć jego początki.
Chociaż w pierwszych powojennych latach we Wrzeszczu działało wiele barów i restauracji, to jednak żadne z tych miejsc nie zyskało renomy lokalu eleganckiego, takiego, w którym można dobrze zjeść i gdzie warto się pokazać. Największa - i w tamtym czasie funkcjonalnie najważniejsza - dzielnica Gdańska, była pod tym względem upośledzona. Bardziej wymagająca klientela w poszukiwaniu doznań kulinarnych udawała się do Hotelu Monopol, działającego vis-á-vis Dworca Głównego, lub do sopockiego Grand Hotelu.
"Reprezentacyjny lokal gastronomiczny"
O budowie nowego "pawilonu gastronomicznego" w centrum Wrzeszcza zaczęto mówić pod koniec lat 50. ubiegłego wieku. Jego lokalizację wybrano nieprzypadkowo: popularny skwer przy szerokiej promenadzie łączącej dworzec kolejowy z handlową al. Grunwaldzką, w bezpośrednim sąsiedztwie działającego od końca 1951 roku Powszechnego Domu Towarowego "Neptun" (dziś w tym miejscu stoi biurowiec Neptun).
Nowoczesny, lekki, przeszklony budynek zaprojektował inż. architekt Witold Wierzbicki z Miastoprojektu, zaś wnętrza - inżynierowie Kobyliński i Kędziorek. Obiekt wyposażono w "meble artystycznej produkcji Państwowego Przedsiębiorstwa Strug".
Niedoróbki i opóźnienia w realizacji poszczególnych etapów budowy sprawiały, że datę otwarcia ciągle przesuwano. Ostatecznie udało się zakończyć prace na początku lata 1961 roku.
Atrakcje dla podniebienia...
Cristal, opisywany przez prasę jako "placówka na wskroś nowoczesna i elegancka", otwarto w samo południe, w sobotę 1 lipca 1961 roku.
Nazwa sugerowała światowy sznyt i elegancję - i tak też było w rzeczywistości. Na lokal składały się: oferująca "wykwintną kuchnię" restauracja na 200 miejsc wraz z tarasem letnim na 60 osób; najprawdziwszy cocktail bar; bar samoobsługowy "typu szwedzkiego" dla fanów "pośpiesznego jedzenia" o mocy przerobowej 2500 posiłków dziennie; kawiarnia kategorii pierwszej na 90 osób z letnim tarasem na 70 osób.
Cristal posiadał także "własną wytwórnię wyrobów cukierniczych, garmażeryjnych, lodów i lodu konsumpcyjnego". Zarządzany przez Gdańskie Zakłady Gastronomiczne - Wrzeszcz lokal zatrudniał aż 100-osobowy personel.
...ale nie tylko
Jeszcze podczas trwania budowy Cristalu zapowiadano "liczne i urozmaicone imprezy rozrywkowe z pokazami mody włącznie". I rzeczywiście. W restauracji do godz. 2 nad ranem trwały dancingi - w pierwszym sezonie letnim do tańca przygrywał węgierski band Cövery, pod batutą Istvana Kovary'ego.
Od samego początku działalności w Cristalu prezentowano również "rewię mody", organizowaną rzez gdański Miejski Handel Detaliczny i Wojewódzką Agencję Imprez Artystycznych. "Modne kreacje demonstrowane będą przez urocze modelki Teatrzyku Reklamy Uniwersum"
Nic dziwnego zatem, że Cristal bardzo szybko stał się ważnym punktem na gastronomicznej i rozrywkowej mapie Trójmiasta. Taki status utrzymywał przez następne trzy dekady, zyskując grono stałych bywalców - także spoza Trójmiasta. Lokal dorobił się także własnej legendy. Sam nowoczesny pawilon był chętnie uwieczniany na pocztówkach - niekiedy umieszczano go pośród najważniejszych atrakcji Gdańska.
W nowych czasach
Cristal nie zniknął wraz z końcem PRL-u. W 1990 roku lokal przejął Ryszard Kokoszka, który na cyklicznych imprezach gościł lokalnych biznesmenów i ludzi polityki, organizował także pokazy mody i gale. Legenda Cristalu zyskała nowy rozdział.
Lokal zamknięto ostatecznie dopiero na początku 2009 roku. Po gruntownej przebudowie w budynku, którego dach zdobi wciąż oryginalny neon, działa obecnie kasyno i oddział PZU.
O autorze
Jarosław Wasielewski
badacz i popularyzator historii Gdańska, autor bloga poświęconego w całości przeszłości i teraźniejszości Wrzeszcza.
Opinie (353) ponad 20 zablokowanych
-
2017-04-09 09:13
(1)
a teraz casino i banki w calym wrzeszczu podziekujmy adamowiczowi
- 19 8
-
2017-04-09 09:30
nie tylko we Wrzeszczu
popatrz na Rajskiej, Heweliusza! Bank bankiem pogania! Skąd oni mają klientów żeby przeżyć?
- 5 0
-
2017-04-09 09:17
Restauracja czynna do godz. 03.00
I to rozumiem. A nie, że "już po 22, kuchnia zamknięta".
- 12 0
-
2017-04-09 09:27
(2)
Kiedyś to ludzie się bawili prawie co tydzień. Stać ich było a teraz.
- 21 8
-
2017-04-09 09:51
Nie co tydzień a co dzień.
- 5 2
-
2017-04-10 08:14
A teraz stać mnie na coś więcej niż zabawa. Można by rzec, że na swój sposób bawię się codziennie.
- 1 0
-
2017-04-09 09:39
Wrzeszcz centrum rozrywki
Mieszkańcy okolicznych budynków za darmo mogli do rana muzyki słuchać.Panie siedzące przy barze były największą atrakcją.
- 11 3
-
2017-04-09 09:48
Cristal
Wielka szkoda, bo w centrum Wrzeszcza nie ma prawdziwej kawiarni z możliwością tzw.ogródka na zewnątrz,a Cristal był do tego dostosowany.
Wiele ludzi mogłoby skorzystać, a tak korzysta tylko bogata elita .WIELKA SZKODA- 13 1
-
2017-04-09 09:57
Super miejsce! (3)
Bywało się co środa:-) Nieważne, że w czwartek szkoła lub praca. Człowiek był młody, miał końskie zdrowie i tylko się czekało na te środy. Ah, jak ja tam się wybawiłam......
- 21 0
-
2017-04-09 10:07
"co środa"?? (2)
A może co wtorka?
- 2 6
-
2017-04-09 10:22
Co poniedziałka i piątka Panią pracowała albo uczyła się.
- 1 1
-
2017-04-09 10:41
I tu się mylisz.
Gdyż "co środa", "co wtorek", "co piątek" itp. to jak najbardziej poprawne formy.
- 3 0
-
2017-04-09 10:21
restouracje (3)
jantar gedania pod kominkiem akwarium newska wiking w nowym porcie paradis w brzeznie bylo sie gdzie zabawic i wszyscy byli zarobieni cinkciarze swoje panienki swoje kelnerzy rowniez a ile flaszek sie wypilo pod stolikiem i krolowal przeboj -daj mi ta noc- i bylo cacy brak slow te czsy nie wroca......
- 25 1
-
2017-04-09 12:44
(2)
Zapomniałeś o Balladynie, Cyganerii, Lido, Rondo, Fortach, Kaponierze, Tropicanie, Atrium, Romantice i kilku innych
- 8 0
-
2017-04-09 17:26
Morenka,Caro w Jelitkowie gdzie teraz się budyń wybudował,Parkowa i wiele innych a dzisiaj to byle co z piwem z woda. (1)
- 2 1
-
2017-04-11 20:27
Palowa, Pod Wieżą, Kameralna, Marysieńka, Sambia, Relax, Jachtowa ...
Oj było tego :)- 1 0
-
2017-04-09 10:27
Eee
Ermitraz i panienki w nim lepsze! :)
- 7 1
-
2017-04-09 10:31
W Cristalu bylam na 2 studniowkach. Bylo mega:)
- 8 1
-
2017-04-09 10:36
Zmieńcie tytuł bo jest napisany nie po polsku, a "po polskiemu" :D (2)
Autor szkołę jakąś kończył, czy samouk?
- 6 7
-
2017-04-09 11:53
Tytuł to cytat przecież ;)
- 5 0
-
2017-04-10 01:40
Czemu ?
Czepiasz sie chlopaku !!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.