• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

92 lata od powstania radia w Gdańsku

Jan Daniluk
20 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Antena nadawcza gdańskiej rozgłośni rozpięta między wieżyczką a kratownicą na dachu głównego urzędu pocztowego Wolnego Miasta, zajmującego parcelę między ul. Długą a Ogarną, 1926 r. Antena nadawcza gdańskiej rozgłośni rozpięta między wieżyczką a kratownicą na dachu głównego urzędu pocztowego Wolnego Miasta, zajmującego parcelę między ul. Długą a Ogarną, 1926 r.

Dokładnie 92 lata temu, 20 września 1926 r. w Gdańsku zainaugurowała działalność pierwsza rozgłośnia radiowa. Z tej okazji przypominamy wciąż mało znaną kartę z dziejów gdańskiej radiofonii - pisze dr Jan Daniluk, dyrektor Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego.



Poniedziałek, 20 września 1926 r. Punktualnie o godz. 20:10 w radioodbiornikach rozbrzmiał głos Otto Normanna, dyrektora artystycznego gdańskiej rozgłośni, który przywitał słuchaczy. Tego wieczora, poza utworami muzyki klasycznej (Haydna, Mozarta czy Beethovena) oraz krótkim serwisem informacyjnym, zgromadzeni przy radiach mieszkańcy Wolnego Miasta Gdańska (WMG) mogli wysłuchać także dr. Ericha Eppicha, nadradcy w Zarządzie Poczty i Telegrafów Wolnego Miasta Gdańska (WMG), jak również dr. Waltera Recke, dyrektora miejskiego archiwum. Ten ostatni wygłosił referat zatytułowany "Gdańsk a niemiecki Wschód".

  • Otto Normann, pierwszy i długoletni (do 1934 r.) dyrektor artystyczny gdańskiej rozgłośni, 1928 r.
  • Dr Erich Eppich, nadradca w zarządzie Poczty i Telegrafów WMG, odpowiedzialny za kwestie radiofonii, 1927 r.
  • Victor Zander, kierownik zarządu Poczty i Telegrafów w WMG, 1927 r.
Tak samo niecały rok później, 19 września 1927 r., wyemitowano audycję zatytułowaną "Rok służby gdańskiej rozgłośni w służbie niemieckiej kultury".

Tylko te dwa przykłady w sposób dobitny pokazują, jaki cel przyświecał uruchomionej rozgłośni. Miała ona podtrzymać niemiecki charakter miasta, ugruntować wpływy niemieckie i kontakty z innymi ośrodkami niemieckimi, na czele z Królewcem.

Pierwsze rozgłośnie radiowe w Niemczech i Polsce



W Gdańsku, podobnie jak w wielu innych miastach (głównie Europy i Ameryki Północnej) na początku lat 20. ubiegłego wieku, gwałtownie wzrastało zainteresowanie radiem. Za pierwszą cywilną rozgłośnię radiową, która rozpoczęła regularne nadawanie, uchodzi ta z Pittsburga w USA (1920 r.).

Fasada budynku dyrekcji urzędu Poczty i Telegrafu Wolnego Miasta Gdańska z szyldem rozgłośni radiowej (Landessender Danzig), między 1934 a 1939 r. Fasada budynku dyrekcji urzędu Poczty i Telegrafu Wolnego Miasta Gdańska z szyldem rozgłośni radiowej (Landessender Danzig), między 1934 a 1939 r.
W kontekście losów Wolnego Miasta warto wskazać, że pierwsza niemiecka rozgłośnia (w Berlinie) rozpoczęła nadawanie w październiku 1923 r. Do czerwca kolejnego roku uruchomiono (ograniczając się tylko do niemieckiego obszaru) kolejne nadajniki we Frankfurcie nad Menem, Monachium, Hamburgu, Stuttgarcie i Wrocławiu. W najbliżej położonym Gdańska Królewcu radio rozpoczęło działalność w lipcu 1924 r.

Nagranie jednej z audycji, 1927 r. Nagranie jednej z audycji, 1927 r.
W Polsce pierwszą rozgłośnię uruchomiono w kwietniu 1926 r., zaś w województwie pomorskim, z którym graniczyło Wolne Miasto - dopiero w 1935 r. (w Toruniu).

Antena radiowa podczas festynu w Jaśkowej Dolinie



Wyraźnym znakiem rosnącej fascynacji nowym wynalazkiem były powstające różnego rodzaju towarzystwa i kluby miłośników radiofonii. Tego typu podmioty działały także w Gdańsku. Dwa z nich ostatecznie połączyły się z początkiem kwietnia 1924 r., tworząc Gdańskie Towarzystwo Przyjaciół Radia (oficjalnie organizacja została zarejestrowana dopiero w styczniu 1925 r.). Pierwsze, wyspecjalizowane sklepy ze sprzętem radiowym, pojawiły się w mieście najpóźniej w 1924 r.

Warsztaty z budowy radioodbiorników prowadzone przez Gdańskie Towarzystwo Przyjaciół Radia, 1927 r. Warsztaty z budowy radioodbiorników prowadzone przez Gdańskie Towarzystwo Przyjaciół Radia, 1927 r.
Ciekawostką jest, że właśnie w czerwcu tego roku, podczas tradycyjnych obchodów Nocy Świętojańskiej w Jaśkowej Dolinie (organizowanych pierwszy raz po dziesięcioletniej przerwie, związanej z wybuchem i konsekwencjami I wojny światowej), słup na Festynowej Łące, zwieńczony został... anteną radiową. Podczas zabawy można było słuchać z ustawionych głośników muzyki emitowanej na falach radiowych zagranicznych rozgłośni. Według dziennikarzy, którzy relacjonowali to wydarzenie, była to dla zdecydowanej większości mieszkańców pierwsza w ogóle okazja w życiu, by posłuchać radia w przestrzeni publicznej.

Radio a rywalizacja polsko-niemiecka w Wolnym Mieście



Latem 1925 r. przybył do Gdańska Hans Bredow, jeden z "ojców-założycieli" niemieckiej radiofonii. Reprezentował on interesy królewieckiej rozgłośni Die Ostmarken-Rundfunk. Rozpoczęto rozmowy z władzami gdańskimi nad uruchomieniem w Wolnym Mieście własnej, reprezentującej niemieckie interesy, rozgłośni. Zdawano sobie doskonale sprawę z siły oddziaływania radia jako doskonałego narzędzia propagandy.

Radio wykorzystywano także w edukacji osób niewidomych, 1927 r. Radio wykorzystywano także w edukacji osób niewidomych, 1927 r.
Niekiedy wskazuje się, że z podobnym zamiarem względem Gdańska nosiły się wówczas władze polskie (tj. utworzenie własnej rozgłośni), ale nie znaleziono póki co przekonujących dowodów na to.

Nie ulega wątpliwości, że w połowie lat 20 ub. w. radio było coraz bardziej obecne w życiu Gdańska. Redakcje gazet już od pewnego czasu korzystały z radia, by uzupełniać wydania o najświeższe wiadomości, koncerty miejscowych kapel (na czele z policyjną) niejednokrotnie dawały koncerty dla zagranicznych rozgłośni, w 1926 r. po raz pierwszy też transmitowano na żywo przedstawienia podczas słynnego, wagnerowskiej festiwalu w Operze Leśnej w Sopocie.

Wsparcie z Królewca



Kwestie radiofonii, podobnie jak wówczas w większości innych miast, pozostawały w gestii lokalnej administracji pocztowo-telegraficznej. Należy zresztą przypomnieć, że w Gdańsku działała już wówczas od 1922 r. radiostacja nadbrzeżna na Górze Gradowej, a jeszcze przed I wojną światową rozwinęła się w mieście radiotelegrafia (początkowo przede wszystkim dla wojska).

Teraz jednak planowano otworzenie pierwszej cywilnej rozgłośni radiowej, przeznaczonej do codziennej emisji programów informacyjnych, kulturalnych oraz muzyki. Wszystkie zainteresowane strony zdawały sobie sprawę, że administracja gdańska sama nie podoła temu zadaniu. Od początku więc historia radia nad Motławą była w znacznym stopniu naznaczona wpływami Die Ostmarken-Rundfunk z Królewca.

Nadajnik i pierwsze biura gdańskiej rozgłośni



To właśnie ze stolicy Prus Wschodnich przytransportowano niezbędny sprzęt nadawczy (rozgłośnia z Królewca użyczyła starego sprzętu, który w 1926 r. został zastąpiony nową aparaturą). Został on zainstalowany na poddaszu głównego gdańskiego Urzędu Pocztowo-Telegraficznego, który był zlokalizowany między ul. Długą a Ogarną. Na jego dachu rozwieszono antenę nadawczą.

Fragment planu Gdańska z 1933 r. Kolorem czerwonym zaznaczono gdański główny urząd pocztowy nr 1 między ul. Długą a Ogarną, niebieskim zaś gmach dyrekcji poczty i telegrafu Wolnego Miasta przy Targu Maślanym. Fragment planu Gdańska z 1933 r. Kolorem czerwonym zaznaczono gdański główny urząd pocztowy nr 1 między ul. Długą a Ogarną, niebieskim zaś gmach dyrekcji poczty i telegrafu Wolnego Miasta przy Targu Maślanym.
Pierwsze, nad wyraz skromne, biura oraz studia gdańskiej rozgłośni umieszczono w gmachu Zarządu Poczty i Telegrafów WMG przy Targu Maślanym. Z czasem je rozbudowano, dobudowując jedną, dodatkową kondygnację. Między oboma budynkami pociągnięto kabel.

Aparatura nadawcza gdańskiej rozgłośni, 1926 r. Aparatura nadawcza gdańskiej rozgłośni, 1926 r.
Stacja gdańska (Landessender Danzig) dysponowała nadajnikiem o słabej mocy (1,5 kW). W istocie była to tzw. radiostacja pośrednia (Zwischensender), umożliwiająca odbiór w promieniu zaledwie około 25 km. Początkowo nadawano program na fali 272,7, następnie (od stycznia 1929 r.) na 455,9 m, później jeszcze (od stycznia 1931 r.) na fali 453,2 m.

Pierwsze, niewielkie studio nagraniowe gdańskiej rozgłośni, 1926 r. Pierwsze, niewielkie studio nagraniowe gdańskiej rozgłośni, 1926 r.
Przed tym jak 20 września 1926 r. zainaugurowano działalność rozgłośni, 13 września rozpoczęto pierwsze, próbne emisje. Formalnie rozgłośnia zaczęła działać zaś od 15 września. Wtedy też po raz pierwszy oficjalnie podliczono zarejestrowanych radiosłuchaczy.

Audycje i odbiorcy



W początkowych latach spora część programu emitowanego na fali gdańskiej rozgłośni była zapożyczona z Królewca (przede wszystkim w święta i niedziele). Było to możliwe dzięki podpisaniu stosowanej umowy 1 lipca 1926 r., na mocy której Ostmarken-Rundfunk udostępniał własne programy, ale otrzymywał za to początkowo 1 markę, następnie (od 1927 r.) 75 fenigów, a od 1934 r. 60 fenigów za zarejestrowanego radiosłuchacza w Wolnym Mieście Gdańsku.

Urocza reklama radia, 1927 r. Urocza reklama radia, 1927 r.
Tych z kolei przybywało w Gdańsku, choć niejednostajnie. W połowie września 1926 r. było ich zaledwie 1326. Do końca 1927 r. liczba ich wzrosła do 19 tys., by następnie (w latach 1928-1929, dane zawsze za grudzień danego roku) spaść do poziomu (odpowiednio) 18,2 tys. i 16,3 tys.

W latach 30. liczba zarejestrowanych radiosłuchaczy zaczęła ponownie rosnąć (za wyjątkiem 1932 r.), i jesienią 1936 r. przekroczyła 30 tys. To dla nich wydawano - od 1926 r. - atrakcyjny w formie i bogato ilustrowany tygodnik "Danziger Rundfunk", przeznaczony dla słuchaczy gdańskiej rozgłośni.

Laureaci jednego z konkursów tygodnika "Danziger Rundfunk" przed budynkiem redakcji, 1927 r. Laureaci jednego z konkursów tygodnika "Danziger Rundfunk" przed budynkiem redakcji, 1927 r.
W 1928 r. pociągnięto specjalny kabel między stolicą Prus Wschodnich a Gdańskiem, dzięki czemu jakość nadawanych audycji wyraźnie się poprawiła.

Listonosze z numerem tygodnika "Danziger Rundfunk" (czasopismo było dostarczane abonentom popołudniami w piątki), 1927 r. Listonosze z numerem tygodnika "Danziger Rundfunk" (czasopismo było dostarczane abonentom popołudniami w piątki), 1927 r.
O ile początkowo emitowano program zaledwie kilkugodzinny (od późnych godzin popołudniowych do wieczora), o tyle w latach 30. już niemal całodzienny (zazwyczaj 6:00-22:00).

Nazyfikacja radia



Podobnie jak i innych sfer publicznej działalności, także i gdańskiej rozgłośni nie ominęły wpływy NSDAP. W 1934 r. zwolniono z pracy Otto Normanna, jak i kapelmistrza i jego długoletniego współpracownika, Otto Selberga (był Żydem).

Otto Selberg, kapelmistrz orkiestry gdańskiego radia, 1927 r. Otto Selberg, kapelmistrz orkiestry gdańskiego radia, 1927 r.
Propaganda coraz silniej sączyła się z radioodbiorników. Jako ciekawostkę można wskazać (co opisał bodaj jako pierwszy badacz i pasjonat historii radia, Krzysztof Sagan), że najpóźniej wiosną 1939 r. pojawiła się w regionie także... krótkofalowa, piracka stacja, nadająca w języku niemieckim i określająca się jako "Stacja wolności Gdańska". Miała ona być głosem tych Niemców (gdańszczan?), którzy sprzeciwiali się rządom NSDAP w Wolnym Mieście. Niestety, niewiele o niej wiadomo.

Radio gdańskie w latach II wojny światowej



W momencie wybuchu II wojny światowej rozgłośnia gdańska została już oficjalnie przemianowana na rozgłośnię Rzeszy (Reichssender Danzig). W 1940 r. zunifikowano programy nadawane we wszystkich rozgłośniach w państwie Hitlera, stąd trudno już mówić o realnej różnorodności w późniejszym okresie.

W latach II wojny światowej rozgłośnia gdańska była jedną z ośmiu, które działały na ziemiach, które wchodzą w skład dzisiejszej Polski. Pozostałe były:

  • w Toruniu, Poznaniu i Katowicach (na ziemiach polskich wcielonych do Rzeszy),
  • w Warszawie i Krakowie (Generalne Gubernatorstwo)
  • w Szczecinie i Wrocławiu (wówczas teren tzw. Starej Rzeszy).

Ze względu na strategiczną rolę radia, rozgłośnie otrzymały ochronę w postaci specjalnych oddziałów SS (SS-Funkschutz). Taka jednostka istniała także w Gdańsku.

Z biegiem kolejnych lat program ulegał dalszej redukcji, głównie z powodu rosnącego poboru pracowników do wojska lub do pracy w przemyśle zbrojeniowym. Z końcem lutego program dzienny ograniczał się już tylko do niedługich, odtwarzanych koncertów muzyki klasycznej i ewentualnie serwisów informacyjnych.

1945 r. - koniec niemieckiej i początki polskiej rozgłośni radiowej



Koniec gdańskiego radia przyniosły działania wojenne w marcu 1945 r. (póki co nie jest znana data, kiedy po raz ostatni nadano audycję).

Radio w mieście, już polskie, odrodziło się późną wiosną 1945 r. na Górze Gradowej. 2 czerwca przedstawiciele Polskiego Radia przejęli od sowieckiego komendanta teren fortu, w tym i pomieszczenia oraz sprzęt poniemiecki.

W spartańskich warunkach w koszarach schronowych rozpoczęto przygotowania do emisji pierwszych audycji (próbne audycje nadano 13 czerwca). Pierwszy jingiel był ponoć wygrywany za pomocą uderzania w zawieszone na lince łuski nabojów.

Za oficjalną inaugurację gdańskiej rozgłośni Polskiego Radia uchodzi transmisja ze Święta Morza z 29 czerwca 1945 r.

O autorze

autor

Jan Daniluk

- doktor historii, adiunkt na Wydziale Historycznym UG, badacz historii Gdańska w XIX i XX w., oraz historii powszechnej (1890-1945).

Opinie (50) 1 zablokowana

  • A co to za urządzenia radionadawcze mieściły się w Jelitkowie?

    Rejon ul. Wypoczynkowej, tam gdzie nowe osiedle apartamentowe.

    • 1 0

  • tylko trójka

    • 0 4

  • szkoda ze po 90 latach

    skończyli jako propagandowa szczekaczka narodowych socjalistow

    • 3 1

  • radio gdanskie

    bardzo ciekawy tekst, warto wspominać historię ale tą prawdziwą a nie zmienianą dla celów politycznych. może by opisać ważne wydarzenie z 1937 roku , roku w którym w Gdańsku zaprezentowano publiczne pokazy telewizji .

    • 1 0

  • Artykuł ukazujący historię rozgłośni, zdjęcia super. Na tym koniec. Było sobie dobre radio regionalne. Tak było bo teraz to tuba obecnej władzy. A kroplą która przelała tę czarę było oszustwo w kwestii nieprzyznania nagrody filmowi kler. że nie wspomnę o red. Jaconiu któremu nie pozwolono wyemitować auducji o Grzegorzu Miecugowie. Redaktorzy tendencyjnie prowadzący rozmowy. Jednym zdaniem było dobre radio....

    • 0 0

  • Kiedy część 2 historii Radia Gdańsk po 1945 roku

    Czy w archiwaliach jest więcej historii przedwojennej i wojennej niż za okres po 1945 roku od wyzwolenia? Więcej lat minęło niż użyto słów, które starczyły na 4 akapity. Wypadało by Autorowi napisać część 2.

    • 0 0

  • Strasznie dużo błedów!

    Nie wiem czemu Państwo z uporem maniaka przypominacie tę publikację jest tam strasznie dużo błędów!

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Katalog.trojmiasto.pl - Muzea

Sprawdź się

Sprawdź się

W których miasta trwały główne protesty i demonstracje?

 

Najczęściej czytane