• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Migawki z historii. Wiadomości z przeszłości nie pierwszej świeżości

Jarosław Kus
19 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat "Tu mówi stacja wolnościowa Gdańsk"
Budynek "Gazety Gdańskiej" przy skrzyżowaniu ul. Targ Kaszubski (zlikwidowana po II wojnie światowej) i ul. Korzennej, rok 1935. Żaden z widocznych na zdjęciu budynków już nie istnieje. Obecnie w tej okolicy znajduje się Galeria Handlowa "Madison". Budynek "Gazety Gdańskiej" przy skrzyżowaniu ul. Targ Kaszubski (zlikwidowana po II wojnie światowej) i ul. Korzennej, rok 1935. Żaden z widocznych na zdjęciu budynków już nie istnieje. Obecnie w tej okolicy znajduje się Galeria Handlowa "Madison".

W trzynastym już odcinku cyklu "Migawki z historii" przeczytamy m. in. o gapowiczu zamkniętym w wagonie z makulaturą, obławie na właścicieli niezarejestrowanych rowerów, absurdalnym aresztowaniu i rozplenieniu się gadów na Półwyspie Helskim oraz "gadów" w Małym Kacku.



Kwiecień roku 1936: do Gdyni szerokim strumieniem płyną amerykańskie jabłka i... trampowie. Ten, o którym napisała "Gazeta Gdańska" z 14 kwietnia 1936 r. przybył do miasta w dramatycznych okolicznościach. Nieszczęśnik zamknięty w wagonie z makulaturą pozostawał bez wody i jedzenia aż 5 dni, a nieprzytomnego szczęśliwie odnalazła policja.



Ładna i słoneczna pogoda kwietniowa zachęcała ludzi do przejażdżek rowerowych, niekiedy nielegalnych. Obławę na "dwukołowych przestępców" urządziła policja w Kościerzynie, aresztując tych użytkowników rowerów, którzy nie będąc w stanie udokumentować faktu ich posiadania, poruszali się rowerami niezarejestrowanymi.



Wraz z wiosną biegu nabrały sprawy polskie w Wolnym Mieście Gdańsku: jak co roku, "od 200 przeszło lat", Polacy z Gdańska organizowali pielgrzymkę na Kalwarię Wejherowską, "gdzie w dzień Wniebowzięcia Pańskiego odbywa się wielki odpust".



Niestety, jak zauważyła "Gazeta", liczba uczestników pielgrzymki corocznie malała: "powstaje wrażenie, jakoby nabożność Polonji gdańskiej nie stała już na tak wysokim poziomie jak dawniej". Stąd też postulat, aby "Polacy Gdańscy i z okolicy jak najliczniej" wzięli udział w pielgrzymce, by dowieść, "że nabożność, jaką odznaczali się ich przodkowie, wśród nich jeszcze nie zanikła".

Wielkimi krokami zbliżało się również inne, ważne nie tylko dla "gdańskich Polaków" święto - rocznica Konstytucji 3 maja (będąca od 29 kwietnia 1919 r. świętem narodowym).



Z tej okazji Związek Polaków "wydał polecenie, aby wszyscy mieszkańcy Polacy wywiesili w dniu 3 maja flagi narodowe" jednocześnie - ponieważ wciąż obowiązywała żałoba po śmierci Józefa Piłsudskiego - nie urządzając "żadnych wesołych imprez".

Zarząd Główny Związku Polaków W. M. Gdańska postanowił nadać odznaki honorowe Polakom, "którzy ponieśli ofiarę krwi i mienia w obronie interesów narodowych i sprawy polskiej na Ziemi Gdańskiej" czyli - jak czytamy w tytule - "ofiarom terroru", zapewne niemieckiego (czego już nie napisano, bo pisać nie musiano).



Kuriozalną sytuację opisał z kolei cytowany dziennik niemiecki "Danziger Volksstimme", przywołując przypadek niejakiego Pawła Rexina z Ladenkopp (obecnie Lubieszewo), aresztowanego przez żandarmów z Nowego Dworu za to, że... był nieobecny w domu, w czasie wizyty dwudziestu, niezbyt przyjaźnie do niego nastawionych, hitlerowców.



W Gdyni tymczasem, na terenie Małego Kacka, dokazywali w najlepsze tym razem nie hitlerowscy, a nasi - jak najbardziej krajowi, zrodzeni wśród nędzy i wszystkiego rodzaju przestępstw - miejscowi młodociani awanturnicy.



Dziesięcioletni Edward Jackowski spotkanie z nimi przypłacił niestety utratą oka..., kończąc opis tej sytuacji "Gazeta Gdańska" wyraziła nadzieję, że "zwyrodniałym napastnikiem, a szczególnie jego rodzicami zajmą się odpowiednie czynniki". Jaki z tego morał? "Gady" rozpleniły się już nie tylko na Półwyspie Helskim...



Źródło: "Gazeta Gdańska" nr 86 z 14 IV 1936 r. Skany pochodzą z Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej.

Opinie (18)

  • jakie to

    Brzydkie bylo....

    • 3 20

  • Fajne.

    • 7 2

  • Szkoda że nie pokazali ogłoszeń ... a tam

    AAA pożyczki od ręki bez dowodu

    • 19 0

  • z tymi rowerami to dobry pomysł!
    ukradli mi już trzeci rower!

    • 15 0

  • Super

    Duża buzka za ten artykulik:) BRAWO.

    • 11 1

  • wniosek nasuwa się sam-Polska to kraj smuty i ułomności (4)

    pijaństwo,bójki,kradzieże,agresja,bieda..a nad tym obrazem rozpaczy, zbliżająca sie pielgrzymka ..
    dlaczego z Polski emigruje sie od wieków,niezależnie od ustroju -jak dla mnie wniosek jest jednoznaczny ...

    • 11 13

    • nie bredź waść bo nie wiesz o czym prawisz (2)

      Smuta i ułomność musi mieszkać w głowie osoby, która stara się wyciągać wnioski dotyczące ogółu na podstawie paru wycinków starych bulwarówek. A czy jak ci kot zdechnie to wyciągniesz wniosek, że tygrysy bengalskie to wątłe zwierzątka?
      Bulwarówki jak świat światem zawsze żywiły się takimi tematami w przeszłości i teraz, tu i wszędzie na świecie.
      Co do emigracji - popisałeś się wybitną nieznajomością historii,... no, chyba, że ta zaczyna się u ciebie w XX wieku :)

      • 6 2

      • (1)

        W XIX wieku emigracja z terenów polskich (trudno mówić tu o Polsce, skoro nie istniała) i litewskich do USA była ogromna. Wystarczy przejrzeć dokumenty z Ellis Island. Emigracja popowstaniowa do Europy zachodniej też nie była pomijalna.
        W XVII i XVIII w legalna emigracja chłopstwa nie była możliwa, ale ucieczki, choćby na kresy (wtedy były dalej niż w XX w) miały miejsce się ciągle. Szlachta była mobilna i trudno w jej kontekście mówić o emigracji (porzuceniu ojczyzny pod przymusem ekonomicznym lub innym).
        Napływ ludności obcej czyli imigracja przybierał różne formy, od osadnictwa niemieckiego poprzez napływ wygnanych Żydów, aż po pozostawanie najeźdźców azjatyckich, czy jeńców, ale nie był jakiś dramatycznie wielki.

        • 2 1

        • Na tereny polskie

          przyjeżdżali - oprócz Żydów i Niemców - także przedstawiciele innych nacji: np. Ormianie, Rusini, Szkoci. A migracje ludności na całym świecie były, są i będą. W zależności od sytuacji, przyjmując różne formy i o różnym natężeniu.

          • 1 1

    • Taka twoja rola foksie, pluć i judzić.

      • 0 2

  • Po latach (1)

    ludzie przeczytają, że na Wiejskiej zadomowiły się gady,...

    • 6 0

    • Gady

      lubią różne miejsca, zwłaszcza bagna i mokradła...

      • 1 0

  • Polecam źródło (1)

    Naprawdę ciekawe artykuły w Gazecie Gdańskiej z dwudziestolecia międzywojennego w Pomorskiej Bibliotece Cyfrowej
    http://pbc.gda.pl/

    • 2 0

    • Z instrukcją

      obsługi - warto zaglądać...

      • 1 0

  • tak to wyglądało (1)

    porównanie - zdjęcie budynku Gazety Gdańskiej z lat 30-tych i dziś https://www.facebook.com/media/set/?set=a.389945764420794.93332.304679972947374&type=3

    • 2 0

    • Warto

      zobaczyć :)

      • 1 0

  • (1)

    "rekrutujących się z mieszkańców Małego Kacka, gdzie wśród nędzy wylęgają się wszystkie rodzaje przestępstwa" Gdynia w pełnej krasie! całym tym pantopikum powinny się zająć się odpowiednie czynniki!

    • 0 2

    • Które

      "pantopikum" i które czynniki, poza tym, że "odpowiednie"?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku zorganizowano pierwsze regularne gonitwy na sopockim hipodromie?

 

Najczęściej czytane