• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzielnica, której nie oszczędziła żadna z plag

Bronisław Poźniak
4 czerwca 2023, godz. 09:00 
Opinie (80)
Widok na Orunię uchwycony na zdjęciu przez Carla Radtkego w 1869 r. Widok na Orunię uchwycony na zdjęciu przez Carla Radtkego w 1869 r.

Od potoku, od imienia rycerza, czy od jedynej siostry pięciu braci - trudno dziś bez żadnych wątpliwości ustalić, skąd wywodzi się nazwa dzielnicy, na którą w jej długiej historii spadły chyba wszystkie możliwe plagi, łącznie z wizytami władców europejskich mocarstw.



Orana, czyli Potok Oruński



Ten potok płynący z okolic Rębowa w kierunku wschodnim ku Motławie, dał także nazwę osadzie, leżącej 4 kilometry od murów średniowiecznego Gdańska. Po wykopaniu w XIV wieku kanału, od rzeki Radunia na długości ponad 13 kilometrów na północ do rzeki Wisły, Potok Orana kończył bieg właśnie w Kanale Raduńskim.

Kanał podzielił też osadę Orana. Po zachodniej stronie, mniejszej i wyżej położonej, oprócz kilku dworów były wzgórza porośnięte drzewami. Wschodnia część, niższa, rozciągała się od Kanału Raduni aż po Motławę, tworząc wieś o typie zabudowy placowym. Dominowały grunty orne, sady i ogrody warzywne.

Przez wieś biegła "via mercatorum" czyli "droga kupców". Był to trakt wiodący z południa Polski, przez Wielkopolskę i Kujawy, do Gdańska.

Główne szlaki handlowe w Polsce za czasów Bolesława Krzywoustego. Szlak z Kalisza i Poznania przez Wyszogród koło Bydgoszczy i wzdłuż Wisły do Gdańska zwany był solno-śledziowym. Główne szlaki handlowe w Polsce za czasów Bolesława Krzywoustego. Szlak z Kalisza i Poznania przez Wyszogród koło Bydgoszczy i wzdłuż Wisły do Gdańska zwany był solno-śledziowym.
Bieg potoku rozpoczynał się od wzgórz koło Rębowa (Rambow) i Szadółek (Schederkaw) na wysokości ponad 120 metrów n.p.m. Płynął w kierunku wschodnim przez Zakoniczyn (Zankenczin) i Łostowice (Schonfeld/Włostowice) w kierunku Oruni (Ohra/Orana). Zasilany był Potokiem Szadulskim (781 m), Potokiem Kozackim (1720 m) i Potokiem Kowalskim (3420 m).

Do połowy XIV wieku, Orana wpadała do Motławy na Żuławach Gdańskich w okolicy dzisiejszej ul. PrzybrzeżnejMapka. Jej długość musiała przekraczać 10 kilometrów. O tym, że Orana płynęła przez Oruński Dolnik (Niederfelde) świadczy znalezisko z lat 30. ub. wieku. Na polu przy posesjach Niederfelde 86/90/92 (obecnie ul. ŻuławskaMapka) wykopano trzy łodzie z XI/XII wieku. To sugeruje, że Orana w końcowym biegu była żeglowna.

Po wybudowaniu w latach 1348-1356 Kanału Raduni, zwanego też Nową Radunią (Radauekanal/Neue Radaune) Orana kończyła bieg na 7,5 kilometrze, właśnie uchodząc do kanału na wysokości dzisiejszego parku Oruńskiego.

Skąd wzięła się nazwa potoku?



Według jednej hipotezy słowo "Orana" wskazuje na pochodzenie z języka staro-cerkiewno-słowiańskiego, w którym rdzeń "or" oznaczał "konia". Stąd "Orana" byłaby "rwącą rzeką, płynącą jak pęd konia".

Druga hipoteza odwołuje się do czasownika "orać", a nazwa "Orana" znaczyła "rzekę orzącą dno". To prawdopodobne, gdyż spadek na krótkim odcinku od źródła do ujścia wynosił od 110 metrów przy Kanale Raduni, a wcześniej, przy ujściu do Motławy - nawet 120 metrów.

O tym, że był to rwący ciek wodny świadczy też istniejący w średniowieczu młyn na Oranie usadowiony w miejscu dzisiejszego parku Oruńskiego.

Pocztówka z 1898 r. przedstawiająca drogę wzdłuż Potoku Orana w parku Hoenego. Pocztówka z 1898 r. przedstawiająca drogę wzdłuż Potoku Orana w parku Hoenego.
Współcześnie na 7,695-kilometrowym Potoku Oruńskim zbudowano trzy zbiorniki retencyjne - AugustowskaMapka, Świętokrzyska IMapkaŚwiętokrzyska IIMapka.

W zlewni potoku, połączone z nim podziemnymi rurami, znajduje się też pięć powierzchniowych zbiorników retencyjnych (Wielkopolska, Wieżycka, Jeleniogórska, Przemyska-Białostocka i Warszawska).

Zbiornik retencyjny Świętokrzyska II jest największym tego typu obiektem w Gdańsku o powierzchni 7,5 ha.

Osada Orana



Choć osadnictwo na terenie dzisiejszej Oruni sięga epoki brązu (ok. 1500 lat p.n.e.), a prace archeologiczne z okresu Międzywojnia (wykopane łodzie rybackie i liczne srebrne monety pochodzące z X i XI wieku) potwierdzają zamieszkiwanie tego miejsca w tym okresie, to momentem początkującym istnienie osady był 1338 rok.

Komtur gdański Winryk von Kniprode, późniejszy wielki mistrz Zakonu Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego, 2 czerwca 1338 roku nadał braciom Janowi, Henrykowi i Mikołajowi "Gut zu der Oran" ("dobra nad Oraną") o łącznej powierzchni 50 łanów chełmińskich, czyli 800 ha (1 łan = 30 morgów = 18 ha). Ziemię nadano na prawie chełmińskim.

Od północy osada graniczyła z dobrami biskupów włocławskich w Górce (Bischofsberg), na wschodzie granica biegła wzdłuż Motławy. Na południu od Orany był nieistniejący już Arnow, majątek położony w okolicy osady Lipcze (Leipitz). Od zachodu osada graniczyła z Maćkami (Matzkow), Łostowicami (Blestewitz), Ujeściskiem (Mesthin) dochodząc do Biskupiej Górki.

Oto opis granic z dokumentu lokacyjnego osady o nazwie Ora zamieszczony przez Andrzeja Januszajtisa:

Pierwsza z nich: "zaczyna się na Motławie, gdzie jest usypany wał i biegnie do słupa granicznego koło posiadłości Arnow, aż do Kanału Młyńskiego na wprost drogi, gdzie jest kopczyk graniczny i wiedzie dalej, obok posiadłości Matzkow, z jednej strony na drugą wycięta i usypana, aż do posiadłości Gobidlin;

druga granica przechodzi mimo tejże do posiadłości Bursitz i dalej koło dóbr Blestewitz aż do posiadłości Mesthin;

trzecia granica idzie obok tej ostatniej aż do majątku biskupiego, który zowie się Górka, dalej mimo niego aż do drogi, do gruszy i dalej obok tej posiadłości w stronę słupa granicznego do Motławy,

czwarta granica biegnie wzdłuż Motławy aż do pierwszej granicy".

Z dokumentu wynika, że istniał już wtedy Kanał Raduni (Młyński). Miejscowości Arnów, Gowidlin i Burzyce, bo tak byśmy je dzisiaj pisali, zaginęły. Matzkow to oczywiście Maćkowy, Blestewitz oznacza Łostowice, Górka - Biskupią Górkę, a Mesthin czyli Mieścin lub Mieścino był najstarszą, używaną przez Polaków jeszcze w czasach napoleońskich, nazwą Ujeścisko, przechrzczonego przez Krzyżaków na Wonneberg.

W osadzie była karczma i młyn na potoku, na które przywileje były wydane przed lokacją.

Po wykopaniu Kanału Raduni w latach 1338-1356, którego zadaniem było dostarczenie wody dla Gdańska, łącznie z wypełnieniem fos obronnych oraz jako napęd dla młynów, kuźni i tartaku, osada została podzielona na dwie części. Niższą, po wschodniej stronie kanału i wyższą, od zachodniego brzegu ku wzgórzom morenowym.

Legendy o nazwie osady



W przekazie literackim są dwie legendy na temat pochodzenia nazwy osady. Legenda niemieckojęzyczna mówi o gdańskim komturze krzyżackim poległym w bitwie z wojskiem króla Władysława Łokietka pod Płowcami w 1331 roku. Mowa o Albertusie de Ora (Albert von Oer, pochodzący z westfalskiej miejscowości Oer), który w latach 1329-1331 pełnił urząd komtura w Gdańsku. W cześć poległego rycerza, któremu przypisano lokację osady nad Potokiem Orana, nadano jej nazwę.

Herb Oruni nadany jej 26 I 1924 r. zawierał wyobrażenie komtura krzyżackiego Alberta von Oer, na którego cześć ta podgdańska osada miała zyskać swoją nazwę. Herb Oruni nadany jej 26 I 1924 r. zawierał wyobrażenie komtura krzyżackiego Alberta von Oer, na którego cześć ta podgdańska osada miała zyskać swoją nazwę.
Druga legenda znana była powszechnie mieszkańcom Oruni jeszcze przed wojną. Legendę o Dębowej Górze, Pięciu Braciach i ich siostrze Oranie spisał prof. Jerzy Samp, historyk literatury i znawca kultury Pomorza i Gdańska, emocjonalnie związany z tą dzielnicą.

"Dawno temu osadę zwaną Dębową Górą zamieszkiwało rodzeństwo. Pięciu braci opiekowało się młodszą siostrą Oraną. Dziewczyna była tak piękna, że bracia z całych sił chronili ją przed światem zewnętrznym i izolowali od wszelkich potencjalnych niebezpieczeństw.

Jednak z biegiem lat Oranie przestał wystarczać rodzinny dom. Zapragnęła zobaczyć świat. Ubłagała więc braci, aby pozwolili jej pojechać do Gdańska. Po długich godzinach bracia ulegli ukochanej siostrze i zgodzili się.

Od tamtej pory Orana często odwiedzała Gdańsk, podziwiając zwłaszcza piękne kościoły i klasztory. W czasie licznych wizyt zaprzyjaźniła się z młodą mniszką.

Te spotkania sprawiły, że dziewczyna coraz śmielej i coraz częściej rozmawiała z ludźmi. I dowiedziała się, że jej bracia wcale nie byli cenionymi myśliwymi, jak dotychczas myślała. Okazało się, że napadają na przejeżdżających przez Dębową Górę kupców i grabią ich wozy.

Orana nie mogła uwierzyć, że jej wspaniali bracia to zwykli bandyci. Gdy wieczorem mężczyźni znów wyszli z domu, rzekomo udając się na polowanie, dziewczyna postanowiła ich śledzić. Wkrótce na własne oczy zobaczyła, jak bracia napadają na kupiecki wóz.

Dla młodej i niewinnej Orany to był prawdziwy szok. Tamtego dnia nie wróciła już do domu. Udała się do klasztoru, by wiodąc pokutnicze życie błagać Boga o litość dla swych braci.

W rodzinne strony zawitała dopiero po wielu latach, gdy jako przełożona jednego z gdańskich klasztorów jechała do Starogrodu, wioząc złoty relikwiarz na głowę świętej Barbary. Kiedy jej powóz zbliżył się do Dębowej Góry, dosięgnął go deszcz strzał. Jedna z nich przebiła Oranę.

Gdy bracia zobaczyli swą najdroższą siostrę, błagali o przebaczenie. Jednak nawet pokuta jaką sobie wyznaczyli czyli wniesienie ogromnych głazów na Dębową Górę nie mogło zmyć ich win. Wycieńczeni pracą zmarli na szczycie, do końca żałując swoich złych uczynków, przez które zginęła ich siostra.

Od tamtej pory Dębową Górę zaczęto nazywać Oraną. Po latach nazwę zmieniono na Orunię, która dziś jest dzielnicą Gdańska".

(Cytat za Dominika Strzelecka "Polskie legendy: Orana i Orunia")

Wieś Orana / Orania / Oruń / Ohra



Po bitwie pod Grunwaldem, przywilejem Władysława Jagiełły, Orana miała przejść z rąk krzyżackich do patrycjatu gdańskiego, który popierał polskiego króla. Jednak dopiero w 1457 roku wieś Orana, po łacinie Orania, stała się własnością Gdańska (Wielki Przywilej króla Kazimierza Jagiellończyka dla Gdańska).

Według spisu z 1586 roku wieś liczyła ponad 1000 ha, w tym 61 włók gruntu i dziewięć mórg zadrzewionych (1 morga = 0,56 ha) lasem i parkiem na zachodnim brzegu, w części dworskiej.

W Oranie osiedlili się rzemieślnicy holenderscy: tkacze, garbarze, farbiarze i kowal. Były dwie karczmy i cztery szynki oraz tartak. Ogrody warzywne i sady stanowiły zaplecze żywnościowe Gdańska. Wieś miała sołtysa i dwóch ławników. W XVI wieku z kaplicy przejętej przez ewangelików powstał kościół p.w. Św. Jerzego i w jego sąsiedztwie cmentarz.

Panorama Gdańska będąca częścią planu miasta 1739 r. Czerwona strzałka wskazuje kierunek w stronę Oruni. Panorama Gdańska będąca częścią planu miasta 1739 r. Czerwona strzałka wskazuje kierunek w stronę Oruni.
Pod koniec I Rzeczypospolitej Obojga Narodów osada nosiła już nazwę Oruń, którą zaborca pruski zmienił po 1793 roku na Ohra.

Grabice Oruni na planie Gdańska z 1739 r. Grabice Oruni na planie Gdańska z 1739 r.

Orunia w XIX wieku



W XIX wiek Orunia wkroczyła jako największa wieś w Prusach Zachodnich (1793 r. - 2098 mieszkańców, 1869 r. - 4198, a w 1889 r. - 5507). Po spaleniu w 1813 roku ewangelickiej świątyni w tym samym miejscu zbudowano w stylu neogotyckim kościół, który w 1945 roku trafił do katolickiej wspólnoty zakonnej Salezjanów.

"Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich" wydany w 1886 roku w Warszawie (tom VII), tak opisuje Orunię:

Orunia, właściwie Orania, 1710 Oruń, niem. Ohra dok. Dy Ore, w narzeczu ludowym Die Aur, pewnie największa wieś w Prusach Zachodnich, pow. Gdański, między Oranią, Motławą i Radunią, o 4 km na płd. od Gdańska. Ciągnie się od Szotlandu aż do św. Wojciecha.

Należą do tej wsi różne wybudowania i kolonie, mianowicie:

Hoppenkrug, Nobiskrug, Krams, Nonnenhof, Niederfeld, Orunia nad Motławą, Orunia nad Stara Radunią, Orunia nad szosą, Orunia-Nowy Świat i Orunia nad Łostowicką drogą.

(odpowiednio części wsi: Chmielniki, Psi Zakątek, Krępiec, Mniszki, Dolnik, Orunia nad Motławą (Ohra an der Mottlau) - ulica Przybrzeżna, Orunia nad Starą Radunią (Ohra an der Radaune) - naprzeciwko Niegowa, Orunia przy szosie (Ohra an der Chausse) - rejon ulicy Gościnnej i Orunia nad Łostowicką drogą - Ptaszniki (Vogelgreif).)

Akwarela z 1849 roku autorstwa Juliusa Gottheila, przedstawiająca kościół w Oruni. Akwarela z 1849 roku autorstwa Juliusa Gottheila, przedstawiająca kościół w Oruni.
Z jednej strony przecina wieś szosa, z drugiej kolej tczewsko-gdańska. Oprócz tego dochodzi do Gdańska od 1878 r. kolej konna (tramwaj). Tutejsza agentura pocztowa należy do 3 klasy. W 1868 r. było tu 16 gburskich posiadłości i 246 zagród, obejmujących razem 421 420 mórg obszaru (10,53 km kw.). Z 4198 mieszkańców było 1418 katolików, 2765 ewangelików, 19 menonitów i 2 żyd. (wyznania mojżeszowego). Domów 458. W 1885 r. było 5713 mieszkańców.
Szkoła ludowa (podstawowa) przy ul. Brzegi na Oruni. Zdjęcie wykonane około 1885 r. Szkoła ludowa (podstawowa) przy ul. Brzegi na Oruni. Zdjęcie wykonane około 1885 r.

Orunia w ostatnim stuleciu



Na początku XX wieku liczba mieszkańców Oruni przekroczyła 10 tysięcy. Powstały też pierwsze zakłady przemysłowe - fabryka papy, smolarnia, Fabryka Kirschbergera (konstrukcji żelaznych - po II wojnie światowej Żeliwiak), pralnia i farbiarnia Maxa Kraatza nad Kanałem Raduni.

Widok w kierunku Gdańska na dzisiejszy Trakt św. Wojciecha z przystankiem "Etablissement Ostbahn" blisko skrzyżowania z ulicą Dworcową. Zabudowa po prawej stronie nie zachowała się. Wykonane ok. 1912 r. Widok w kierunku Gdańska na dzisiejszy Trakt św. Wojciecha z przystankiem "Etablissement Ostbahn" blisko skrzyżowania z ulicą Dworcową. Zabudowa po prawej stronie nie zachowała się. Wykonane ok. 1912 r.
Z osady o charakterze rolniczym Orunia zmieniała się w osadę robotniczą. Osiedlali się tu Kaszubi i Kociewiacy przybywający do Gdańska za pracą.

Fragment mapy z 1936 r. w skali 1:25000. P-31-527-H Orunia (Ohra): Archiwum Map WIG. Fragment mapy z 1936 r. w skali 1:25000. P-31-527-H Orunia (Ohra): Archiwum Map WIG.
Zabudowa zaczęła nabierać charakter przedmieścia. Powstawały czynszowe kamienice wzdłuż głównej ulicy i w okolicy stacji kolejowej.

W 1918 roku Emila Hoene przekazała testamentem gminie tereny na zachodnim brzegu Kanału Raduni w dolinie Potoku Orana, stanowiące od ponad 300. lat obszar parkowy.

W 1924 roku Senat Wolnego Miasta Gdańska nadał gminie Oruni herb wyobrażający stojącego rycerza krzyżackiego z proporcem i tarczą zakonną na czerwonym tle. Herb nawiązywał do niemieckiej legendy mówiącej o założeniu Oruni przez komtura krzyżackiego Alberta von Oer. W tym samym roku herb otrzymała też Oliwa. Gminą kierował burmistrz, który zasiadał w Senacie WMG.

Orunia - niespełna 100 lat w graniach Gdańska



Oficjalnie Orunię włączono w granice Gdańska w 1933 roku. Od tego czasu z tą dzielnicą zaczęto kojarzyć będące od 1814 roku częścią Gdańska Stare Szkoty (Altschottland) i Oruńskie Przedmieście (Stadtgebiet).

Po II wojnie światowej Orunia, tak jak i cały Gdańsk, wróciła do Polski. Zniszczenia wojenne były niewielkie. W wyniku wysadzenia wrót przeciwpowodziowych przez Niemców zalane zostały tereny Dolnika aż do torów kolejowych.

Orunia nadal stanowiła dla Gdańska robotnicze przedmieście. Wyjeżdżających w ramach przesiedlenia gdańszczan niemieckiego pochodzenia zastąpili repatrianci z Kresów i ludność z centralnej Polski.

Pod koniec lat 60. na Oruni wybudowano nowe bloki mieszkaniowe w Ptasznikach (na zachód od ul. Raduńskiej, w kierunku wzgórza morenowego) i w okolicy stacji kolejowej po wschodniej stronie torów.

12 lutego 1968. Pracownicy Hydrobudowy wykonują palowanie pod wieżowce Gdańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na Oruni. 12 lutego 1968. Pracownicy Hydrobudowy wykonują palowanie pod wieżowce Gdańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na Oruni.
W latach 90. rozpoczęto budowę nowego osiedla nazwanego Orunia Górna położonego na zachód od Ptaszników i parku Oruńskiego. Nazwa jest tylko zwyczajowa i nie ma żadnego źródła historycznego. Były to nieużytki i grunty pomiędzy Orunią a Łostowicami i Ujeściskiem. Administracyjnie nowe osiedle należało do dzielnicy Chełm, z której w 2018 roku wydzielono w nową jednostkę (35), Orunia Górna - Gdańsk Południe.

Widok na współczesną Orunię z lotu ptaka. Na pierwszym planie widoczny Park Oruński. Widok na współczesną Orunię z lotu ptaka. Na pierwszym planie widoczny Park Oruński.
Stara, historyczna Orunia w ciągu Traktu św. Wojciecha tworzy jednostkę administracyjną o nazwie Orunia - Św. Wojciech - Lipce, graniczącą ze Śródmieściem, Olszynką, gminą Pruszcz Gdański, Orunią Górną - Gdańskiem Południe i Chełmem.

Wszystkie plagi na Orunię



Osada Orana, późniejsza wieś Ora / Oruń, gmina Ohra i dzielnica Orunia w swojej blisko 700-letniej historii była kilkakrotnie spalona przez Krzyżaków, husytów (1433), wojska polskie (1577), szwedzkie (1627 i 1656), napoleońskie (1807) i rosyjskie (1813) oblegające Gdańsk.

Orunię nawiedzały też powodzie - te najgroźniejsze były w 1506 i 2001 roku po przerwaniu wałów Kanału Raduni. W 1829 roku wiosną wylały wody Wisły zalewając tereny depresyjne od Tczewa po Gdańsk, a w 1945 roku wycofujące się wojska hitlerowskie wysadziły wrota przeciwpowodziowe i zalały Żuławy, w tym oruński Dolnik, po tory kolejowe. Mieszkańcy potrafili za każdym razem odbudować straty spowodowane najazdami, pożarami i powodziami.

Z drugiej strony Orunia gościła polskich królów Augusta II MocnegoStanisława Leszczyńskiego, rosyjskich carów - Piotra I i jego prawnuka Pawła I oraz króla Prus - Fryderyka Wilhelma II.

  • Koncert grupy pod Budą w amfiteatrze Orana na Oruni.
  • W amfiteatrze Orana prezentowane były m.in. spektakle operowe w wykonania artystów najważniejszych scen europejskich.
  • W amfiteatrze Orana prezentowane były m.in. spektakle operowe w wykonania artystów najważniejszych scen europejskich.
Na pamiątkę pierwotnej nazwy potoku i osady w zrewitalizowanym parku Oruńskim w 2018 roku oddano amfiteatr Orana na 263 miejsc siedzących. Ta półkolista widownia położona jest pomiędzy Górą Łez i Górą Pięciu Braci, tuż przy potoku o tej samej nazwie.

Anna Dereszowska zaśpiewała w parku Oruńskim



Bibliografia:

  • Andrzej Januszajtis "Orunia - trochę historii. Z kart przeszłości" na portalu Polskiego Klubu Ekologicznego "Miasto jak ogród - co warto wiedzieć o gdańskich dzielnicach", 2007 r. (pke.gdansk.pl/miastojakogrog/orunia.html,)
  • Jerzy Samp "Orunia. Historia, zabytki, kultura", Gdańsk 1992 Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie,
  • Jakub Gilewicz "Opowieść o największej fabryce dawnej Oruni", 15.08.2015 r. na portalu trojmiasto.pl,
  • Piotr Olejarczyk "Siedem wieków Oruni bywało różnie", 30.11.2013 r. na portalu MojaOrunia.pl,
  • "Przewodnik po Oruni" pod redakcją Aleksandry Abakanowicz, Izabeli Szepskiej i Ryszarda Koppitke - Instytut Kultury Miejskiej (ikm.gda.pl/wp-content/uploads/2019/07/Przewodnik-po-Oruni).
Bronisław Poźniak

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (80)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to za ulica w Gdyni?

 

Najczęściej czytane