- 1 Te zabytki otwierają się po remontach (86 opinii)
- 2 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (144 opinie)
- 3 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 4 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 5 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (17 opinii)
- 6 Duży gmach w centrum powstał w 8 miesięcy (40 opinii)
Historia Cristalu. Początki "najelegantszego lokalu Wybrzeża"
Owiany legendą, nieistniejący już Cristal, był przez kilka dekad miejscem wyjątkowym na kulinarno-rozrywkowej mapie Trójmiasta. Warto przypomnieć jego początki.
Chociaż w pierwszych powojennych latach we Wrzeszczu działało wiele barów i restauracji, to jednak żadne z tych miejsc nie zyskało renomy lokalu eleganckiego, takiego, w którym można dobrze zjeść i gdzie warto się pokazać. Największa - i w tamtym czasie funkcjonalnie najważniejsza - dzielnica Gdańska, była pod tym względem upośledzona. Bardziej wymagająca klientela w poszukiwaniu doznań kulinarnych udawała się do Hotelu Monopol, działającego vis-á-vis Dworca Głównego, lub do sopockiego Grand Hotelu.
"Reprezentacyjny lokal gastronomiczny"
O budowie nowego "pawilonu gastronomicznego" w centrum Wrzeszcza zaczęto mówić pod koniec lat 50. ubiegłego wieku. Jego lokalizację wybrano nieprzypadkowo: popularny skwer przy szerokiej promenadzie łączącej dworzec kolejowy z handlową al. Grunwaldzką, w bezpośrednim sąsiedztwie działającego od końca 1951 roku Powszechnego Domu Towarowego "Neptun" (dziś w tym miejscu stoi biurowiec Neptun).
Nowoczesny, lekki, przeszklony budynek zaprojektował inż. architekt Witold Wierzbicki z Miastoprojektu, zaś wnętrza - inżynierowie Kobyliński i Kędziorek. Obiekt wyposażono w "meble artystycznej produkcji Państwowego Przedsiębiorstwa Strug".
Niedoróbki i opóźnienia w realizacji poszczególnych etapów budowy sprawiały, że datę otwarcia ciągle przesuwano. Ostatecznie udało się zakończyć prace na początku lata 1961 roku.
Atrakcje dla podniebienia...
Cristal, opisywany przez prasę jako "placówka na wskroś nowoczesna i elegancka", otwarto w samo południe, w sobotę 1 lipca 1961 roku.
Nazwa sugerowała światowy sznyt i elegancję - i tak też było w rzeczywistości. Na lokal składały się: oferująca "wykwintną kuchnię" restauracja na 200 miejsc wraz z tarasem letnim na 60 osób; najprawdziwszy cocktail bar; bar samoobsługowy "typu szwedzkiego" dla fanów "pośpiesznego jedzenia" o mocy przerobowej 2500 posiłków dziennie; kawiarnia kategorii pierwszej na 90 osób z letnim tarasem na 70 osób.
Cristal posiadał także "własną wytwórnię wyrobów cukierniczych, garmażeryjnych, lodów i lodu konsumpcyjnego". Zarządzany przez Gdańskie Zakłady Gastronomiczne - Wrzeszcz lokal zatrudniał aż 100-osobowy personel.
...ale nie tylko
Jeszcze podczas trwania budowy Cristalu zapowiadano "liczne i urozmaicone imprezy rozrywkowe z pokazami mody włącznie". I rzeczywiście. W restauracji do godz. 2 nad ranem trwały dancingi - w pierwszym sezonie letnim do tańca przygrywał węgierski band Cövery, pod batutą Istvana Kovary'ego.
Od samego początku działalności w Cristalu prezentowano również "rewię mody", organizowaną rzez gdański Miejski Handel Detaliczny i Wojewódzką Agencję Imprez Artystycznych. "Modne kreacje demonstrowane będą przez urocze modelki Teatrzyku Reklamy Uniwersum"
Nic dziwnego zatem, że Cristal bardzo szybko stał się ważnym punktem na gastronomicznej i rozrywkowej mapie Trójmiasta. Taki status utrzymywał przez następne trzy dekady, zyskując grono stałych bywalców - także spoza Trójmiasta. Lokal dorobił się także własnej legendy. Sam nowoczesny pawilon był chętnie uwieczniany na pocztówkach - niekiedy umieszczano go pośród najważniejszych atrakcji Gdańska.
W nowych czasach
Cristal nie zniknął wraz z końcem PRL-u. W 1990 roku lokal przejął Ryszard Kokoszka, który na cyklicznych imprezach gościł lokalnych biznesmenów i ludzi polityki, organizował także pokazy mody i gale. Legenda Cristalu zyskała nowy rozdział.
Lokal zamknięto ostatecznie dopiero na początku 2009 roku. Po gruntownej przebudowie w budynku, którego dach zdobi wciąż oryginalny neon, działa obecnie kasyno i oddział PZU.
O autorze
Jarosław Wasielewski
badacz i popularyzator historii Gdańska, autor bloga poświęconego w całości przeszłości i teraźniejszości Wrzeszcza.
Opinie (353) ponad 20 zablokowanych
-
2017-04-08 16:42
Gdynianin N J (1)
W d*pie byles gow*o widziales !
- 8 26
-
2017-04-10 20:18
Jak chcesz uzywac mojego podpisu to
chociaz pisz madrze i z sensem a nie jak osiol bez szkoly.
- 1 0
-
2017-04-08 16:56
Silna marka (1)
Tyle przemian, a marka dalej ma się mocno. To dowód na hołdowanie tradycji. "Bałtyk" np. jako marka cukiernicza w swojej oryginalnej postaci przepadł nie wspominając o "Pod Kominkiem", "Współczesną", "Lotos" i nade wszystko "Akwarium" z Panienkami.
- 19 4
-
2017-04-10 12:13
W Akwarium Nikoś był bramkarzem
- 2 0
-
2017-04-08 17:02
tyson (16)
Miałem zaszczyt pracować w Cristal.Wspaniałe czasy :)
- 28 7
-
2017-04-08 17:48
(3)
Nie można dobrze wspominać PRL-u, bo wtedy jest się komuchem.
- 15 22
-
2017-04-08 17:56
A nie prawda, moja mama dobrze wspomina (zwłaszcza stan wojenny), a nigdy w nic nie była zaangażowana. Całe tamtejsze czasy w gees-ie przepracowała, więc to raczej pod komucha nie podchodzi. W politykę sie nie bawiła, nigdy nawet nie była na wyborach. Chociaż jak wspomina to mówi, że miała kontakty ze slużbami, bo tam gdzie mieszkała, była komenda MO i Panowie w mundurach drzewo jej pomagali rąbać.
- 15 2
-
2017-04-08 20:38
(1)
ja byłam dzieckiem i wspominam super. uwazam, że pod pewnymi względami było lepiej niż teraz
- 15 4
-
2017-04-09 06:33
Ja tez dobrze wspominam, a rodzice komuchami nigdy nie byli.
- 6 2
-
2017-04-08 20:21
(1)
Rysiek ?
- 4 0
-
2017-04-08 21:05
Jo
- 2 1
-
2017-04-08 21:04
Cześć Tyson
- 3 4
-
2017-04-08 21:41
Moja mama również tam pracowała
- 4 0
-
2017-04-08 21:42
(1)
ty tajson słaby wchuj byłeś i jesteś, przerost formy nad treścią zduszona pod stołem.
- 6 5
-
2017-04-14 23:01
A ty jakiś pokręcony.Wrzód na wątrobiance Ci pękł, co Cię swędzi?Nie moźe chłop już sobie wspomnieć? Jedynym co potrafisz, to po kimś jechać? Bez sensu. Ciesz się swoim źyciem i szczęściem , jakie masz (a masz na pewno, jak każdy) .Pozdrawiam i źyczę mniej nerwów
- 1 0
-
2017-04-10 12:17
Sądząc po ksywce byłeś tam wykidajłą ,coś jak nikoś,tylko układ cię aż tak daleko nie pociagnąl (1)
- 0 0
-
2017-04-14 22:56
Jakie to wszystko mądre... ktoś musi stać na bramie,żeby poźądek
był.no- 0 0
-
2017-04-14 23:14
A co z drugim Ryśkiem?
- 0 0
-
2021-01-16 09:29
:)
Pamiętam Cię, wyprowadzałeś natrętów lub po prostu pijanych. Jedno spojrzenie w stronę kierownika sali i już Nas ratowałeś.
Wpisałeś się w Naszą historię, pozdrawiam Ciebie serdecznie.- 0 1
-
2022-11-07 14:56
Imprezy wesela
Kto grał na imprezach
- 0 0
-
2022-11-17 12:09
Sławek Schlass
Ja też na początku lat 80 rozpoczynałem tam swoją przygodę z kuchnią. Pod naprawdę wspaniałym szefem kuchni Panem Stanisławem Kawą. Całą załogę wspominam z dużym sentymentem
- 0 0
-
2017-04-08 17:09
Dancingów było wiele w Gdańsku, ten lokal padł jako ostatni (2)
Szkoda, bywało tam niczym na weselu, ludzie od 17 lat po 78 , nikt za bardzo nie przejmował się wyglądem innych osób, luźna atmosfera i dobrze skomunikowany lokal, zresztą prawie wszędzie i na pieszo można było wrócić.
JEDYNA WADA TO TO, ŻE kuchnia czynna była do 22 jedynie, ale znajome kelnerki miały zapasy w swoich szafkach i na szybko zawsze coś upitrasiły w razie potrzeby :p
Teraz już nie ma tego typu klimatów.- 53 3
-
2017-04-08 19:41
A na laweczkach obok do późnych godzin nocnych można było loda kupić (1)
- 10 1
-
2017-04-08 22:41
ciepłego
- 4 1
-
2017-04-08 17:50
Moi rodzice tam wesele mieli, ponad 30 lat temu. A dziś jeden z tamtejszych barmanów imieniem Jacek szefuje pubie Piwnica.
- 17 1
-
2017-04-08 17:54
CRISTAL był pięknym modernistycznym budynkiem. (3)
Restauracja z dancingiem i striptizem na piętrze. A na parterze bar z dobrym jedzeniem. Wtedy na wejście na piętro lub do baru na parterze stać było każdego.
A dzisiejszy CRISTAL to szklany klocek. A w środku kasyno.- 33 2
-
2017-04-08 18:50
(1)
i też każdego stać by wejść do Kasyna
- 5 9
-
2017-04-08 20:36
Wejść do kasyna? Po co ?
Równie dobrze można zagrać w LOTTO. Będzie taniej. A szanse na wygrane podobne.
- 13 0
-
2017-04-08 21:14
Cristal powstal z owczesnej mody na tego rodzaju obiekty.
Podobnie wygladal budynek LOT'u w Gdansku. Ten sam styl.
- 7 0
-
2017-04-08 18:02
(1)
W Cristalu łatwo było też spotkać lolitki, takie same jak te z Dolarowca
- 18 5
-
2017-04-08 22:42
eee, najlepsze były dworcówy co za piersiówkę....
- 2 4
-
2017-04-08 18:56
Pizza po 19.00 za 6 złotych... (2)
...kto pamięta?
- 32 1
-
2017-04-08 23:20
Ja pamiętam
To były czasy. Od 18.00 już pod lokalem kolejka się ustawiała.
- 4 1
-
2017-04-09 01:22
Pamiętam, jadłem to coś jako student, ale była ohydna.
Po 19 zawsze tez magicznie zmniejszała się o połowę ilość składników na pizzy
- 5 0
-
2017-04-08 19:20
poproszę taki artykuł o innych bawialniach (5)
z góry dziękuję
- 27 0
-
2017-04-09 14:48
dokladnie
np. o morence
- 3 1
-
2017-04-09 16:19
romantica (1)
Na Zaspie
- 5 1
-
2017-04-09 17:00
Ermitaaaage
Świętojańska,Gdynia;))
- 3 2
-
2017-04-10 18:53
victoria
- 0 0
-
2017-04-11 20:19
Relax i Sambia na stogach
- 0 0
-
2017-04-08 19:59
a kto ma prawo decydować co jest "przaśne i w złym guście" jakaś "elyta" się odezwała?
- 13 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.