- 1 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 2 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 3 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 4 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
- 6 Duży gmach w centrum powstał w 8 miesięcy (40 opinii)
Dwa kolejne obiekty z Trójmiasta w rejestrze zabytków
Został wybudowany na przełomie lat 20. i 30. ubiegłego stulecia w związku z budową magistrali węglowej między Górnym Śląskiem a Gdynią. Do rejestru zabytków został właśnie wpisany zespół budynków stacji kolejowej na Wielkim Kacku. Natomiast kilka dni wcześniej do rejestru trafił największy i najnowocześniejszy budynek wzniesiony w Wolnym Mieście Gdańsku, czyli obecna przychodnia przy ul. Wałowej 27.
Został wzniesiony w latach 1929-1930, w związku z realizacją jednej z największych inwestycji międzywojennej Polski - magistrali węglowej, czyli linii kolejowej, która połączyła zagłębie węglowe na Górnym Śląsku z portem w Gdyni.
Element ważnej inwestycji II RP
- W 1920 r. zapadła decyzja o budowie portu gdyńskiego jako "Tymczasowego Portu Wojennego i Schroniska dla Rybaków". W związku z rozwojem portu w Gdyni i rosnącymi potrzebami transportowymi, sejm II Rzeczypospolitej przyjął ustawę o budowie nowej linii kolejowej, łączącej Górny Śląsk z portem w Gdyni. Magistrala węglowa umożliwiała uruchomienie ciężkiego transportu kolejowego ze Śląska oraz zapewniła niezależność polskiego transportu od Berlina i Wolnego Miasta Gdańska - wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik prasowy Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku.
Dworzec na Wielkim Kacku był jednym z "serii" jedenastu tego rodzaju obiektów, które wzniesiono według projektu architekta Bolesława Tatarczucha wzdłuż nowej linii kolejowej na odcinku między Bydgoszczą a Gdynią. Warto wspomnieć, że w granicach Trójmiasta znajduje się jeszcze jeden dworzec, zbudowany w ramach tej inwestycji - dworzec w Osowej.
Gdańska perła architektury ekspresjonistycznej
Zespół dworcowy na Wielkim Kacku to nie jedyny obiekt z Trójmiasta, który w ostatnich dniach trafił do rejestru zabytków. W ubiegły piątek rejestr powiększył się o potężny, ceglany gmach przychodni, który góruje nad ul. Wałową w centrum Gdańska. To zdecydowanie najwspanialszy nad Motławą - i zresztą jeden z niewielu - przykład architektury ekspresjonistycznej.
Biorąc pod uwagę tragiczną historię Gdańska, kolejnym walorem gmachu jest fakt, że przetrwał on pożogę II wojny światowej bez szwanku. Sześciopiętrowy budynek przychodni został wybudowany w latach 1925-1927 i od zawsze służył ochronie zdrowia. Od momentu oddania do użytku do roku 1945 mieściła się tutaj Kasa Chorych (niem. Ortskrankenkasse), zaś w bocznym skrzydle znajdował się zakład balneologiczny.
- Ten obiekt posiada wysoką wartość historyczną jako największa i najbardziej nowoczesna inwestycja budowlana Wolnego Miasta Gdańska w okresie międzywojennym, zaprojektowana przez wybitnego, miejscowego architekta, odzwierciedlająca ważne przemiany w dziedzinie światowej architektury. Jest jednym z najbardziej znaczących dzieł gdańskiego modernizmu i najważniejszym w bogatym dorobku Adolfa Bielefelda. Wyróżnia się przede wszystkim ponadprzeciętnymi wartościami artystycznymi. Jest to okazały, bardzo reprezentatywny przykład ceglanego ekspresjonizmu - tłumaczy Marcin Tymiński.
Opinie (70) 3 zablokowane
-
2019-07-04 15:13
A co z budynkiem pierwszego dworca gdańskiego z 1870 roku? teraz tam mieści się jakieś biuro geodezyjne. Budynek cały czas jest niszczony przez pseudo graficiarzy!!!
- 5 0
-
2019-07-04 16:11
Gdynia tak sie reklamuje.
A tam zero prestiżu.
- 4 0
-
2019-07-04 19:50
Taki sam budynek dworcowy niszczeje w Wieżycy
Żukago zagospodrowalo, wyremontwano.
- 6 0
-
2019-07-04 23:08
W Gdyni kiedyś było więcej zabytków
Np. Tam gdzie teraz stoi Info Box , stały kiedyś takie śmieszne domki.
A na portowej też więcej kamienic było a już nie wspomnę o barakach robotniczych.
A znowu gdzieś stał taki śmieszny domek podobny do tego w Orłowie przy szkole kolejarzy.
To wszystko zostało za komuny zburzone.- 0 1
-
2019-07-09 10:00
Las do wycinki
Dobrze, że chronią budynki wpisując je na listę zabytków. Gorzej wygląda sytuacja z zielenią miejską - planowana wycinka części lasu miejskiego na Wroniej Górce po zmianie planu zagospodarowania i budowa obiektów na tym terenie
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.