• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak Armia Czerwona w Sopocie stacjonowała

Tomasz Kot
31 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Czołg na dzisiejszej al. Niepodległości w Sopocie. Czołg na dzisiejszej al. Niepodległości w Sopocie.

Armia Czerwona stacjonowała w Sopocie raptem przez kilka miesięcy, ale i tak zdążyła dać się we znaki mieszkańcom kurortu - także Polakom.



23 marca 1945 r. Armia Czerwona zajmuje Sopot. Na krótko główny sztab dowodzenia nacierających na Gdańsk wojsk sowieckich znajdował się w Grand Hotelu. Dowódcom jednak bardziej na siedzibę sztabu pasuje willa "Adelajda" przy ul. Kasprowicza 8, należąca do Mariana Mokwy.

W Grandzie działa lazaret (wojskowy szpital nr 62), na kortach tenisowych rozlokowuje się sowiecka konnica. Na korcie centralnym Rosjanie urządzają stajnie, a na pozostałych place ćwiczeń i wybiegi dla koni.

Jednostki Armii Czerwonej stacjonują także na Stawowiu, w budynku szkoły przy ul. Wejherowskiej 1 (obecnie gimnazjum nr 2) i przez kilkanaście dni w hotelu Zdrojowym, który potem zostaje spalony przez żołnierzy.

Oddziały piechoty zajmują budynek przy ul. Książąt Pomorskich 13-25 (tzw. "podkowa" naprzeciwko I LO), a także barak na rogu ulic Chrobrego i Mieszka I. Stacjonują w nich oddziały 63 dywizji NKWD, służby wywiadu wojskowego GRU oraz kontrwywiadu Smiersz, wprowadzające nowe porządki na zajętym terenie.

Oficjalnie enkawudziści zwalczają Werwolf i nazistów. Do pracy przymusowej na terenie swojego kraju Rosjanie wywieźli z Pomorza i Żuław kilkanaście tysięcy Niemców. Zatrzymywani i umieszczani w obozach filtracyjnych byli również Polacy. Wielu z nich także zostało wywiezionych do ZSRR.

Według danych Instytutu Pamięci Narodowej z Pomorza Gdańskiego wywieziono w ten sposób ok. 3 tys. osób. Część z nich nigdy nie wróciła.

Grupą operacyjną NKWD dowodzi major W.P. Zakijew. Główna siedziba sowieckiej komendantury wojskowej znajduje się w kamienicy przy alei Niepodległości pod numerem 775. Rosjanie zajmują także sąsiednie budynki pod numerami 777 i 779. Na parterze tego ostatniego urządzono biuro meldunkowe komendanta wojennego, w którym do 19 czerwca 1945 r. rejestrowano wszystkich przyjeżdżających do miasta.

Pierwszym komendantem wojennym Sopotu był kapitan Kulikow. Po 6 kwietnia 1945 r. zastąpił go major Filipow.

Bóg dał ręce po to aby brać (przysłowie rosyjskie)

Rosjanie systematycznie rabują mieszkania prywatne, większe i mniejsze zakłady pracy oraz zakłady rzemieślnicze. Działania te były na tyle dotkliwe, że nawet przedstawiciel nowej władzy - wicewojewoda gdański pułkownik Anatol Zbaraski, 4 maja 1945 r. wysłał pismo do komendanta Filipowa prosząc go o interwencję w sprawie rekwizycji przez Sowietów parku maszynowego, surowców i gotowych wyrobów ze stolarni mechanicznej, czyli dawnych zakładów drzewnych Bendera, przy alei Marszałka Stalina 594 (al. Niepodległości). Stolarnia jako jedyne duże przedsiębiorstwo w Sopocie miała duże znaczenie dla miasta.

Walki o dworzec w Sopocie. Marzec 1945 r. Walki o dworzec w Sopocie. Marzec 1945 r.
Mimo kolejnych listów i interwencji u delegata polskiego przy dowództwie II Frontu Białoruskiego rabunek mienia trwał nadal i obejmował kolejne zakłady produkcyjne, np. stacje przepompowywania wody czy umiejscowione w pobliskich lasach tartaki.

Wieczorem 29 maja 1945 r. sowiecki patrol dokonał rewizji u Tadeusza Edera, sanitariusza weterynaryjnego w lecznicy zwierząt przy ul. Haffnerstrasse 5 (Sobieskiego). Sołdaci zarekwirowali mu mikroskop, instrumenty medyczne oraz lekarstwa stanowiące własność Wydziału Weterynaryjnego Urzędu Wojewódzkiego.

Swoje łupy Sowieci gromadzą w magazynie komendantury przy al. Niepodległości 782. W maju 1945 r. Jan Felczak widział w tych budynkach całe sterty radioodbiorników, fortepianów, mebli itp. rzeczy. Łupy zwożono na miejsce samochodami ciężarowymi. Ich kierowcy wedle zeznań świadków jeździli w sposób bardzo niebezpieczny prowokując liczne wypadki na drodze.

Zawartość składów zostaje wywieziona z kurortu pod koniec lipca 1945 r. w trakcie likwidacji rosyjskiej komendantury wojennej Sopotu. Do opuszczonego przez Sowietów głównego budynku komendantury (al. Niepodległości 775) wprowadza się komenda garnizonu Wojska Polskiego w Sopocie.

Bij, póki cię nie pobiją (przysłowie rosyjskie)

Obok zinstytucjonalizowanej grabieży, przez cały okres pobytu Rosjan w Sopocie funkcjonuje grabież na własną rękę, dokonywana zarówno przez żołnierzy regularnych oddziałów jak i rozmaitych maruderów i dekowników z Armii Czerwonej. Sowieci kradną wszystko, co przedstawia jakąkolwiek wartość: zegarki, rowery, dzieła sztuki, biżuterię, sprzęty kuchenne, garderobę w tym buty, pióra.

W nocy z 21 na 22 lipca 1945 r. funkcjonariusze komisariatu morskiego zatrzymują szajkę przestępców złożoną z trzech żołnierzy Armii Czerwonej oraz trzech byłych czerwonoarmistów, którzy przeszli do wojska polskiego. Banda jest dobrze znana w Sopocie. W zakres ich działań wchodziły: rabunki, pobicia, publiczne burdy, demolowanie zakładów gastronomicznych i urządzanie w nich strzelanin. Aresztowanych odstawiono do komendantury wojennej w Gdańsku, ponieważ sowiecka placówka w Sopocie była już w stanie likwidacji.

Do awantur i konfrontacji między czerwonoarmistami a polską milicją dochodziło nagminnie. 13 lipca 1945 r. wieczorem do restauracji "Morskie Oko" wkraczają pijani żołnierze sowieccy. Zamawiają wódkę, ale właściciel nie chce jej podać. To dlatego, że ci sami Rosjanie poprzednio nie uregulowali rachunku na sumę 1400 zł (więcej niż miesięcznie zarabiał wysoki urzędnik państwowy).

Rosyjska haubica B-4 203 mm przy kościele luterańskim obok Zakładu Balneologicznego w Sopocie. Rosyjska haubica B-4 203 mm przy kościele luterańskim obok Zakładu Balneologicznego w Sopocie.
Sołdaci grożą właścicielowi bronią, więc ten podaje im wódkę, ale potem dzwoni na komendę milicji. Do "Morskiego Oka" udaje się patrol złożony z sześciu milicjantów pod dowództwem podporucznika Mieczysława Opałki. Na miejscu oficer zastaje grupę pijanych sowieckich żołnierzy obściskujących się i całujących z miejscowymi Niemkami. Sołdaci wrzeszczą, śpiewają pijackie piosenki, tłuką szklanki i prowadzą ze swoimi towarzyszkami nieprzyzwoite rozmowy. Od czasu do czasu dla animuszu strzelają w sufit. Większość przestraszonych klientów zdążyła już w popłochu opuścić lokal.

Podporucznik podchodzi do awanturników i wzywa ich do zachowania spokoju. Jeden z Sowietów w obelżywych słowach każe się wynosić Opałce i usiłuje uderzyć go krzesłem. Wezwani przez dowódcę milicjanci obezwładniają Sowietów i zaczynają wyprowadzać ich z lokalu. Uniemożliwia im to funkcjonariusz UB o nazwisku Kulikowski. Grozi on, że jednego z milicjantów "zastrzeli jak psa". Poucza także Opałkę, że ma prawo wydawać rozkazy milicjantom.

Zaczyna się awantura. Po kilkunastu minutach do lokalu przybywa patrol UB, który chce aresztować podporucznika Opałkę i milicjantów.

Na miejsce dociera także zaalarmowany przez właściciela lokalu komendant powiatowy MO, porucznik Zenon Zakrzewski, który sprzeciwia się działaniom ubeków. Dochodzi do rękoczynów. Ubek Kulikowski rozdaje razy kolbą rewolweru na lewo i prawo. Uderza w głowę milicjanta Zygmunta Poćwiardowskiego, który traci przytomność. Wszyscy szarpią i wrzeszczą. Awanturę kończy dopiero przybycie do lokalu wyrwanego z łóżka podporucznika Tadeusza Ligiezińskiego, kierownika Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego.

Śmierć jednostki to tragedia - milion zabitych to tylko statystyka (Józef Stalin)

Początkowo zwłoki poległych w walkach o miasto czerwonoarmistów spoczywały w wielu prowizorycznych mogiłach, znajdujących się na terenie całego miasta. Z dokumentów wynika, że na terenie kurortu w roku 1945 r. znajdowało się 29 miejsc masowych pochówków sowieckich żołnierzy.

Najwięcej czerwonoarmistów - 227 - pochowano na prowizorycznym cmentarzu przy kortach, na rogu ulic Goyki i Powstańców Warszawy.

Na placu przed sopockim ratuszem usypano kilka zbiorowych prostokątnych mogił, zwieńczonych czerwonymi gwiazdami. Spoczęło w nich 51 żołnierzy. 19 kolejnych pochowano na boisku przy dzisiejszym gimnazjum nr 2 przy ul. Wejherowskiej.

Ponadto miejsca pochówków żołnierzy Armii Czerwonej znajdowały się m.in.: przy ul. Malczewskiego naprzeciwko kaplicy (30 pochowanych), przy ul. 23 marca nieopodal schroniska młodzieżowego (23 pochowanych), przy ul. Wybickiego obok stadionu (38 pochowanych), przy ul. Emilii Plater naprzeciw dawnego domu dziecka (29 pochowanych), przy ul. Reja obok pętli (12 pochowanych), na rogu ulic Bitwy pod Płowcami i Polnej (11 pochowanych) na rogu ulic Kilińskiego i Grunwaldzkiej (3 pochowanych).

Czołg T34-85 obok apteki "Pod Orłem" na sopockim Monciaku. Zdjęcie zrobione 23 marca 1945 roku. Towarzystwo Przyjaciół Sopotu otrzymało je od jednego z rosyjskich pasjonatów historii. Czołg T34-85 obok apteki "Pod Orłem" na sopockim Monciaku. Zdjęcie zrobione 23 marca 1945 roku. Towarzystwo Przyjaciół Sopotu otrzymało je od jednego z rosyjskich pasjonatów historii.
Łącznie w prowizorycznych mogiłach na terenie Sopotu pochowanych było 652 czerwonoarmistów, z czego udało się ustalić personalia 106 osób (według oficjalnych danych radzieckich w walkach o miasto zginęło 646 żołnierzy).

Dodatkowo, z danych Zakładu Oczyszczania Miasta wynika, że jednocześnie w latach 1945-46 pozbierano i ekshumowano ze zbiorników wodnych, ulic, placów miejskich i pochowano w zbiorowej mogile 1376 żołnierzy Wehrmahtu.

Tak wielka liczba prowizorycznych mogił, często w przypadkowych miejscach, nie tylko utrudniała życie mieszkańcom, ale powodowała też zagrożenie epidemiologiczne. W sprawozdaniu prezydenta Sopotu za grudzień 1945 r. znalazła się informacja, ze zachlorowano osiem grobów ulicznych, w których zwłoki zostały za płytko pogrzebane.

Pod koniec 1945 r. prezydent Sopotu Antoni Turek postanowił uporządkować sprawę i założyć jeden cmentarz dla żołnierzy radzieckich. Sowiecki komendant wojenny nie wyraził na to zgody, twierdząc, że: "mogiły znajdują się na eksponowanych miejscach i tam powinny zostać pod opieką miasta".

W końcu prezydent Turek znalazł reprezentacyjne miejsce na cmentarz na Wzgórzu Olimpijskim. Zdołał przekonać Rosjanina, że czerwona gwiazda na pomniku wdzięczności widoczna będzie dla załóg przepływających przez Zatokę Gdańską. Prawdopodobnie atutem tej lokalizacji było również to, że wcześniej było to miejsce poświęcone poległym żołnierzom niemieckim z monumentalnym obeliskiem.

W dniach od 22 marca do 7 kwietnia 1946 r. przeprowadzono ekshumacje ciał żołnierzy radzieckich pochowanych na terenie Sopotu. 7 kwietnia 1946 r. o godz. 16.30 dokonano uroczystego odsłonięcie pomnika żołnierzy Armii Czerwonej poległych w walkach o Sopot.

Sowiecką komendanturę wojenną w Sopocie zlikwidowano pod koniec lipca 1945 r. Na terenie Stawowia znajdowała się jeszcze sztabowa jednostka sowiecka, która pozostała tam do połowy roku 1946.

Czytaj także: Jak wyzwalano Gdynię w 1945 r.

Informacje na temat pobytu Armii Czerwonej w Sopocie pochodzą z opracowania Krzysztofa Filipa, pt. Wojska sowieckie w Sopocie w 1945 r., zamieszczonym w wydawnictwie IPN pt. Armia Czerwona/Radziecka w Polsce w latach 1944-93. Studia i szkice pod redakcją Krzysztofa Filipa i Mirosława Golona.

Opinie (78) ponad 10 zablokowanych

  • Sporo tej zarazy się kiedyś przez nasz kraj przelewało, raz z jednej raz z drugiej strony.

    • 87 8

  • Nasi słowiańscy "bracia" Rosjanie... (6)

    Nadal zapewne niektórzy myślą, że można ich lubić i należy puścić w niepamięć historię... Notabene, zapomniano o masowych gwałtach, np. "kochani bracia" zgwałcili wszystkie pensjonariuszki domu opieki w Sopocie... Najpierw kraj rozkradli i zniszczyli Niemcy, potem Rosjanie - to naprawdę kawał dobrej roboty, że za czasów socjalizmu jednak udało się go odbudować (mimo panujących powszechnie - złodziejstwa, korupcji i kumoterstwa)...

    • 137 18

    • a jak tam księża-pedofile ? watykańczycy gwałcący (4)

      polskie dzieci ? nie przeszkadza ci to ?

      • 15 64

      • nie ta skala... porównanie... ochłoń (1)

        • 51 6

        • a nasi "bracia" rodacy to święci??

          • 10 27

      • fan

        Ty jakis porabany jestes na tym punkcie !!! Wiesz o co tu chodzi ?

        • 5 0

      • Do kretyna

        Jestem ciekawy dlaczego twoja matka cię nie wyskrobała

        • 2 1

    • tfu

      Ruska swolocz!

      • 28 8

  • Nasi kochani wyzwoliciele (3)

    od życia, cnoty, wolności i dóbr wszelakich.

    • 71 3

    • (1)

      A najgorsze gady to czerwoni rodacy, co sprzedały swoją ojczyznę sowietom! Chwała Rodakom co z nimi walczyli!

      • 38 6

      • Jaruzel takim był ;)

        • 12 6

    • coś wam się pomyliło z tym wyzwoleniem

      Zoppot nie był polskim miastem, tylko częścią Freie Stadt Danzig.

      • 13 8

  • Ruscy to prawdziwe kanalie. (2)

    • 89 13

    • gorsi watykańczycy którym dajesz na tacę

      • 9 47

    • byc może, ale czy myslisz jak Polacy w historii wyruszali na wojenne wyprawy {tez na wschód,}, to nie kradli, gwałcili i niszczyli?. Każdy sie uczy historii o swoim narodzie, w jak najlepszym swietle, ale wszędzie są dobrzy, źli i zbrodniarze....{nie to zebym usprawiedliwiał Ruskich}

      • 12 23

  • "zakładów drzewnych Bendera, przy alei Marszałka Stalina 594 (al. Niepodległości)"

    Numer 594 jest po stronie Gdańska, Sopot zaczyna się bodajże od numeru 618 - dawny Szpital na Stawowiu.

    • 20 2

  • (8)

    Patton miał rację, że trzeba było nie kończyć wojny w Berlinie tylko iść na wschód i wybić czerwonych.

    • 101 11

    • aleś głupi

      • 10 28

    • (5)

      Kolego w normandi walczyly 3 dywizje a na froncie wschodnim 100 dywizji
      Aliantow nie bylo nawet 1 mln a rosjan bylo ze 3 mln czolgow aliancimieli ze 5 tys gdzie rosjanie 30 tys czolgow patton to byl gwiazdor filmowy a nie general wszystkie plany i dowodcow liniowych mial dobieranych a logistyke pilnowalmu gen bradley
      Jedno co sie udalo pattonowi to operacja cobra gdzie udalo mu sie szybko zorganizowac okrazenie pod falaise i droga operaja przegrupowania 200 czolgow w kierunku bastoine do guberiana masteina rokossowskiego i zukowa to niemial co podchodzic bo skala jego operacji byla tak mala ze jak bymial kilkaarmi pod soba i mialby sam zorganizowac podwladnych to by sie pogubil bo jakmozna porownac bitwe nalukukurskim gdzie bylo kilka tys czolgow to odbiciabastoine gdzie zadzwonil do czolgistow zebrali z200 najbardziej zatankowanych i wyslali na 100 km
      Troche trzeba poczytac kolego a nie amerykanska propagande ogladac pt patton z 1970 poczytaj biografie gen bradleya to dowiesz sie ze patton byl tylko pionkiem w grze eisencowera marschala i churchila a losy wojny roztrzygnely sie na froncie wchodnim i w powierzu bo naloty doprowadzIly do zalamania sie gospodarki niemieckiej i gdybynie one niemcy dysponowaly bombami cisnieniowymi i bombami uranowymi i jakby wojna przeciagnela sie o rok to historia potoczylaby sie innaczej niemcy przez zniszczona infrastrukture nie byli w stanie organizowac montazu bombna pociskach v2 i nie mieli bombowcow dobrych przenoszacych bomby

      • 15 12

      • (3)

        Gdyby usa zrzucili na moskwe i leningrad parę takich bomb jak na japonie to wystarczyloby tych pare alianckich dywizji zeby pogonic ruskich za ural. Niestety szansa zostala zaprzepaszczona.

        • 15 5

        • .. zanim dotkniesz klawiatury, trochę poczytaj historii!!! (1)

          • 5 5

          • Ciąg dalszy do "zanim dotkniesz klawiatury, trochę poczytajhistorii"

            Kiedyś, za czasów PRL-u, istniał Urząd Kontroli Prasy i Widowisk... miał swoje budynki, pieczątki, kierownictwo, numery telefonów, innymi słowy miał swoją "Twarz', publicznie i oficjalnie, na piśmie ogłaszał swoje stanowisko i decyzje, dzisiaj robi to dyskretnie, Moderuje, cichutko wyrzuca tekst, jak dyby nigdy nic!? tekst znika, a ogłupiona systematycznie młodzież, pozostaje w przekonaniu do swoich racji, które narzucają im "niewinni propagandziści"
            Piszę to z nadzieją, że odważny "moderator' jednak opublikuje, co cichaczem, niekompletnie usunął, bądź odważnie napisze dlaczego?! Ja przy każdym moim tekście, podaję swój adres mailowy i gotów jestem do dyskusji z "Moderatorem" bez konieczności chytrego usuwania "kłopotliwych tekstów".
            Szanowny Panie redaktorze, moderatorze! Gratuluję pozostawienia tekstu, trochę wyżej "Gdyby usa zrzucili na moskwe i leningrad parę takich bomb...." to pozwolę sobie zauważyć, że dotychczas największa a tego typu "mega bombę, zrzucili "ruski", ale nie na żywe zaludnione miasta, ale na swoim terytorium, bez kilkuset tysięcy ofiar, potraktowanych jak króliki doświadczalne! W cywilizowanych krajach, walczy się nawet o zdrowie i życie tych królików!?

            • 5 2

        • moskwa to nie nagasaki

          Można to miasto w głębi kraju z ogromnym podziemnym metrem i za duże jak na fat Boya

          • 2 1

      • Gościu,

        ale weź wstawiaj przecinki i kropki, bo tego bełkotu nie da się czytać...

        • 6 0

    • Patton był idiotą

      Jak w tytule

      • 0 2

  • Szkoda gadać, trzeba było wystąpić o pomoc do naszych braci Amerykanów i angielskich sojuszników. (24)

    Myślę, że te wszystkie uwagi o 'Ruskich", pochodzą od naszych młodych znawców historii, a nawet od samego pana redaktora Tomasza!
    Miałem wątpliwą przyjemność przeżycia tej wojny od początku, do końca i wciąż nie mogę zrozumieć do kogo rościmy sobie pretensje?! Pytam czemu nie pojawili się tu inni zakochani w nas alianci, czekając aż wyzwolą nas "ruski"?
    Czekam aż nasi "stratedzy" wyjaśnią, czemu to desant amerykański pod Anzio
    z 21 o1.1943, dlaczego 30 tysięcy amerykanów i 3000 pojazdów mechanicznych zatrzymał jedno działo oblężnicze, sprowadzone nomen omen z Sewastopola? Czy chodziło o umożliwienie Polakom zdobycia pół roku później
    zbombardowanego klasztoru na Monte Casino?! Czy aż tak długo trzeba było szukać najdalszej plaży (Omaha) dla wysadzenie inwazyjnego desantu, grzebać się pod Caen i zabić parę tysięcy FRANCUZÓW, żeby stworzyć doskonałe warunki obrony niemieckim żołnierzom, wyszkolonych pod Stalingradem, pod Sewastopolem, Kijowem i na łuku Kurskim? Zastanówcie się przy okazji dlaczego tak ciężkie boje toczyła Armia Czerwona o Krym, cieśninę kerczeńską, dlaczego zginęło tam tysiące żołnierzy? Czasem warto poczytać i chwilę pomyśleć!? Szczególnie w dzisiejszych czasach!
    Zastanawiając się nad tym, koniecznie spójrzcie mili na mapę, ona Wam wszystko wyjaśni! Może warto poczytać kiedy i dlaczego na Krymie byli Anglicy i Francuzi?! Co oni robili w czasach rewolucji w Odessie i Murmańsku? Dziwne! Prawda (Poczytajcie o Baśce z Murmańska i jej tragicznej śmierci w Warszawie a przy okazji o Niedźwiedziu Wojtku- żołnierzu polskiej armii w Anglii, sorry Wielkiej Brytanii!(?) Warto o tym mówić i pamiętać!?

    • 46 38

    • "kto nie pamięta historii

      skazany jest na jej ponowne przeżycie"

      • 10 2

    • z AL czy przywędrowałeś z sowietami?

      • 12 9

    • Kolego mam pytanko bo nie kazdy musi wiedziec o co chodzi z tym krymem co tam jest takiego ze tylu ludzi specjalnie o niego ciagle walczy ja zawsze myslalem ze jest to wazny port i lotnisko skad mozna bylo zbombardowac rafinerie w rumuni jesli cos jeszcze nie wiemto prosze napisac moze sieczegos ciekawego dowiem pzdr

      • 2 3

    • Niedzwiedz Wojtek był zołnierzem , ale nie w Angli . (1)

      Był na bliskim wschodzie i półwyspie apenińskim .

      • 5 0

      • dotarł do Anglii tam oddali go do zoo.

        • 0 0

    • historii nie znasz, a raczej tzw historię alternatywną klepaną przez rosjan (13)

      1. W 1945 roku nie ma WYZWOLENIA. Jest ponowana okupacja - radziecka. Masowe gwalty i mordy, wywózki ludzi na Syberię.

      2. Zrujnowany wojną kraj okradziono. Nie tylko z prywantych pieniędzy biżuterii czy fortepianów i obrazów. Okradzono przede wszystkim zaklady przemyslowe i warsztaty rzemieślnicze, apteki. W ten sposób ludzie zostali pozbawieni możliwości odbudowy uszkodzonych domów leczenia czy choćby produkcji odzieży zimowej - jakże chętnie kradzonej przez ruskich.

      Na dotarcie aliantów do PL szanse pogrzebał marszałek Montgomery. I tyle.

      • 21 7

      • Montgomery i zapewne kosmici
        zaraz, zaraz czy Montgomery nie był "ruskim agentem"

        • 2 1

      • bredzisz dzieciątko. (8)

        • 5 7

        • Pisze prawdę (5)

          Ruscy zniszczyli to czego nie zdążyli zniszczyć Niemcy. I pomordowali lub powywozili dużą część polskiego społeczeństwa. To nie było wyzwolenie, niestety. Wolność - i to tylko częściową - odzyskaliśmy dopiero po 1989 roku.

          A Monty dał d-py na całej linii.

          • 13 5

          • (4)

            Durniu gdyby nie taarmia czerwona to wszyscy polacy byliby juz dawno zagazowani krematoria dzialaly a zydzi sie powoli konczyli myslisz ze obozy by zbuzyli juz planowali hitler z bormanem jak zagazowac wszystkich katolikow i ksiezy przede wszystkim
            Chcieli stwozyc nowa wiare w faszyzm i kult jednostki jak to zrobiono w korei

            • 8 14

            • (3)

              Pier****sz jak potluczony. Podpisalbys volksliste i by ci sie dobrze zylo.

              • 3 5

              • (1)

                Volksliste to podpisywali wszyscy z wielkopolski kaszob kociewia slaska ale co to ma do tematu bylo to wymuszone a kto nie podpksal to albo do obozu zaglady albo na roboty do rzeszy
                A ty taki madry jestes ciekawe co twoi dziadkowie na wojnie robili niemcy nas okupowali przez 6 lat to co zwyklyczlowiek mogl zrobic a tak namarginesie tomoj dziadek akurat byl internowany na wegrzech jakozolnierz wp 6 lat tak wiec volkslista go ominela

                • 3 3

              • wszyscy z wielkopolski

                "Volksliste to podpisywali wszyscy z wielkopolski ..." nieprawda, poczytaj trochę historii lub porozmawiaj z poznaniakami. Nachodzili moją matkę z propozycjami podpisania volkslisty, obiecując zwolnienie mego ojca z oflagu (pewnie po to, żeby na front wschodni wysłać). Matka nie podpisała a mimo to dali spokój rodzinie. Nawet przydziałowe kartkowe mleko dostawałem . Ordnung muss sein ;)

                • 1 0

              • tak jak tobie?

                • 1 1

        • Bo gwałty na ludności cywilnej, rabunek i wywózki na Sybir to kłamstwo? (1)

          Znowu jakiś nawiedzony synalek UB-ka dorwał się do klawiatury?

          • 19 5

          • zapomniałeś napisać przy gwałtach że była to ludność niemiecka bo i miasta były niemieckie a ci sami niemcy

            robili na podbitych terenach w Rosji z ludnością rosyjską /z jeszcze większym okrucieństwem bo po gwałtach mordowali i palili całe miasta /

            • 0 0

      • Kolego wladze w polsce przejeli oficerowie lwp a wojska radzieckie stacjonowaly zeby utrzymac wladze
        Jakbys sluchal dziadkajak byles maly i poczytal troche histori to bys wiedzial jak wygladal kraj w 20 leciu miedzywojennym feudalizm sanacja dobrze sie zylo zyda oficera wp i zamoznej szlachcie wiekszosc spoleczenstwa zyla jak w sredniowieczu dopiero socjalizm pozwolil ludzia sie wyrwac z wiosek do miast i odbudowac kraj tak ze mamy teraz byc z czego dumni jestesmy 20 gospodarka swiata wiadomo nie w kazdym regionie polski jest kolorowo ale gdyby nie gomulka nie bylo by takiej wyksztalconej technicznie kadry a gdyby nie gierek nie bylo by takiego przemyslu fakt ze po 90 roku duzo z tego zostalo zniszczonego i rozkradzionego

        • 11 10

      • chrzanisz glupoty (1)

        Porównujesz okupacje niemiecka z wkroczeniem sowietów ? Jesteś indolentem historycznym . gwałty i porwania do burdeli były za niemieckiej okupacji i masowa eksterminacja 6 mln naszych obywateli. Gdzie tam temu do wejścia sowietów. Nawet jak doliczysz się 5-10 tysięcy zabitych w walkach izamordowanych polakow do tego do kilku tysięcy zgwalconych Polek bo co robili z niemkami to ich sprawa nie nasza. To wejście sowietówjezeli nie było wyzwoleniem to z pewnością było dla nas ocaleniem . za dużo niemieckich seriali się naogladaliscie

        • 4 4

        • polski kibol nie zrozumie o czym piszesz ,tego rodzaju typki wymarzą Polskę z mapy.

          Twój komentarz miło było przeczytać 100/100.pzdr

          • 0 0

    • apelujesz, żeby myśleć, ale to wołanie na puszczy. (1)

      IPN-owski propagandysta napisał g*wniany tekst zohydzający i już lecą rzygowiny.
      realia wojny są bardzo proste: wolności nie należy tracić. Jak się straci - trzeba samemu ją odzyskać, wtedy ma się pełen komfort. jak się samemu nie odzyskuje, to się dziękuje temu, kto nam załatwił. A pół wolności jest lepsze niż jej całkowity brak.

      • 7 7

      • nic dodać nic odjąć 100/100 celny komentarz ,pzdr

        • 0 0

    • do tahy

      Ale co w zasadzie chcesz nam przekazać. Z Twojej wypowiedzi nadal nic sensownego nie wynika.

      • 0 4

    • ale o co chodzi...podzial Europy byl zrobiony wczesniej I tego sie trzymali...na wojnie zawsze beda pokrzywdzeni...celem bylo zakonczenie wojny a nie szukanie sprawiedliwosci...niestety to prwada chyba

      • 3 0

    • odp

      Oj naiwny, naiwny, naiwny. :)

      • 1 0

  • (5)

    Ta ruscy stacjonowali i zgwałcili wszystkie dziewczyny, kobiety w wieku 15-65 lat, które wpadły im w te brudne łapy. Ciekawe ile ich dzieci narobili?

    • 40 4

    • Według wspomnień bardzo często te ofiary gwałtów zbiorowych nie przeżyły (1)

      z powodu uszkodzeń ciała, pozostawianie na mrozie lub były po gwałcie zabijane.

      • 27 2

      • te wspomnienia dotyczyły terenów podbitych przez niemcy w rosji włącznie z paleniem miasta po dokonanych gwałtach

        • 1 0

    • Babcia opowiadała (1)

      Jak ruski wchodzili do wsi to wszystkie dziewczyny smarowaly sie sadzą lub smarami i chowały w kartoflisku w kurnikach czy w spizarkach kuchennych w podłodze.
      Jak były brudne w poszarpanych ubraniach i nonstop kaszlaly ruskie takie omijali bo dosyć mieli wszy robactwa i chorób na codzień .

      • 24 3

      • jaka ksywa taki komentarz t*fu

        • 0 0

    • Te kobiety usuwały ciąże.

      Ginekolog w Oliwie narzekał memu dziadkowi, że ręce go bolą po wielu godzinach aborcji.

      • 1 1

  • Rosyjska mentalność (2)

    Kiedyś pewien Rosyjski gość w ramach goszczenia został zaproszony do teatru, traf chciał że grali Julia I Romeo.
    Rosjanin choć niewiele rozumie, grzecznie siedzi i ogląda.
    Dochodzi do sedna, na scenie Julia leży, Romeo rozpacza, Rosjanin zrywa się i krzyczy: " nie pi***di durak, bieri jejo paka tiopła.."

    • 39 9

    • Co to oznacza? Nie każdy miał w szkole rosyski. Jakiś suchar?

      • 3 15

    • no i słuszna jego racja
      bo nie ujmując geniuszu Szekspirowi to jego dramaty opisują w sporej cześć świat dworskich dandysów bez kontaktu z rzeczywistością
      tak by powiedział każdy angielski, francuski, polski chłop czy robotnik

      • 3 6

  • (6)

    szkoda że wszystkich niemców nie wywieźli na jakąś Kołymę
    moja babcia mi opowiadała jak wyglądały ich brunatne "cywilizowane" porządki
    mordowali za samo spojrzenie i to tu na Kaszubach i Kociewiu
    w żaden sposób nie można tego porównać do domniemanych kradzieży
    domniemanych bo to co Rosjanie zabierali to wcześniej ukradli im niemieccy zbrodniarze
    cierpienia jakichś nazistów którzy katowali Polaków w ogóle mnie nie bolą

    • 23 19

    • (3)

      co im zabrali, cywilizację? to między innymi przez ruską swołocz po wojnie zamiast się rozwijać musieliśmy się odbudowywać, bo przecież jak zdobyczne to trzeba puścić z dymem, ot tak, dla jaj. o ile jednak nikt nie usprawiedliwia niemców z ich zbrodni, tak ruskich wielu wciąż uważa za wyzwolicieli.

      • 16 7

      • cywilizację? (2)

        raz - cywilizacja to określenie które jest wspólne dla twoich kochanych niemieckich brunatnych yntelektualystów jak i nago biegających Papuasów
        dwa - jeżeli przez cywilizację i rozwój rozumiesz niemieckie obozy śmierci, masowe wywózki i przyczynę sprawczą i sprawstwo eksterminacji/deportacji ok 10 mln Polaków w okresie 1939-1945 oraz dewastację całego kraju to dziękuję, postoję z Papuasami lub jak po rasistowsku nazywasz "ruską swołoczą"

        • 4 14

        • (1)

          a to ruskie to inna rasa? i nie udawaj durniejszego niż jesteś, dobrze wiesz o jaką cywilizację chodzi.

          • 5 3

          • o wasza ukochaną niemiecką cywilizację śmierci?

            • 0 3

    • (1)

      domniemanych... Znaj umiar rusku w swoich klamstwach

      • 13 8

      • jeszcze niedawno byłem nazywany agentem, a dziś już jestem "ruskiem"
        taki awans nono...
        zapytam w konsulacie może mi dadzą paszport by zadośćuczynić waszej propagandzie

        • 0 10

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywał się gdański drukarz, wydawca XVII-wiecznej Biblii Gdańskiej?

 

Najczęściej czytane