- 1 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 2 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 3 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (11 opinii)
- 4 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 5 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. (11 opinii)
Gildia, Sezam i Manhattan: gdzie robiliśmy zakupy w latach 90.?
Lubimy wracać do tego, co było. Często przeszłość jawi nam się jako raj utracony. Wiele osób tak postrzega lata 90. - pierwszy powiew wielkiego świata. Półki pełne towarów, ogólny dostęp do wspaniałości z Zachodu. Pierwszy też w pełni wolny handel, a co za tym szło - pierwsze centra handlowe czy - jak jeszcze wtedy je nazywano - domy towarowe. Przypomnijmy sobie, gdzie wtedy chodziliśmy na zakupy.
Centra handlowe w Trójmieście
Z dnia na dzień przybywało wszelkiej maści sklepów, ale nowością, która przyciągała największe rzesze klientów, były pierwsze centra handlowe. Czy - jak je wówczas nazywano, jeszcze na wzór czasów słusznie minionych - domy towarowe czy handlowe. Ich największą atrakcją były produkty z Zachodu - w końcu na wyciągnięcie ręki.
Co ciekawe, szał na centra handlowe przyczynił się do ich upadku. Ludzie oczekiwali coraz więcej. To spowodowało pojawienie się - również na wzór zachodni, przede wszystkim amerykański - galerii handlowych. Gigantycznych nierzadko, ale już nie ze sklepikami lokalnych wystawców, a z ofertą światowych marek, multipleksami oraz przestrzeniami gastronomicznymi.
Sprawdź, co wiesz o centrach handlowych
Rozpocznij quizGildia
Gildia była miejscem, które odwiedzało się zwłaszcza wtedy, kiedy trzeba było znaleźć nowe buty - szczególnie sportowe - kurtki zimowe czy wiatrówki (np. amerykańskiej marki Starter, z emblematami klubów NFL, NHL czy NCAA), garnitury na pierwszą komunię czy po prostu wszelkiej maści tiszerty. Gildia bowiem głównie kojarzyła się właśnie z odzieżą.
Nazwa dwuhangarowego kompleksu pochodziła od Stowarzyszenia Kupców Gdańskich "Gildia". Kiedyś był tu dworzec PKS, w międzyczasie funkcjonował też bazar, ale od 1993 roku (wtedy otwarto pierwszą halę, rok później drugą) plac na Targu Siennym zamieniono w miejsce handlu. Ponad trzy tysiące metrów kwadratowych, dwieście stoisk - do wyboru, do koloru.
Dziś po Gildii zostało jedynie wspomnienie. Część kupców dawnej Gildii kontynuuje swoją działalność w hali na Zaspie, przy al. Rzeczypospolitej . Na miejscu na Targu Siennym powstał wielki obiekt handlowy - Forum Gdańsk, który dla wielu jest solą w oku z najróżniejszych przyczyn. Nie ulega jednak wątpliwości, że to jedno z największych trójmiejskich centrów handlowych, a przy tym niezwykle popularnych.
"Pedet"
Budynek od samego początku swojego istnienia, czyli 1951 roku, służył celom handlowym. Aż do początku lat 90. funkcjonował tam Powszechny Dom Towarowy "Neptun", często zwany "Pedetem". I ta nazwa została w użytku nawet w momencie, gdy sklep przemianowano na Galerię Centrum.
"Neptun" był największym tego typu miejscem w Trójmieście aż do rozwoju handlu w latach 90. właśnie. To tu - zwłaszcza w czasach Polski Ludowej - przyjeżdżali ludzie z całej aglomeracji, żeby zrobić zakupy.
Później, już Galeria Centrum, nie cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, a po otwarciu centrum handlowego Manhattan (2004 rok), zaczęła coraz bardziej tracić na znaczeniu, aby zamknąć się w 2007 roku. Przez chwilę jeszcze próbowano zaadaptować budynek na cele biurowe, ale ostatecznie w okolicach 2012 roku całość zburzono i wzniesiono tam nowoczesny biurowiec... "Neptun", którego nazwa nawiązuje do handlowej historii poprzednika.
Manhattan
Ależ to była handlowa atrakcja. Mini miasteczko złożone z sześćdziesięciu parterowych, murowanych pawilonów. Można tu było znaleźć wszystko - od oryginalnych sportowych ciuchów i obuwia, przez wszelkiej maści sprzęty RTV i AGD, po eleganckie futra.
Golarki Braun? Proszę bardzo. Maszynki do golenia Schick? Oczywiście. Oryginalne koszulki piłkarskie klubów Bundesligi? Do wyboru, do koloru. Butiki pełne eleganckich i codziennych ubrań dla kobiet i mężczyzn? Co najmniej kilka. Jubiler, drogerie, sklepy branżowe. No po prostu wszystko. Można powiedzieć, że to była taka mniejsza Matarnia. A jeśli ktoś zgłodniał, wystarczyło wejść po schodach, na pętlę autobusową i zjeść gigantycznego hamburgera albo hot-doga z budy.
Manhattan - taka była potoczna nazwa tego miejsca, ponieważ można było dostać tam naprawdę wszystko, czego się potrzebowało. W gruncie rzeczy było to targowisko jak każde inne, tyle że ładniej opakowane. No i z lepszym asortymentem. Z sukcesem funkcjonowało do początku XXI wieku, kiedy to podjęto decyzję o jego likwidacji i budowie centrum handlowego o tej samej nazwie.
Sukces i Sukces-Bis
Centrum Handlowe Sukces znajdowało się tuż obok Manhattanu, przy ul. Partyzantów, w budynku dawnej zajezdni tramwajowej. Zostało otwarte w 1991 roku. Kilka lat później dobudowano kolejną część, która nosiła nazwę Sukces-Bis. Obie części zostały zburzone w 2006 roku. Obecnie w ich miejscu znajduje się kompleks wieżowców mieszkalnych Quattro Towers.
Sukces i Sukces-Bis cieszyły się sporym zainteresowaniem. Niemal zawsze głównymi alejkami przechadzały się tłumy ludzi. Zwłaszcza w weekendy. Można tam było znaleźć profesjonalne sklepy sportowe czy hobbystyczne, à la lumpeks, czyli sklep Defekt, a także sklepy muzyczne. Atrakcyjności tej przestrzeni dodawało drzewo, które rosło w środku i ozdabiało tamtejszą restaurację, a także... żywe żółwie mieszkające w wykafelkowanym brodziku.
Sezam
Sezam działał od - uwaga! - 1 marca 1949 roku. Przez wiele lat ten kilkupiętrowy budynek był niezwykle popularnym, lubianym i dobrze zaopatrzonym ośrodkiem handlowym. Jego kres nastał oczywiście w latach 90., kiedy to nie wytrzymał po prostu presji wolnego rynku. Próbował jeszcze utrzymywać się na powierzchni oferując różnego rodzaju zagraniczne dobra - chociażby licencjonowane zabawki marki Mattel.
Był też jednym z pierwszych miejsc oferujących możliwość płacenia kartą. Dzisiejsza młodzież tego nie może pamiętać i zapewne nie będzie się to jej mieścić w głowie, ale ówczesne terminale były analogowe. Karty były... kalkowane. Sklep później rozliczał się z bankiem.
Sezam był ciekawym obiektem - każde piętro oferowało co innego. Był dział z wystrojem wnętrz i meblami, było piętro z ubraniami, z zabawkami. Ci, którzy mieli okazję być w środku, na pewno powiedzą, że to było wyjątkowe miejsce, stworzone na wzór zachodnich domów towarowych. Dziś znajduje się tam bank ING, dla którego budynek dawnego Sezamu jest domem już od ponad dwóch dekad.
Były i nie ma. Miejsca handlu lat 90. - niezwykle popularne, oferujące towary, o których wcześniej można było tylko pomarzyć. Jeśli pamiętacie inne tego typu przestrzenie, które zniknęły z mapy Trójmiasta, dajcie znać w komentarzach.
Miejsca
Opinie (124) 6 zablokowanych
-
2022-11-14 08:57
Opinia wyróżniona
(1)
Tak, lubię wracać do tego co było otaczam się gadżetami z tamtych lat, słucham muzyki elektronicznej z tamtych lat z Europy Zachodniej i USA.
Jednak absolutnie nie chciałbym się cofać w czasie do lat 80/90 w Polsce i ponownie żyć w tamtych latach. Tylko moda i muzyka była fajna.- 72 16
-
2022-11-14 12:30
Gdańsk był taką przytulną prowincją
Żyło się w spokojnym rytmie, nie było marketów, biurowców i developerów a także słoików :)
Tylko cienko było z kasą, poza tym ok jedzenie było zdrowe a ciuchy w dobrym gatunku, nie plastykowe z chin...- 32 4
-
2022-11-14 07:40
Opinia wyróżniona
(5)
Fajne wspomnienia,młodzi będą mieli już tylko te związane z nowoczesnymi galeriami i multipleksami.Ale taka kolej czasu,za jakieś 50 lat być może wszystko bedzie załatwiane z fotela w domu...bez potrzeby wyjścia gdziekolwiek.A za 100 lat jak wyłączą internet,powrót do epoki kamienia łupanego.
- 56 12
-
2022-11-15 09:23
(1)
Dziadku, już dziś można załatwić wszystko "z fotela w domu".
- 0 3
-
2022-11-15 10:16
Prawo jazdy tez? To by wyjasnialo zachowanie niektorych kierowcow...
- 2 0
-
2022-11-14 13:56
szmaty z reserwed
kiedyś był wybór i alternatywa bo zwykłych handlarzy było stać na stoisko , dziś monopol sieciówek i szamaty na jeden raz ... słabo wyszliśmy na tym zawężeniu różnorodności i dzięki temu sieciówki mają się dobrze podnosząc ceny i obniżając jakość pompując tymsamym swoje zyski ...a klient traci
- 14 1
-
2022-11-14 10:24
(1)
Współczesne (duże) miasta już od dekad są nie do utrzymania bez wsparcia technologii.
- 5 0
-
2022-11-14 13:57
blackout i wszystko leży nawet nie zapłacisz jak terminal padł . łot technika
- 9 0
-
2022-11-14 07:21
Opinia wyróżniona
Najważniejsze, że na Manhattanie (12)
można było kupić cebularza! Pyszny, a jak się poprosiło panią to i się ketchup dostało lub podgrzała w mikrofalówce! Nic lepiej nie zastępowało przekąski w trakcie czekania na autobus na Morenę, na pętli która była nieopodal. Sukces i Sukces-bis to było też fajne miejsce. Bardzo różnorodne od szmat przez płyty CD po sklep Big Stara czy jedynego wtedy w Gdańsku sklepu Dr. Martens gdzie dodatkowo można było kupić oryginalne ciuchy Lonsdale.
- 92 2
-
2022-11-18 15:10
Cebularz z mikrofali. Jest co wspominać :P Mejd maj dej
- 0 0
-
2022-11-14 19:13
Pozdro dla Moreniaka
- 3 2
-
2022-11-14 11:36
(2)
No i jeszcze gral który do dziś działa przy skrzyżowaniu Grunwaldzkiej z Do studzienki. I nie zapomniany sklep muzyczny
- 9 0
-
2022-11-14 16:14
młody jesteś.
tam gdzie Graal był kiedyś warzywniak... ale się spalił
- 3 0
-
2022-11-14 12:02
przy pętli to nie był Gral tylko Wyżykowski
jeździło się tam po płyty BASF za 4zł. Wcześniej dyskietki Dysan kupowałem w osiedlowym komputerowym na Morenie, ale nazwa mi wyleciała...
- 5 0
-
2022-11-14 11:35
Cebularz (6)
Byl dla plepsu , po szkole (nr45 ) kiedy czekalo sie na 129/49 to szlo sie na frytki albo burgera do snack baru
- 10 8
-
2022-11-16 11:17
(1)
zdecydowanie snack bar robił najlepsze burgery i zadne obecne surfburgery i inne "budy" nie dorównują tamtej jakości .
- 4 0
-
2022-11-18 15:12
Ta, szczególnie, że mieli pojęcie o sezonowanej wołowinie jak Indianie o telefonii komórkowej :P
- 1 2
-
2022-11-14 15:57
plebs (1)
wniosek-szkola nr 45 wypuszczala analfabetow.
- 12 1
-
2022-11-15 02:00
Wiadac
Ze zabolalo , niestety mnie bylo stwc na frytki , ciebie na cebularza , rachunek jest proty moreniaku
- 0 6
-
2022-11-14 14:27
Pleps?
Częściej się bywało na frytkach niż w szkole?
- 10 1
-
2022-11-14 11:54
Oo tak. Ten Bar na pętli to było to! Czemu gniane mcd wyparły takie budy z hamburgerami.
- 17 0
Wszystkie opinie
-
2022-11-14 07:21
Opinia wyróżniona
Najważniejsze, że na Manhattanie (12)
można było kupić cebularza! Pyszny, a jak się poprosiło panią to i się ketchup dostało lub podgrzała w mikrofalówce! Nic lepiej nie zastępowało przekąski w trakcie czekania na autobus na Morenę, na pętli która była nieopodal. Sukces i Sukces-bis to było też fajne miejsce. Bardzo różnorodne od szmat przez płyty CD po sklep Big Stara czy jedynego wtedy w Gdańsku sklepu Dr. Martens gdzie dodatkowo można było kupić oryginalne ciuchy Lonsdale.
- 92 2
-
2022-11-14 11:35
Cebularz (6)
Byl dla plepsu , po szkole (nr45 ) kiedy czekalo sie na 129/49 to szlo sie na frytki albo burgera do snack baru
- 10 8
-
2022-11-14 11:54
Oo tak. Ten Bar na pętli to było to! Czemu gniane mcd wyparły takie budy z hamburgerami.
- 17 0
-
2022-11-14 14:27
Pleps?
Częściej się bywało na frytkach niż w szkole?
- 10 1
-
2022-11-14 15:57
plebs (1)
wniosek-szkola nr 45 wypuszczala analfabetow.
- 12 1
-
2022-11-15 02:00
Wiadac
Ze zabolalo , niestety mnie bylo stwc na frytki , ciebie na cebularza , rachunek jest proty moreniaku
- 0 6
-
2022-11-16 11:17
(1)
zdecydowanie snack bar robił najlepsze burgery i zadne obecne surfburgery i inne "budy" nie dorównują tamtej jakości .
- 4 0
-
2022-11-18 15:12
Ta, szczególnie, że mieli pojęcie o sezonowanej wołowinie jak Indianie o telefonii komórkowej :P
- 1 2
-
2022-11-14 11:36
(2)
No i jeszcze gral który do dziś działa przy skrzyżowaniu Grunwaldzkiej z Do studzienki. I nie zapomniany sklep muzyczny
- 9 0
-
2022-11-14 12:02
przy pętli to nie był Gral tylko Wyżykowski
jeździło się tam po płyty BASF za 4zł. Wcześniej dyskietki Dysan kupowałem w osiedlowym komputerowym na Morenie, ale nazwa mi wyleciała...
- 5 0
-
2022-11-14 16:14
młody jesteś.
tam gdzie Graal był kiedyś warzywniak... ale się spalił
- 3 0
-
2022-11-14 19:13
Pozdro dla Moreniaka
- 3 2
-
2022-11-18 15:10
Cebularz z mikrofali. Jest co wspominać :P Mejd maj dej
- 0 0
-
2022-11-14 07:34
(3)
Jeszcze w Wielkim Młynie było centrum handlowe.
- 51 1
-
2022-11-14 14:32
(2)
Tam to był najpierw Pewex :)
- 12 0
-
2022-11-14 15:32
Pewex był w Olimpie we Wrzeszczu (1)
- 7 1
-
2022-11-15 02:21
to znaczy że nie było go w Wielkim Młynie?
- 4 0
-
2022-11-14 07:40
Opinia wyróżniona
(5)
Fajne wspomnienia,młodzi będą mieli już tylko te związane z nowoczesnymi galeriami i multipleksami.Ale taka kolej czasu,za jakieś 50 lat być może wszystko bedzie załatwiane z fotela w domu...bez potrzeby wyjścia gdziekolwiek.A za 100 lat jak wyłączą internet,powrót do epoki kamienia łupanego.
- 56 12
-
2022-11-14 10:24
(1)
Współczesne (duże) miasta już od dekad są nie do utrzymania bez wsparcia technologii.
- 5 0
-
2022-11-14 13:57
blackout i wszystko leży nawet nie zapłacisz jak terminal padł . łot technika
- 9 0
-
2022-11-14 13:56
szmaty z reserwed
kiedyś był wybór i alternatywa bo zwykłych handlarzy było stać na stoisko , dziś monopol sieciówek i szamaty na jeden raz ... słabo wyszliśmy na tym zawężeniu różnorodności i dzięki temu sieciówki mają się dobrze podnosząc ceny i obniżając jakość pompując tymsamym swoje zyski ...a klient traci
- 14 1
-
2022-11-15 09:23
(1)
Dziadku, już dziś można załatwić wszystko "z fotela w domu".
- 0 3
-
2022-11-15 10:16
Prawo jazdy tez? To by wyjasnialo zachowanie niektorych kierowcow...
- 2 0
-
2022-11-14 07:40
Był jeszcze Pasaż Królewski że sklepem Big Star. A dr Martens mieścił się również w Wielkim Młynie.
- 52 1
-
2022-11-14 07:41
Raczej dziadowskie, a nie niezapomniane. Ale mogło być inaczej! (5)
idealizujemy przeszłość.
z drugiej strony mało jest atrakcyjnych miast w Europie tak opanowanych przez obcy kapitał w handlu. Rozłożono nas na łopatki. Wystarczyło 10 lat i było pozamiarane: Jeronomo Martins, Auchan, Lidl itd. I koniec. Tak ludne i względnie bogate państwo wyrolowano. Już ten przypadek jest w podręcznikach biznesu.
Bo było jak było, przaśnie. Ale były marzenia. Teraz 70% "polskiego" eksportu należy do obcego biznesu. A handlu ile? Kto zgadnie?- 25 36
-
2022-11-14 09:58
zlota zasada-nigdy nie oddawac rentownych i strategicznych branz w obce rece.Handel,banki,telekomunikacja,energetyka (2)
Handel,banki,telekomunikacja,energetyka (cieplownictwo),zaopatrzenie w wode.
.....i te wszystkie zasady zostaly w Polsce zlamane przez pajacow typu Lewandowskiego- 21 0
-
2022-11-15 11:21
Zgadzam się oprócz telekomunikacji
TPSA to było dno i sześć metrów mułu. Kto łączył się z internetem za pomocą modemu 0202122, ten wie. Nie dość, że powolne, to płaciło się za każdą minutę, Internet kosztował przez to więcej, niż dzisiaj , a prędkość miał 1000 razy mniejszą. W wielu miejscach funkcjonowały jeszcze mechaniczne wybieraki i były ciągłe pomyłki w łączeniu. Koszmar
- 1 1
-
2022-11-15 11:22
I jeszcze ta beznadziejna TPSA utrudniała rozwój sieci amatorskich, osiedlowych, aby zachować swój monopol
- 1 1
-
2022-11-14 10:12
Kiedyś "dziaderskie" budy, a teraz mamy pato molochy typu Bałtycka. łał, super, normalnie ekstra....
- 11 0
-
2022-11-14 11:56
to proste, jak upadł system panstwowe firmy były nierentowne
i jedynym ratunkiem byl obcy kapitał. Czesc się uratowala, inna padła a majątek i potencjal ludzki przepadł. Zresztą być moze niedługo będzie powtórka z roztywki. Pięknie nas obecna wladza urządziła
- 9 4
-
2022-11-14 08:09
W tych niby (1)
współczesnych centrach handlowych jest straszliwy zaduch. Poza tym ktoś coś powinien zrobić z hordami młodych znudzonych ludzi snujących się w te i wewte.
- 32 9
-
2022-11-14 13:10
Ale niby co zrobić?
Internować, czy jak?
- 8 2
-
2022-11-14 08:51
Może
w tamtych latach nie można było kupić wszystkiego ale te zakupy były o niebo lepsze po pierwsze nie były to molochy
z tabunem ludzi na plecach było inaczej i przyjemniej. Na dzielnicach były sklepy obuwnicze, tekstylne,zabawkowe i inne
i człowiek z przyjemnością pochodził po tych sklepach. Teraz chcesz musisz pchać się do galerii i dodatkowo jakość daje wiele do życzenia bo płacimy tylko za logo wszytych metek i nic poza tym.
Reasumując jak mówią stare ale jare i nie wszystko złoto co się świeci- 46 6
-
2022-11-14 08:57
Opinia wyróżniona
(1)
Tak, lubię wracać do tego co było otaczam się gadżetami z tamtych lat, słucham muzyki elektronicznej z tamtych lat z Europy Zachodniej i USA.
Jednak absolutnie nie chciałbym się cofać w czasie do lat 80/90 w Polsce i ponownie żyć w tamtych latach. Tylko moda i muzyka była fajna.- 72 16
-
2022-11-14 12:30
Gdańsk był taką przytulną prowincją
Żyło się w spokojnym rytmie, nie było marketów, biurowców i developerów a także słoików :)
Tylko cienko było z kasą, poza tym ok jedzenie było zdrowe a ciuchy w dobrym gatunku, nie plastykowe z chin...- 32 4
-
2022-11-14 09:20
Żeby zrozumieć, czym te centra były dla ludzi po roku 89-tym, to trzebaby najpierw wiedzieć (4)
jak wyglądał handel w PRLu. A wyglądał on zgoła inaczej, niż na (zazwyczaj lukrowanych) kronikach filmowych i dokumentach z tamtego okresu. I nagle na pocz. lat 90-tych pojawiły się towary przez duże T (wówczas, dla tych, którzy nie mieli kontaktów "z zachodem" i stamtąd nic nie przywozili, albo załatwiali) w takich centrach jak podane wyżej Manhattan, Sukcesy... Nie miało znaczenia _jak_ są eksponowane, ale że _są_. I tym człowiek się cieszył, bo w końcu były tu i teraz, pod ręką, a nie znane z opowiadań nielicznych. Teraz jest wszystko wszędzie, ale nie cieszy. Dzięki za ten art!
- 43 1
-
2022-11-14 10:20
mnie się oczy wywracały na wierzch, jak w Niemczech pierszwy raz zobaczyłem asortyment jogurtów / nabiału (3)
- 12 0
-
2022-11-14 12:42
Nawet w Czechach czy Enerdówku
Asortyment był większy niż w PL
- 10 0
-
2022-11-14 17:44
Seks (1)
Mnie się oczy wywracały kiedy zobaczyłam jaka w Niemczech albo we Francji była wolność seksualna. Pierwsza sauna w Niemczech. Nadzy ludzie.
A ja o tym nie wiedziałam że seks może cieszyć i nie krępować. W Polsce tylko czarnogród i kościół i poczucie winy.- 1 5
-
2022-11-15 01:43
Bzdury opowiadasz ! Seks zakazany ! Trzeba było podjechać do Gdyni ! Roxana , Liliput , słynny Maxim sex przez 24/ h ! Chyba brzydka byłaś że sexu w Polsce nie zaznałaś !
- 3 0
-
2022-11-14 09:27
Wielki młyn.
- 14 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.