- 1 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (7 opinii)
- 2 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 3 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 4 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. (11 opinii)
- 6 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
Najlepsza inwestycja II Rzeczpospolitej
Franciszek Sokół, Komisarz Rządu w Gdyni, miał kiedyś stwierdzić, że "Gdynia jest najlepszym interesem, jaki kiedykolwiek Polska mogła zrobić". Nie sposób nie przyznać mu racji.
Aby przekonać się o prawdziwości tego stwierdzenia wystarczy sięgnąć na przykład po "Gazetę Gdańską" z 24 września 1931 r. Już na stronie pierwszej "Gazety" znajdujemy doniesienie o nowym rekordzie przeładunkowym gdyńskiego portu - sama notka nie jest może zbyt obszerna, ale przytoczone w niej liczby pokazują dynamiczny rozwój nowego portu.
Kilka stron dalej znajdujemy bardziej szczegółowe informacje, podane w... statkach. W sierpniu do Gdyni zawinęło "308 różnych statków" (w lipcu 286), a w morze wyszło 295 statków (w lipcu 293). Bazując na sierpniowych danych "stwierdzić należy, że co czwarty wagon ładunku w wywozie z Polski i co piąty wagon w przywozie do Polski idzie przez nasz własny port", co jest "dostatecznem świadectwem roli, jaką w handlu zagranicznym Rzplitej Gdynia już odgrywa".
Sukces handlowy portu w Gdyni był dobrym dla ówczesnej Polski prognostykiem, ale - jak stwierdza "Gazeta" - ponieważ "posiadanie portu i własnej floty handlowej nie stanowi jeszcze dostępu do morza", zadbać trzeba o rozwój pozostałych elementów składających się na "wielki aparat zagranicznej ekspansji towarowej", czyli: "firmy handlowe, banki, biura maklerskie, ekspedycyjne..."
Takim właśnie zapleczem dysponowały wówczas niemieckie porty w Szczecinie i Królewcu, konkurujące z Gdynią "w sposób zajadły i wbrew prawom ekonomji". Niemcy korzystali w tym celu "z olbrzymich środków państwa niemieckiego, ponoszącego tę ofiarę dla dalszych celów politycznych". Dodatkowym utrudnieniem była również "wojna taryfowa" prowadzona z kolejami niemieckimi "kosztem dużych strat i ofiar".
Brak rozbudowanej infrastruktury kosztował Polskę całkiem sporo - udział portów niemieckich w polskim handlu zagranicznym kształtował się na poziomie aż 40 proc. i - jak zauważa "Gazeta" - "zwlekanie realizacji zasadniczych postulatów naszej polityki morskiej w dziedzinie transportu lądowego" stanowić może "wielkie niebezpieczeństwo dla naszego powodzenia w rozbudowie naszego handlu zamorskiego".
Z gdyńskiego portu korzystała nie tylko Rzeczpospolita: oto nawet pozbawiona dostępu do morza Czechosłowacja "wysunęła propozycję przyznania jej tzw. wolnej strefy w porcie". Szanse na pozytywne jej rozpatrzenie były raczej znikome, ponieważ przez Gdynię szły zaledwie "niewielkie transporty żelaza do Czechosłowacji i drzewa z Czechosłowacji".
Ta sytuacja mogłaby ulec zmianie dopiero wtedy, gdyby "zagraniczny handel czechosłowacki został w przyszłości skierowany" przez polski port. Na takiej współpracy skorzystałyby z pewnością obydwa państwa, a i pozycja Gdyni wśród innych portów bałtyckich uległaby wzmocnieniu.
Rozwój handlu morskiego możliwy jest nie tylko dzięki odpowiednio rozwiniętej infrastrukturze (porty, flota, itp.), ale i odpowiednio przygotowanej i wykształconej kadrze. Kształceniem specjalistów dla potrzeb marynarki cywilnej (handlowej i pasażerskiej) zajmowała się, powstała 17 czerwca 1920 r., Szkoła Morska w Tczewie.
W roku 1930 zmieniono jej nazwę na Państwową Szkołę Morską i przeniesiono do Gdyni. Zatem w roku 1931 rozpoczynała Szkoła swój drugi rok funkcjonowania w nowej siedzibie i "Gazeta Gdańska" przedstawiła zamierzenia edukacyjne placówki na nowy rok szkolny. Istotnym ich elementem miały być rejsy statku szkolnego "Dar Pomorza": jesienny do Ameryki Południowej i wiosenny, celu którego jeszcze nie określono.
Wspominaliśmy już o "wojnie taryfowej" z kolejami niemieckimi, nie były to jednak jedyne w tym czasie kłopoty polskich kolei. Problemów przysparzały bowiem również drogi żelazne na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Na mocy postanowień traktatu wersalskiego gdański transport kolejowy przeszedł w całości pod zarząd Polskich Kolei Państwowych - Polacy przejęli więc całą niemiecką infrastrukturę kolejową, tabor i... kolejarzy.
Większość zatrudnionych na terenie Wolnego Miasta kolejarzy stanowili gdańszczanie narodowości niemieckiej: "na 90 proc. pracowników niemieckich przypada 10 proc. narodowości polskiej" pisała "Gazeta", której zdaniem proporcje te powinny wyglądać zupełnie odwrotnie, chociażby dlatego, że w pozostałych instytucjach gdańskich "obywatele polscy nie otrzymują żadnego zatrudnienia".
Na dodatek "kurtuazja władz kolejowych wobec pracowników i urzędników narodowości niemieckiej przechodzi wszelkie pojęcie": od szukających pracy Polaków żąda się np. policyjnych świadectw moralności, świadectw niekaralności...
W tym samym czasie polskie koleje w Gdańsku zatrudniały "ponad 100 urzędników i pracowników narodowości niemieckiej, o których wiadomo, że mają poza sobą różne kary sądowne"! Niektórych karano nawet ośmiokrotnie...
Tymczasem, nie bacząc na polsko-niemieckie animozje, nad bałtyckie wybrzeże nieuchronnie nadciągała jesień: najwyższy czas, by otworzyć szafy...
Ewentualnie pojechać do Torunia po resztki za bezcen.
Źródło: "Gazeta Gdańska" nr 184 z 24 IX 1931 r.. Skany pochodzą z Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej.
Opinie (54)
-
2016-09-24 09:24
(3)
a co z przyszłością?
- 24 5
-
2016-09-24 09:31
Oda do przyszłości.
O przyszłość niech martwią się władze lokalne, mieszkańcy i tylko w małym stopniu rząd. Każde miasto chciałoby być pępkiem.
- 3 3
-
2016-09-24 09:43
całkiem jasna (1)
Jeśli tylko nikt tego nie popsuje
- 3 2
-
2016-09-24 14:14
Taa bardzo jasna
era dewolopera podlewana duza iloscia PR-u , a w miescie syf brud na chdnikach i menelnia w kazdej bramie plus bierne słuzby i wladze
- 8 4
-
2016-09-24 09:50
ciekawe co byłoby z Gdynią gdyby szczurek rządził w okresie II Rzeczpospolitej:)) (7)
- 37 6
-
2016-09-24 10:25
Jak to co
Wybudowalby lotnisko i skopiował hitlerjugend od Gdańska
- 18 2
-
2016-09-24 10:29
nie byłoby portu za to wielka piaszczysta plaża, gdzieniegdzie stałby piękne kaszubskie chałupy ludzie jeździliby furmankami ale za to na środku osady stałby infobox i pierwszy na świecie ośrodek transportu międzyplanetarnego
- 34 4
-
2016-09-24 10:42
(2)
W pewnym sensie też by osiągnął sukces:
Obecnie byłby to idealnie zachowany skansen wsi kaszubskiej z okresu międzywojennego więc turystyka by kwitła.- 21 3
-
2016-09-24 21:25
(1)
ile PiS płaci za te komentarze ? Też chetnie zarobię
- 4 12
-
2017-02-10 10:55
nie chcesz chyba być jak oni, smytnym jak pierdoła łosiem
- 1 0
-
2016-09-27 11:38
nie byłogdyniby
- 3 1
-
2017-02-10 12:06
było by,
że się nie da ;)
- 0 0
-
2016-09-24 11:06
Prawda jest troche inna (7)
Lubię Gdynię lecz ona miałaby małe szanse w konkurencji z Gdańskiem bez pomocy państwa. Z jednej strony Niemcy robili swoje aby Polsce utrudnic relacje ale nasi takze nie byli dłużni. Co to to nie. Do naszego kraju towary musiały przejść przez ręce celników a dziwnym trafem najsprawniejsi byli w Gdynii. Statki z naszą banderą zawijały do Gdyni a niemiecką do Gdańska. To była naprawdę ostra walka wktórej forów nie dawano nikomu.
- 31 5
-
2016-09-24 14:17
Szczególnie szykanowane były przez polskie władze tranzyty niemieckie między Rzeszą a Prusami Wschodnimi (3)
do tego stopnia, że w czasie postoju pociągów w Tczewie, nie wolno było nawet otworzyć okna w pociągach tranzytowych. Wykolejenie niemieckiego pociągu pod Chojnicami, było wszelkimi sposobami ze strony polskiej tak "wyjaśniane", mimo że dopuszczono niemieckich ekspertów, że podobnie jak teraz w Smoleńsku, nie doszli do sprawców i prawdy.
- 3 11
-
2016-09-24 14:42
Nie wiem, jak to z tą katastrofą kolejową było, ale katastrofa w Smoleńsku została wyjaśniona przez komisję złożoną z prawdziwych ekspertów. Zaprzeczać temu, jak pisał sir Terry Pratchett, "to tylko krzyczeć na małpy z sąsiedniego drzewa".
- 14 5
-
2016-09-24 14:51
Zginęło wtedy ponad 30 obywateli niemieckich jadących tym pociągiem. (1)
- 2 2
-
2018-04-04 20:59
Szczegolnie skandaliczne bylo to ze druzyna konduktorska Deutsche Reichsbahn na torach PKP byla od zewnatrz zamykana wewnatrz wagonow tak jak pasazerowie !!Natomiast druzyna konduktorska Polskich Kolei Panstwowych jechala w osobnym niezamykanym doczepianym razem z parowozem PKP wagonie .Takie absolutnie niekolejarskie zachowania zemscily sie w czasie tej katastrofy gdy kolejarze DR nie mogli ratowac siebie i innych z katastrofy bo nie mogli opuscic rozbitych wagonow :( !!!!Potem tego zamykania polscy straznicy graniczni zaprzestali .Dodam zeszcze ze w rzekomo zamordystycznym czasie PRL i NRD kolejarze wjezdzajacy na siec sasiednia obu zarzadow mieli przepustki sluzbowe (nie paszporty sluzbowe i nie dowody osobiste) uprawniajace ich do wychodzenia z pojazdow i przebywania do 100 metrow od nich .Oczywiscie oddalali sie znacznie dalej i nikt ich nie zamykal w niczym !!
- 0 0
-
2016-09-24 14:51
Krystian (2)
Sam pomysł na budowanie portu w Gdyni jest związany z bitwą z bolszewikami w 1920 roku, kiedy do gdańscy dokerzy odmówili rozładunku broni przysyłanej przez sojuszników np z Anglii. Budowa Portu w Gdyni i wykańczanie portu w Gdańsku było koniecznością ze względów politycznych jak i ekonomicznych i chwała tym którzy Gdynię budowali, Gdańszczanin :)
- 30 3
-
2017-02-10 10:12
(1)
Nie zgadzam sie z ta opinia. W latach 1922-23 Polska powinna zaanektowac Wolne Miasto Gdansk, podobnie jak Litwa Klajpede i nikt by palcem nie kiwnal. Mielibysmy gotowy port i bezcenne stocznie praktycznie za darmo. Zamiast tego wydalismy ogromne pieniadze na budowe nowego miasta od zera, pieniadze i energie, ktore mozna bylo spozytkowac o wiele lepiej. No i przeplacalismy za okrety wojenne, na budowie ktorych moglibysmy zarabiac.
- 3 7
-
2018-04-04 20:32
Zaanektowac Gdansk w ktorym mieszkali prawie sami Niemcy ??Pewnie by bez oporu dali sie latwo przeflancowac na Polakow i to pewnie na wiernych i wzorowych obywateli RP ;) !
- 0 0
-
2016-09-24 13:54
Smutne stosunki na kolejach gdyńskich (1)
???
- 3 11
-
2016-09-24 14:26
Gdyńskich
Tytuł jest trochę inny
- 3 0
-
2016-09-24 14:29
Najlepsza inwestycja tzw. Wolnej Polski (7)
Rozwalenie przemyslu morskiego. Ale za to zyjemy w wolnym kraju.
- 24 16
-
2016-09-24 14:44
(3)
Ciekawe, skoro rozwalono przemysł morski, to jakim cudem stocznia Remontowa w Gdańsku już 999 jednostek ma na swoim koncie a 14 dalszych buduje?
- 7 7
-
2016-09-24 23:31
remontowa - czyli nie budujaca (1)
Remontowa - to pikus w porownaniu z przemyslem stocznowym dla ktorego pracowalo wiele zakladow w calej Polsce!!! W zakladach radiowych Radmor - powstawala nowoczesna elekronika, w Poznaniu ogromny zalkad H.Cegielski producent silników okrętowych, lista nie mialal konca! Rozwalono nie jedna firme ale caly przemysl stocznowy!!
- 11 1
-
2016-09-25 09:21
rowniez - produkcaj Stali w Nowej Hucie
- 5 0
-
2016-09-25 09:40
Gołe.blachy budują, nie statki.
- 0 2
-
2016-09-24 15:15
o której części przemysłu piszesz? (1)
o prostych konstrukcyjnie jednostkach, których nikt w Europie nie buduje, bo Chińczycy tańsi (i szybsi - nie mają problemu ze stoczniami rezydującymi w centrach miast, bez rezerw terenowych)? O luksusowych promach pasażerskich, klepanych przez może trzy stocznie na świecie? Czy może o specjalistycznych, ale mniejszych jednostkach, które jeszcze się jakoś trzymają i są robione głównie w Polsce?
- 10 2
-
2016-09-24 16:50
o rozwalonej części
- 1 2
-
2016-09-24 23:25
100% niestety...
- 1 0
-
2016-09-24 14:55
Pradziadziuś zawsze mawiał: (3)
Gdańsk nigdy nie będzie polski.
- 22 37
-
2016-09-25 00:22
pradzied wsiegda gawarił :
Kura nie ptica Polsza nie zagranica - suwenir dlavwas towariszczy - willa na żoliborzu
- 3 4
-
2016-09-26 20:58
Bzdura na kółkach (1)
Sory ale twój pra był cienki z historii Gdańsk został założony przez Kaszubów a oni są jedną z grup etnicznych które tworzą naród Polski pozwolę sobie przytoczyć powiedzenie znane na Kaszubach. .Nie ma Kaszub bez Polonii a Polonii bez Kaszub. . A Gdańsk to historyczna stolica Kaszub prosze poczytać a potem wypowiadać się
- 6 6
-
2017-02-10 09:44
w czasie kiedy Gdansk byl wolnym miastem, 80 procent ludnosci stanowili niemcy
Piekne pitolenie nie zmieni historii.
- 6 1
-
2016-09-24 15:01
Gdynia to jest nic! (1)
Szczeny wszystkim opadną jak powstanie największa inwestycja tzw. Wolnej Polski III i IV RP razem wziętych czyli elektrownia nuklearna prawdopodobnie im. Lecha Kaczyńskiego! Niech tylko nasze władze znajdą lokalizację to wtedy powinno być już z górki!
- 7 32
-
2016-09-24 23:33
i szybko wybuchnie
- 1 2
-
2016-09-24 15:23
W Gdyni lepiej być po ciemnej stronie mocy
- 5 6
-
2016-09-24 15:48
Gdynia zawsze piękna, (2)
dobrze zarządzana do której z przyjemnąścią się jeździ.
- 20 31
-
2016-09-24 17:11
Sarkazm jak rozumiem,
bo inaczej tłumaczyć tego się nie da.
- 14 4
-
2016-09-26 21:06
Gdynia
Gdynia piekne miasto mimo kryzysu na swiecie wyrosło z małej wioski rybackiej lubie tam bywac ale dojazd przez Chwaszczyno jest tragedia i te koleiny na starcie .Szczurek słabo
- 4 0
-
2016-09-25 02:25
Tak myślą tylko gdynianie. (1)
- 7 16
-
2017-02-10 12:40
Wracaj i nosa nie wychylaj ze swojego betonowa...
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.