• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cukier na kartki. Mija kolejna rocznica reglamentacji

Robert Kiewlicz
13 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Kolejki przed sklepami stanowiły jedne z najbardziej charakterystycznych elementów gospodarki PRL.
  • Kolejki przed sklepami stanowiły jedne z najbardziej charakterystycznych elementów gospodarki PRL.
  • Kolejki przed sklepami stanowiły jedne z najbardziej charakterystycznych elementów gospodarki PRL.
  • Kolejki przed sklepami stanowiły jedne z najbardziej charakterystycznych elementów gospodarki PRL.

W sierpniu 2020 roku przypada 44. rocznica reglamentacji cukru. Kartki na cukier wprowadzono 13 sierpnia 1976 roku. Nie był to pomysł nowy. Wcześniej system kartkowy działał w okresie okupacji oraz zaraz po II wojnie światowej, a kartki pozostały z nami aż do 1989 roku.


Co sądzisz na temat reglamentacji towarów?


Kartki na cukier, a właściwie bony towarowe, weszły do obiegu zaraz po znacznych podwyżkach cen wprowadzonych przez władze PRL 24 czerwca 1976 r.

Sejm przegłosował podwyżki cen detalicznych na niektóre artykuły spożywcze. Poprzedzone to zostało przemówieniem premiera Piotra Jaroszewicza, który wskazywał, że dalsze zamrażanie cen jest zbyt dużym obciążeniem dla państwa.

Podwyżki, które zapoczątkowały wydarzenia radomskie



Przygotowania do wprowadzenia podwyżek były tajne. Powołano nawet specjalną grupę w  Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, a operacja wprowadzenia podwyżek otrzymała kryptonim "Ćwiczenia Lato '76". Ceny miały wejść w życie od poniedziałku, 28 czerwca 1976 roku. Jednak już 25 czerwca 1976 roku rozpoczął się strajk w radomskich Zakładach Metalowych im. gen. Waltera. Zapoczątkowały one akcje protestacyjne w ramach Czerwca 1976. W wydarzeniach tych wzięło udział ok. 20 tys. osób.

  • Na trybunie honorowej od lewej stoją: I sekretarz KC PZPR Edward Gierek (przemawia), premier Piotr Jaroszewicz.
  • Premier Piotr Jaroszewicz
  • Na zdjęciu od lewej: Józef Cyrankiewicz, Piotr Jaroszewicz, Władysław Gomułka.

Cukier droższy o 100 proc.



Średni wzrost cen zaplanowanych przez rząd wynosił od 30 do 100 proc. Mięso podrożało o 69 proc., drób o 30 proc., masło i sery o 50 proc., a cukier o 100 proc. Jednocześnie zaproponowano wprowadzenie rekompensat, które miały wynosić od 240 zł do ok. 1 tys. zł. Ich wysokość była proporcjonalna do wysokości zarobków. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosiło wówczas 4281 zł.

Osoby posiadające kartki miały prawo do zakupu określonej ilości cukru po cenach sprzed podwyżki (10,50 zł za kg). Natomiast pozostałą część cukru można było zakupić po cenach komercyjnych (26 zł za kg).

  • Osoby  posiadające kartki, nazywane oficjalnie biletami towarowymi, miały prawo do zakupu określonej ilości cukru.
  • Kartka na mięso z czasów PRL-u - to ostatnia ich partia z sierpnia 1989 roku. Kartka M-II robotnicza, dla osoby pracującej fizycznie.
  • Kartka wieloasortymentowa

Prawie wszystko na kartki



Początkowo kartki drukowano z licznymi zabezpieczeniami. Prawie jak banknoty. Jednak z czasem znacznie je uproszczono. Zniesiono je dopiero 1 listopada 1985 r., czyli niemal po 10 latach. System kartkowy stopniowo rozszerzano - 28 lutego 1981 roku wprowadzono kartki na mięso. Było to jednym z 21 postulatów w trakcie wydarzeń sierpniowych z 1980. Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. system kartkowy był stale rozszerzany na kolejne towary. Ostatecznie reglamentację artykułów codziennego użytku wycofał rząd Mieczysława Rakowskiego. Ostatnim towarem reglamentowanym było mięso. Kartki na nie obowiązywały do końca lipca 1989 r.

Opinie (280) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (28)

    I w sumie nie było to takie głupie.
    Cukier szkodzi, ale ludzie wtedy byli chudzi.
    Teraz nawet w podstawówce grubasy

    • 75 27

    • Hhh

      Jak uważasz że wtedy ludzie byli chudzi to po prostu nie było Ciebie wtedy na świecie i ten czas "znasz" niezbyt dobrze z opowieści innych ludzi. Było dokładnie podobnie jak dzisiaj- większość szczupłych i pewien procent otyłych. Być może dzisiaj jest to nieco więcej,ale różnice są niewielkie. Pewnie myślisz że była taka bieda, że nie było co jeść? Jak byś znał smak naturalnej żywności ze wsi i mógł spróbować tego co wtedy było polską tradycją kulinarną i specjalnością,nie mógłbyś patrzeć na tzw. żywność z marketów i zapamiętałbyś to na całe życie.

      • 0 0

    • Było to niestety głupie (14)

      Gdybym chciał kupić 20 kg cukru to che mieć taką możliwość. A co z tym zrobię to już mój problem i nikt nie powinien mi narzucać swojego pomysłu na życie.

      • 9 11

      • (11)

        Auta wtedy też nie mogłeś kupić nowego a teraz możesz !!! Ile tych aut kupiłeś w życiu nowych !? ( leasing to nie zakup )

        • 12 1

        • Kupuję tylko nowe auta, żaden leasing itp. (3)

          Obecne jest szóste z rzędu.
          Powoli rozglądam się za kolejnym, ale coraz trudniej coś fajnego znaleźć. Motoryzacja schodzi na psy.

          • 3 7

          • ok

            ok , schodzi na psy , droga tandeta

            • 0 0

          • jak masz firmę to leasing lepszy

            zawsze coś odliczysz, ze 20 lat temu jeszcze miałeś tańszy samochód, bo firmy leasingowe miały od razu jakiś upust na samochody, to przerzucali to w części na klienta.
            Ja brałem w leasingu, na koniec wykupywałem, pojeździłem jeszcze trochę i albo sprzedawałem komuś z rodziny, albo oddawałem w rozliczeniu.
            Brałem leasing w 2000, 2004, 2007, 2008 (tu akurat poprzednika mi ukradli), 2012, 2016 i właśnie chcę coś nowego brać w tym roku, właśnie się rozglądam i zastanawiam się czy nie brać teraz nie standardowego leasingu, ale mają teraz takie wersje, co płacisz mniejsze kwoty, ubezpieczenia, serwis masz wliczony, a na koniec wymieniasz samochód na nowy, a stary oddajesz. I tak wymieniam samochody średnio ca 3-4 lata, więc muszę sobie przeliczyć.
            Ale według mnie leasing jest lepszy od zakupu.

            • 0 0

          • Mistrzu prowadź

            • 4 2

        • nie ważne ile kupił - ważne, że dziś ma taką możliwość... (6)

          od razu na miejscu za gotówkę czy na kredyt w salonie i wyjeżdżasz na drogę!
          .... w PRLu nie miałeś nawet co pomarzyć ... chyba, że wujek z ameryki podesłał ci dolary!!!
          bo za złotówki ... /o ile je w ogóle miałeś/ czekałeś po odbiór autka KiLKa LAT!!!

          • 10 2

          • (2)

            W sumie to pieniądze były tylko nie było je na co wydać

            • 5 0

            • ja pamiętam na początku lat 80tych gdy chciałem kupić konkretny magnetofon kasetowy (1)

              kosztował 5600,- ... - gdy uzbierałem ... to kosztował już 8000,- ... - gdy dozbierałem kosztował już 14000,-
              tak - niby pieniądze były ... - ale momentalnie traciły na wartości ;-/

              • 8 2

              • ok

                magnetofon , radio zodiak , suszarka , odkurzacz i super sluchawki z tonsilu mam do dzisiaj i dzialaja

                • 0 0

          • (1)

            Wow, ma możliwość ! Jakie to piękne, nie ważne że zdecydowana większość nigdy nowego auta nie kupi bo nie ma za co, ale za to ma możliwość ! Super

            • 5 2

            • nawet ma mozliwosc kupienia sobie najdrozszego jachtu pelnomorskiego

              • 2 1

          • Od początku lat 80 można było kupić nowe auta przez Pewex, odbiór z reguły prosto rampy kolejowej na Towarowej w W-wie ale i tak było coś bo np. mercedes miał na szybie kartkę z fabrycznym nr i nazwiskiem zamawiającego bo był konfigurowany. Trzy lat wcześniej jak pojechałem do Bydgoszczy po odbiór skody, to na placu tylko ilość sztuk i klientów się zgadzała, a po otwarciu bramy całe rodziny na hurrra biegły zająć wypatrzony wcześniej zza ogrodzenia egzemplarz, czyli kto pierwszy ten lepszy. Chciałeś biała Skodę, musiałeś szybko biec. Oczywiście trzeba było sprawdzić, czy są wszystkie części, bo czasami w fabryce o czymś zapomnieli, ale z reguły to cięcie je okradli. Never more.

            • 5 1

      • Albo narkotyki czy broń, zabraniają ci jak w prl

        • 2 0

      • To mogłeś kupi sobie na rynku.

        • 4 4

    • cukier nie szkodzi tak jak wszelakie substancje słodzące (4)

      których to mamy pełno w napojach typu "fit" i "sugar free". Ludzie byli "chudzi" ponieważ się ruszali, spacerowali, wykonywali prace fizyczne - a teraz "d*pka" w samochód i 200m do lidla na zakupy. Dzieci były szczupłe, ponieważ cały dzień biegało się po dworzu, grało w piłkę, jeździło na rowerach.... dziś dzieci siedzą w domach, przy kompach.... od rodziców mają zwolnienia z WF....

      • 32 2

      • oooo to to to (1)

        mądrego to i miło posłuchać!

        • 10 0

        • inna sprawa, że zobacz co młodzież kładzie na taśmie przy kasie: czipsy, czipsy, czipsy, chrupki,cola, cukierki,

          batony, czekolady, ciasteczka, paluszki itp. A czipsów najwięcej. I zero normalnego jedzenia.

          • 5 0

      • szkodzi w nadmiernej ilości której organizm nie jest w stanie spalić

        po dworzE się biegało ale i też mniej tego cukru się przyjmowało. Teraz dosładzane jest prawie wszystko, a słodkie przekąski są dostępne na każdym kroku.

        • 5 0

      • czyli kuuurła kiedyś było lepiej bo ja Janusz byłem młody

        • 6 5

    • Główni zabójcy to 3 x białe czyli cukier, mąka pszenna i sól i jest to wiedza podstawowa na temat zdrowia. (2)

      • 1 1

      • jeszcze dochodzi 4 biały czynnik - niekompetentni lekarze

        • 1 1

      • hmm....

        cukru używam trzcinowego, mąkę kukurydzianą i sól tybetańską. Gdzie to białe? ;D

        • 0 3

    • sami zdrowi

      a na kołymie, albo auschwitz, same chudzielce

      • 1 1

    • BZDuRY wygadujesz (2)

      na kartki było 2kg cukru na miesiąc! - na każdego!
      i każdy te 2kg wykupił - bo nie było - bo na kartki!
      a potem zeżarł - bo nie mogło się zmarnować!
      a dziś caaaała moja rodzina 0,5kg cukru na miesiąc - to grubo wystarcza z okładem

      • 8 2

      • (1)

        A wiesz, że wtedy ludzie robili dużo przetworów, dużo się piekło no i raczej wtedy wszyscy słodzili:)

        • 10 0

        • a co ja napisałem?

          i każdy te 2kg wykupił - bo nie było - bo na kartki!
          i potem każdy te 2kg zeżarł - bo szkoda, żeby się zmarnowało!

          • 2 4

  • (7)

    Ci co doprowadzili do czegoś takiego teraz nazywają się totalną opozycją. w swoich szeregach mają tych co strzelali do strajkujacych robotników, w nagrodę wysłali ich do Brukseli jako europarlamentarzystow. Dlaczego ci ludzie do dzisiaj nie zostali ukarani?

    • 20 18

    • Nie dla Pisokomuny

      Kłamstwo typowe dla zwolennika jedynej słusznej partii czyli PiS. Totalna opozycja jest przeciwna korupcji, nepotyzmowi, kolesiostwu, rodawnictwu dla darmozjadów i niszczeniu konstytucji i gwałceniu demokracji czyli wszystkiemu co przyniósł Polsce socjalistyczny zamordystyczny PiS.

      • 0 0

    • (3)

      Nie wiem, co bierzesz - ale mocne to musi być. Ci, co strzelali, mają teraz sporo ponad 60 lat - a akurat takich znajdziesz przede wszystkim wśród naszych obecnych władców. Wspomnijmy choćby pana Piotrowicza, prokuratora w PRL.

      • 7 5

      • ok

        sa tez inni po 60 lat , normalni

        • 0 0

      • (1)

        A oprócz Piotrowicza?

        • 2 2

        • Kryże

          • 3 0

    • ACH

      • 0 0

    • Piotrowicz jest z opozycji?!

      • 4 0

  • (18)

    W tamtych czasach w Polsce było 78 czynnych państwowych cukrowni i kampanie cukrownicze trwały od początku października aż do Nowego Roku i cukier był na kartki . Dziś jest czynnych 11 cukrowni w rękach obcego kapitału i 7 państwowych cukrowni i jesteśmy eksporterem cukru . Jak to jest

    • 71 0

    • trudne

      Nie rozumiesz, że cukru nie brakowało? Po cenie komercyjnej (rynkowej) mogłeś kupić dowolną ilość i pędzić bimber.

      • 0 0

    • :-(

      bo większość wszystkiego co wyprodukowało polskie rolnictwo wywożono do "bratniego" ZSRR niemal za darmo.

      • 0 0

    • Może spało zużycie cukru ? My w domu nie zuzywamy nawet kilograma rocznie, (1)

      nie słodzimy niczego, a ciasta pieczemy tylko z użyciem miodu albo ksylotolu. Cukrem tylko posypujemy racuchy (upieczone bez cukru).

      • 1 2

      • Tych parę cukrowni produkuje więcej cukru, niż kilkadziesiąt cukrowni w PRL. I pamiętaj, że bardzo dużo cukru zużywa przemysł spożywczy.

        • 0 0

    • (2)

      Bo w tamtych czasach wszystko szło do CCCP .

      • 13 5

      • (1)

        Niekoniecznie tylko tam. PLO hurtowo wywoził towar, którego brakowało w kraju do Niemiec i nie tych z DDR.

        • 4 0

        • bo byly potrzebne dewizy by gospodarka mogla sie krecic

          • 2 0

    • Następny...

      Serio? Miarą dobrobytu było 78 cukrowni państwowych generujących straty?
      Obcy kapitał? A co to jest obcy kapitał? Pracują tam Polacy, dostają złotówki, produkt trafia na polski rynek oraz eksport - gdize bardizej się opłaca... W czym problem? Że CITu nie płacą? A po ch... CIT? Żeby politykom żyło się lepiej? Żeby karać przedsiębiorców?
      cit, pit, vat, zus, krus, podatki lokalne, podatek belki - gdize nie pierdniesz tam płacisz... Wyjeżdżasz na urlop ot klimatyczne płacisz - cyzli podatek od poweitrza...
      Z czym Ty do ludzi. Człowieku. Jeszcze nigdy państwowe przedsiębiorstwo nie było dobrze zarzadzane, dlatego wlatach 90tych poupadały i za bezcen zostały zakupione. Prawie 90% obecnych firm powstałych w latach 90-tych to kupione za bezcen maszyny po dawnych fabrykach, gdzie nie liczyło się utrzymanie na rynku, tylko płacenei ludziom i ciągnięcie dotacji z państwa na pokrycie strat...
      Aż gul skacze jacy głupi sa ludzie by tak porównywać.

      • 4 7

    • Jak to jak? (1)

      W socjalizmie to normalna rzecz.
      Ludzie udawali że pracują, partia udawała że placi

      • 11 1

      • Dalej udają że płacą tylko ciężko udawać pracę

        • 8 1

    • (1)

      Za PRL było po prostu olbrzymie marnotrawstwo - buraki gniły na placach w oczekiwaniu na transport, zakłady miały mniejszą wydajność, dystrybucja działała fatalnie. W portach zdarzało się, że worki z cukrem leżały "pod chmurką" i nie dawały się już do niczego, a statki w tym czasie tkwiły na redzie oczekując na wejście do portu.
      Do tego inne "uroki" socjalizmu - jak choćby brak części zamiennych i materiałów, partyjni kacykowie i ich pomysły, przestarzałe technologie.
      Gdybyś był kiedyś w okolicach Dębicy - to ludzie tam do dziś pamiętają, że na otwarcie cukrowni w Ropczycach przywieziono cukier z innych zakładów. Bo towarzysz Gierek miał przyjechać na otwarcie zakładu i trzeba było pokazać, że zakład już działa. No to sypali gotowy cukier na linię ;).

      • 17 1

      • Phi, w Anglii potrafią spękane, porysowane szklane fasady montować. Termin musi być dotrzymany bo inaczej srogie kary. Później się szyby wymienia w ramach reklamacji ale bez kar za opóźnienie. Żaden towarzysz tam nie przyjeżdża

        • 8 1

    • Rosja

      zwana wtedy ZSRR

      • 2 0

    • fachowiec lewandowski z kolegami wszystko za 1 zl sprzedał (4)

      Amerykanie do dzisiaj sie chwala ,ze najlepiej wydane to 55k$ na stypendium dla "swojego" balcerowicza.
      nawet dzisiaj sie tlumacz w/w ze wtedy oni nie znali sie i nie mieli doswaidczenia i wogole itd.

      • 13 14

      • Gdyby nie prywatyzacja to cukier do dziś byłby na kartki (2)

        I nie tylko on.
        Ale PiS już dzielnie buduje podobny system. Jaro nie raz mówił że za gierka było super.

        • 8 12

        • - dla niego to na pewno! (1)

          tatuś pieszczoch PZPRu! ... mamusia w Nomenklaturze!

          • 14 6

          • wierny przyjaciel Piotrowicz ... widać, że to przyjaźń na całe życie

            • 9 8

      • tjaaa w PRLu było lepiej

        rodzice kaczyńskich dostali WiLLE za free ... mogli kupować w sklepach za żółtymi firankami ... i kariery w filmie robili !!!

        • 13 9

  • Opinia wyróżniona

    Przecież to wraca... (3)

    Bony turystyczne - państwo steruje pensjami, stopami procentowymi, cenami niektórych towarów...
    PiS prowadzi komunistyczną-socjalistyczną propagandę i gospodarkę...
    Teraz wprowadzą opłatę cukrową, a potem będą rekompensować rolnikom straty na sprzedaży buraka. Albo bony stworzą, bo sterują wsyzstkim a tak się nie da i zaczną sterować jeszcze bardziej popytem. Bo kartki ot nic innego jak sterowanie popytem - co ma zawsze opłakane skutki. Państwo powinno dbać o wojsko szpitale i szkoły, a nie o gospodarkę- gospodarka jest zdrowa jak rządzi się swoimi prawami.

    • 19 9

    • XIX wieczna utopia (1)

      trusty, korporacje, globalizacja. W skrócie. Wystarczyło postawić kilka super marketów, aby wykończyć kilkadziesiąt małych sklepów...itd itp Wtedy wolny rynek przestaje działać, zmowy wielkich producentów są na porządku dziennym. A co na przykład zrobić kiedy ktoś chce wwieźć towar do Polski (UE) który, jest dotowany w państwie producenta? I 150 innych pytań na których byś poległ.

      • 3 2

      • Jak duży sklep na wolnym rynku może

        być tańszy od małego? Tylko regulacje sprawiają, że ten duży sklep jest tańszy. W małym sklepie właściciel sam wszystko przypilnuje, sam obsłuży klienta, sam zrobilby księgowość, gdyby nie byli tych je***ych przepisów. W dużym sklepie poza kosztami małego sklepu są też koszty obsługi tych wszystkich pracowników, wielkich magazynów na drugim końcu polski, obsługi logistycznej itp... I nie da się tego upilnować wystarczy spojrzeć na ten syf i brud w co drugiej Biedronce...

        • 0 0

    • Człowieku weź lekarstwo bo już pora

      • 3 3

  • Wciąż istnieją ludzie, ktorzy uważają że wtedy było lepiej. Smutne (51)

    Ten system upadlał ludzi. O wszystko trzeba było się prosić

    • 113 45

    • Niestety niektórym brak tych kartek (10)

      • 9 5

      • nie tyle kartek ... co odbierania majatku innym - tym zaradnym i pracowitym (8)

        podobało im się, że Było Równo - i wszyscy trzepali tą samą nieoPiSaną biedę!

        • 17 10

        • (5)

          Majątku ? W postaci wyburzonej kamienicy przez wojnę ? Nielicznym zabrano i to częściowo, z resztą kwaterunki wciąż istnieją i mają się dobrze więc...

          • 6 2

          • mówię - majątki - jako całość (4)

            jak w PRLu ciężką pracą i swoją zaradnością... (np. produkując cegły i lewary z żel-betonu) zaczynałeś zarabiać miesięcznie 10x-20x średnią krajową ... to Państwo dowalało ci DOMiAR - tak ze 2x więcej niż w ogóle zarobiłeś!

            • 2 7

            • Domiar? (3)

              Teraz zabierane jest mi miesiąc w miesiąc 52% z zarobków, we wszystkich produktach następne conajmniej 30 w różnych podatkach akcyzach i dodatkowych opłatach. Weźmy tylko opłatę za prąd - kiedyś był abonamet i opłata za kw tera aprocx tych dwóch jest jeszcze conajmniej trzy dodatkowe i wszystko opodatkowane wątek. I niech mi ktoś powie ze teraz jest lepiej a wtedy była bieda. Po wojnie kraj został odbudowany praktycznie od zera ludzie mieli prace , budowało się mieszkania na które się odkładało kilka lat a teraz kredyt na 30 lat i jeszcze nie wiesz ile zapłacisz bo ciagle zmieniają się stawki .

              • 10 2

              • Mieszkanie w PRL-u

                Żeby dostać mieszkanie w PRL-u rodzice od dzieciństwa zakładali dzieciom książeczki mieszkaniowe. Co miesiąc wpłata. Jak dziecko dobiegało do trzydziestki mogło dostać mieszkanie spółdzielcze, nie własnościowe. Wlasnościowe trzeba było wykupić. Mieszkanie należało się według ilości osób w rodzinie. Jako osoba samotna (kawaler) można było dostać najwyżej kawalerkę. No chyba, że miało się "wejścia".

                • 0 0

              • Tak, domiar (1)

                Dziś jak zarabiasz np. średnio 5.000 zł brutto to oddasz Państwu jak liczysz ok. 2.500. Ale jak jakiś prywaciarz zarabiałby np. 50.000, to domiar powodował, że miał zapłacić podatku 100.000 zł - rozumiesz.
                Więcej niż rzeczywiście zarobił.
                Państwo przyjmowało, że skoro zarobił 50.000 zł i wykazał tyle, to pewnie zarobił z pięć razy tyle na tzw. fuchach, sprzedaży na lewo, sprzedaży po za system oficjalnym.
                To były inne czasy.

                • 1 1

              • Sadzisz, ze obecnie nie ma karnego podatku?

                Sprobuj zadrzec z urzedem podatkowym a szybko sie przekonasz.
                Z drugiej strony, nie dziwi cie "wyparowanie" z kodeksow karnych konfiskaty?
                Niewatpliwie stosowanie "domiaru" zostawione do decyzji niskiemu szczeblowi urzedniczemu spowodowalo wiele patologii. Raczej jednak nie byl to zamiar ustrojowy a ciche porachunki i tepienie konkurencji.
                Obecnie odbywa sie to w bardzo podobny sposob a zasada "zaplac i dowolaj sie" jest kardynalnym fundamentem relacji z administracja i sadownictwie.
                Komuchy tam siedza? Nie, "zwykli" ludzie.
                Dlaczego tak robia? Bo moga i sie to im oplaca.
                Nie szukaj tu jakichs "demonow" - sami to sobie i na kazdym kroku robimy.

                • 1 0

        • teraz tez na pincety odbieraja zaradnym i pracowitym

          • 5 2

        • ci co trzepali, to trzepią nadal

          taka rasa.
          Zawsze przyczepią się do władzy, jakakolwiek by ona nie była.
          Odbieranie majątku? Przecież to istota kapitalizmu... Co za różnica czy odbierze mi państwo, komornik czy "cwana gapa", którą stać na lepszego prawnika?

          • 6 0

      • Za to

        W ussej dalej są kartki na, żywność i sobie chwalą

        • 5 3

    • ok

      czsami cos dali , a teraz najwyzej kopniaka

      • 1 0

    • i co uległo (25)

      zmianie?
      Obecnie ludzie nie są upodlani?
      Obecnie się nie upodlają?
      Starzy upodlacze nadal mają się dobrze a nowych pojawiły się całe kohorty.

      Spożycie produktów "kartkowych" obecnie jest niższe. Przeszliśmy na soję?

      Niewiele sie zmieniło, tylko swiat poszedł do przodu a nam zostawia swoje odpady w "szmateksach".

      • 41 22

      • uległo zmianie - że teraz nie stoje 4h w kolejce po rąbanke toporem ciętą - jak leci! (24)

        tylko kupuje 6 gatunków różnych kiełbas na plasterki!
        a jak mam ochotę na prawdziwe węgierskie salami czy orginalne hiszpańskie chorizo - to zamawiam przez neta i na drugi dzień pod moje drzwi samo przyleci!

        • 32 20

        • (8)

          Przeglądałeś składniki tych kiełbas?

          • 24 6

          • jak zapłacisz dziś - tak jak w PRLu cenę 160zł za kg kiełbasy myśliwskiej - to nie masz co przegladać ;))) (1)

            • 15 5

            • Lewica za PRLu jak dziś Łukaszenko na Białorusi

              • 0 0

          • w PRLu trafienie sznurka, starej szmaty, kawałka myszy czy szczura w kiłbasie i chlebie (5)

            było na porządku dziennym - i w PRLu każdy miał takie fizyczne doświadczenie
            - jakość PRLowskich wędlin i mięsa ... i każdego innego jedzenia - była tragiczna!

            • 8 17

            • tylko, że kiedyś to było naganne (2)

              i było wyciągane w ramach "prewencji".

              Obecnie to norma, byle opakowanie było ładne.

              • 11 7

              • Norma? Człowieku już takich bzdur nie wygaduj (1)

                • 5 4

              • to że tego nie wiesz, nie znaczy, że tak nie jest

                Przemysłowy tucz trzody ludzkiej jest faktem a "neutralizacja" organizacji konsumenckich oraz państwowego nadzoru tylko temu sprzyja.
                Nikomu tez nie zależy na nagłaśnianiu tego typu spraw, bo tego pieniądz nie lubi.
                Ale w pomysłyslowość naszych "podsiębiorców" to ja wierze i wiem, że w tym zakresie na prawdę mozna na nich polegać.
                No bo kto mógł wpaść na pomysł na skierowanie do obrotu spozywczego odpadów chemicznych czy białka z wojskowego demobilu?!
                Mogę cię zapewnić, że mąka jest zdrowo "okraszona" białkiem owadzim, bo w tej skali jest to nie do uniknięcia a chemia, ktora mogłaby do tego nie dopuścić, jest kosztowna i jeszcze bardziej szkodliwa.
                itd, itp, ...

                • 1 1

            • zaintrygowalo mnie to co napisales, moja mama tego nie potwierdza, wrecz obruszyla sie jak przeczytalem jej twoj wpis, powiedziala ze zadna z rzeczy o ktorych piszeszjej nigdy sie jej nie przytrafila a to ona glownie robila zakupy i przyrzadzala posilki w naszej rodzinie, obecnie ma 81 lat wiec duza czesc swojego zycia spedzila w prl-u

              • 11 0

            • Nie oglądaj propagandy i komedi

              A na ich podstawie nie myśl że tak bylo

              • 11 0

        • i to wszystko? (4)

          "pod moje drzwi samo przyleci"
          Sądzisz, że nie było takich mozliwości?
          Nie było z tym problemu. Jak zwykle, byla to kwestia wiedzy i ceny.

          "6 gatunków różnych kiełbas na plasterki"
          Sądzisz, że nastąpiło "cudowne rozmnożenie"? I czym się te "kiełbasy" różnią?
          Spożycie spadło i dość łatwo to wytłumaczyć.

          A co najważniejsze, to ty kupujesz i masz taką możliwość. Więc to tobie się (subiektywnie) poprawiło. Są ludzie, którzy nie kupują, bo nie moga albo... nie chcą.

          Bo mają od rzeczywistosci inne oczekiwania.

          • 6 7

          • jednak produkcja drobiu czy wieprza jest o wiele wiele wyższa niż kiedyś (kilkakrotnie) (3)

            • 3 3

            • (1)

              Dokładnie, produkcja, kiedyś to była hodowla

              • 9 1

              • tak było, a z tego powodu mniej mięsa. Zwłaszcza, że część szła na Zachód

                gdzie robiła furorę bo np. szynka ze śwnek karmionych kartoflami albo starym chlebem była o wiele lepsza niż te ich chemiczne fuuuj. No a dziś mamy tak jak na Zachodzie. Chociaż jak się zapłaci więcej, czyli tyle ile w PRL (ekwiwalent) to jest w miarę ok, ale nie aż tak dobrze jak wtedy że karmiona obierami i chlebem.

                Pamiętam też, że na Zachód nie wysyłano salcesonu. Ludzie mówili na salceson "cwaniak" bo nie dał się wysłać bo nie schodził na Zachodzie. "Pół kilo cwaniaka proszę".

                • 0 0

            • tylko, że nie my to produkujemy

              choć jest to w naszych statystykach.

              • 5 0

        • W plasterkach kupujesz (6)

          śmieci zamiast wędlin a w kolejkach dalej stoisz.

          • 18 12

          • a kiedy to ty ostatnio poPiSowy pajacu 4h stał w kolejce do mięsnego? (5)

            • 8 11

            • (2)

              Przez cały okres Prl-u stałeś w tej kolejce do mięsnego codzień przez 4 godziny ? Ja pamiętam troche lat 80, kolejki były ale nie takie jak na zdjęciach a wiele razy wcale ich nie było.

              • 10 8

              • no bo nie było towaru, pamiętam jak za kawą stałem 3 dni na zmiany (1)

                a papieru toaletowego też nie było i jedynie wymieniali na makulaturę (i to nie taki papier jak dziś mięciutki, pachnący, w kwiatki tylko taki no....prawie ścierny)

                • 8 7

              • Ja pamiętam że sąsiedzi wodę z proszkiem do wiaderka łapali z pralki, żeby ponownie ją wykorzystać do prania

                Bo proszek do prania pojawiał się w sklepie raz na kilka miesięcy. Po mięso w kolejce nieraz stałem po kilka godzin - i co z tego że tylko w latach 80-tych - to były ostatne podrygi tego niewydolnego systemu,

                • 3 1

            • Stoi dlatego krócej bo (1)

              jest teraz wiecej sklepów. Jakby sklepów było tyle co w tamtyxh czasach to stalby6nie 4 a 8 godzin kupując dodatkowo wszystko na plasterki 500 plusowy jełopie.

              • 8 4

              • swoje myślenie .. .ty już lepiej zostaw swojemu Prezesowi+

                co ci by przyszło po 20 mięsnych sklepach - jak 90% czasu były tam tylko puste haki ;)))

                • 5 6

        • Nie wiem czy wiesz ale

          W latach 70 80 tych nie było neta.

          • 7 0

        • Tę rąbankę (1)

          miałeś prosto że świeżo zabitej świni a teraz masz wysoko przetworzone śmieci opatrzone metką kiełbasa w sześciu gatunkach jak wolisz i ten syf żresz.

          • 13 6

          • jak zapłacisz więcej to masz sierze

            • 1 2

    • Pod wieloma względami było lepiej, tak jak dziś pod wieloma względami jest bardzo źle

      a pod innymi b.dobrze.

      • 5 2

    • To były czasy które wspomina się z sentymentem. Ludzie pomagali sobie,byli przyjaźnie nastawieni,mieli poczucie humoru i dystansu wobec siebie.O wzajemnej nienawiści nikt nawet nie pomyślał.
      https://www.o2.pl/biznes/dantejskie-sceny-na-otwarciu-marketu-budowlanego-w-polsce-ochrona-bezradna-6541522928167872a

      • 6 3

    • Bylo lepiej ! nie docenilismy tego ....

      szukam roboty - robie caly dzien niby próba . na koniec dnia Kulllfon mowi dziekuje ale ona jest tansza - ona UKRA !!! z czego byc zadowolonym ? z czego urwaaaqa maDCmi nie zaplaci mi 22 jej da 13 i co to są jaja ? to sa jaja?>>>>>>>>> nie ma roboty ...

      • 5 4

    • (6)

      ...upadlał ludzi ale zapewniał mieszkanie za darmo albo za pół darmo

      • 7 8

      • po odczekaniu 15 lat w kolejce... tak. (4)

        czasem trochę szybciej jak się kogoś "zmotywowało"

        • 4 3

        • Teraz kredyt na 30 lat - co lepiej?

          • 6 1

        • (2)

          Wolałbym 15 lat w kolejce niż 35 lat na kredycie, ale co kto lubi

          • 5 5

          • zgromadzenie wkładu do spółdzielni przy ówczesnej inflacji, było takim samym wyzwaniem jak dziś kredyt (1)

            a przy ówczesnych cenach i kosztach życia - było wyzwaniem zapewne większym

            • 5 5

            • Bzdura, ani jedno nie stało puste

              • 3 3

      • mało wiesz

        • 3 4

    • Jewropejska propaganda wyprała ci mózg?

      • 2 0

    • ale mogłoby być lepiej

      • 3 1

    • wszyscy z czerwonego otoczenia

      • 6 9

  • Pamiętam te czasy (5)

    Sąsiad z bloku na emeryturze obchodził sklepy i mówił nam gdzie co rzucą A my młodziutki matki braliśmy dzieci i co piąta osoba bez kolejki kupowaliśmy dla całych rodzin bo ci co pracowali nie mieli szans cokolwiek dostać Potem wszyscy przed blokiem spotykaliśmy się na ławkach w cieniu drzew i śmiechu było co nie miara młodzi i starzy nikt nikogo nie dzielił bo wszyscy jechaliśmy na jednym wózku oprócz komunistów

    • 12 2

    • (4)

      Jasne - naprawdę było "dużo śmiechu", gdy ktoś wracał z ochłapami po paru godzinach stania w kolejce.
      Zapomniałeś już że tych "bez kolejki" było czasem tylu, że w praktyce kolejki były dwie?
      A podziały były - i to jakie. Bo oprócz komuchów miałeś innych uprzywilejowanych - milicjantów, ub-eków, wojskowych...

      • 4 0

      • Dużo smiechu to jest we wspomnieniach, bo raz ze byliśmy mlodsi (1)

        A dwa że pamięta się glowmie te weselsze chwile.

        Ale jak pomyślę ile setek godzin życia zmarnowalem stojąc w tych wszystkich kolejkach to mnie lekko wzbudza ;D

        • 4 0

        • ok

          a mnie nie

          • 0 0

      • A milicja ci wojskowi czy Ubecy nie należeli do partii PZPR (1)

        • 0 0

        • Oczywiście, że należeli - ale taki prosty partyjny to zbyt wiele przywilejów nie miał. Jak już choć sekretarzem organizacji partyjnej został, to więcej dostał.Ot prędzej jakiś talon dostał albo mniej mu życie utrudniano.
          Sam pamiętam, jak moja mama dostała z przydziału działkę rekreacyjną - ale od razu usłyszała "to wicie rozumiecie partia dała - to się do partii zapiszcie". Nie zapisała się, działkę zabrali ;)
          A milicjanci czy wojskowi z automatu przywileje dostawali

          • 1 0

  • A wiecie chociaż dlaczego były kartki? (3)

    Bo wasze ulubione państwa zachodnie przestały udzielać nap pożyczek. Konsumowalismy tylko swoje produkty wiec oni nie mieli żadnego zysku. Należało zniszczyć nasz przemysł (kupić za złotówkę i doprowadzić do zamknięcia) i tym sposobem opanować rynek co się im udało w 100 %

    • 10 6

    • (1)

      Okok. Teraz jesteśmy dużym eksporterem żywności i za pożyczki żywności kupować nie musimy. To jak to jest, ze wtedy ukochana komuna nie potrafiła wyżywić własnego narodu?

      • 1 1

      • ok

        patrz wyzej

        • 1 0

    • wspomnij jeszcze ile wysyłaliśmy za bratnia wschodnia granice i nic nie otrzymywaliśmy w zamian

      • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    PRL vs IIIRP (5)

    PRL zbudował całą infrastrukturę z której korzysta iii rp. zbudowaliśmy trochę autostrad i dróg krajowych za unijne pieniądze, ale cały trzon infrastruktury miejskiej, paliwowej, portowej, lotniczej - zbudował PRL na zgliszczach zrujnowanego i wyzerowanego do poziomu gleby kraju. Ponadto PRL wykształcił masy ludzi, dzieki czemu w Polsce nawet menel często mówi w obcym języku. W świecie zachodu szeroko pojętego, dobre wykształcenie było towarem luksusowym, nie inaczej było w ii rp. prl wyciągnął tak na prawdę masy ludzi z beznadziei i klepiska, a że się to paru "paniom iżnynierowym" nie podobało to już trudno. idąc dalej, pokolenie naszych rodziców wyszło z PRL bogatsze niż wyjdzie nasze pokolenie 30 latków. Oni po '89 może i mało zarabiali, ale prawie nikt nie był w pętli kredytu na 30 lat za kawałek dachu nad głową. Dzięki temu jako dzieciaki mieliśmy przy tych marnych pensjach cokolwiek, bo rodzice nie musieli iść zanosić całej miesięcznej pensji w zębach do banku. Na koniec - niektórzy twierdza, że w PRL byliśmy wszyscy biedni - poniekąd to prawda, ale gdyby nie PRL to mielibyśmy tutaj Amerykę Południową - garstkę bogaczy w olbrzymimi willami z lądowiskiem dla helikopterów i niekończące się favele biedoty. Aktualnie nawet stare blokowiska wyglądają po ludzku, są pomalowane i obsiane zielenią, bo ktoś z batem stoi nad ludźmi i ściąga na ten cel pieniądze a nie zostawia tego kaprysowi jednostek. Gdyby nie PRL - III RP na uboczu byłaby by biedna jak była przed wojną.

    • 12 13

    • (3)

      Bzdury "sieroty po komunie". To nie PRL - tylko Polacy mimo PRL. Po PRL to było państwo po mistrzowsku marnujące pracę i potencjał Polaków.
      I wytłumacz Tazz - dlaczego państwa kapitalistyczne rozwinęły się świetnie bez socjalizmu?

      • 2 4

      • ok

        plan marshala , czy jak mu tam , o nas ograbiono po 2 ws

        • 2 0

      • rozwinęły się dzięki socjalizmowi

        a raczej dzięki strachowi przed nim.
        Tylko ten strach spowodował ustępstwa socjalne i polityczne poczynione przez tych, którzy uważali sie za włascicieli...

        • 1 1

      • sugestywna opinia

        To jak w legendzie o komunistycznym dzbanie :)
        Ile w niego wleli, tyle wiedział i myślał..

        • 2 0

    • Swieta Prawda!

      • 3 0

  • ok

    to byl rok 76 , tylko cos mielismy jako kraj , a teraz wszystko w obcych rekach , auta , stocznie , huty, itd.itd a teraz nam Lotos zwina , nawet wojska nie mamy

    • 3 0

  • Kiedy cukier byl na kartki to Sven Sku...syn byl szczesliwy

    To najlepsze jego lata. Byl w bezpiece scigal ludzi wsadzal do wiezien chlal i jezdzi transporterem a dzis? Dzis zostalo mu tylko chlanie no i jazda rozklekoranym Tyco

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Który władca sprowadził do Gdańska dominikanów?

 

Najczęściej czytane