• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co się stało ze Starym Helem?

Michał Lipka
12 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Przybliżona rekonstrukcja Starego Helu, sporządzona na podstawie wykopalisk archeologicznych i zachowanych dokumentów. Rycina pochodzi z opracowania "Tryptyk helski", opisującego historię Helu. Przybliżona rekonstrukcja Starego Helu, sporządzona na podstawie wykopalisk archeologicznych i zachowanych dokumentów. Rycina pochodzi z opracowania "Tryptyk helski", opisującego historię Helu.

Zaginione państwa i miasta jak mało co rozpalają naszą ciekawość. W Trojmiasto.pl opisywaliśmy już Winetę, zwaną bałtycką Atlantydą. Dziś przedstawimy niezwykłą historię Nowego Helu, gdyż zapewne niewielu z nas wie, że istniał również Stary Hel.



Hel - potęga zbudowana na śledziach

Według niektórych źródeł historycznych, pierwszy raz o osadzie rybackiej znajdującej się na półwyspie napisano w IX wieku. Wspominał o niej pływający po bałtyckich wodach jeden z angielskich podróżników.

Opisany przez niego rozkwit osada zawdzięczała głównie... śledziom. W tamtych czasach stanowiły one główne danie postne, a i żeglarze uwielbiali tę bałtycką rybę, której liczne ławice znajdowały się w najbliższym otoczeniu półwyspu. Połowy śledzia stanowiły zatem główne źródło dochodu mieszkańców.

Krzyżacka baza, ratusz z zegarem

Osada cały czas rozwijała się, a w XIII wieku otrzymała status miasta. Wtedy też zaczęła coraz bardziej konkurować z niezbyt odległym Gdańskiem. W wilkierzu, czyli zbiorze praw i zwyczajów miejskich, możemy wyczytać, iż w Starym Helu znajdowały m. in. winiarnie, karczmy, łaźnie, kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny. Był tam też obiekt największej zazdrości gdańszczan, czyli zegar z mechanizmem wskazówkowym znajdujący się na wieży ratusza (o podobnym "cudzie" mieszkańcy grodu nad Motławą mogli wówczas jedynie pomarzyć, u nich zegar na ratuszu pojawił się w połowie XVI w.).

Potwierdzenie znaczenia Helu możemy również znaleźć w tym, iż w 1396 r. to właśnie tam stacjonowała krzyżacka flota, szykująca się do wyprawy przeciwko bałtyckim piratom - braciom Witalijskim (więcej o nich w artykule "Największa armada piracka na Bałtyku"). Wydawać by się zatem mogło, że ówczesny Hel był krainą mlekiem i miodem płynącą. Co zatem się z nim stało? Są tu dwie odpowiedzi.

Kres położyli gdańszczanie i morze...

Dynamiczny rozwój Helu nie był na rękę gdańszczanom. By go powstrzymać, postanowili... zatrudnić rybaków z Helu u siebie. Płacili im sporo, ale z czasem narzucali coraz większe normy, których helskim rybakom nie udawało się zrealizować. Z czasem praktycznie całe swoje połowy musieli przekazywać Gdańskowi.

Tak intensywne połowy odbiły się na populacji śledzia w obrębie półwyspu: mówiąc wprost, ławice śledzi przeniosły się w inne rejony Bałtyku, doprowadzając tym samym do kryzysu połowowego.

Zwieńczenie Półwyspu Helskiego, z zaznaczonym kościołem Najświętszej Maryi Panny. Rysunek pochodzi prawdopodobnie z XVII w. Opublikowany w "Tryptyku helskim". Zwieńczenie Półwyspu Helskiego, z zaznaczonym kościołem Najświętszej Maryi Panny. Rysunek pochodzi prawdopodobnie z XVII w. Opublikowany w "Tryptyku helskim".
Część helskich rybaków przeniosła się za rybami w głąb półwyspu, gdzie wpływy i dominacja gdańszczan były słabsze. Inna wersja tych wydarzeń mówi o tym, że mieszkańcy musieli opuścić swe miasto w wyniku ogromnego pożaru, który w 1572 r. strawił niemalże wszystkie domy.

Tak czy siak, w niedalekiej odległości powstał Nowy Hel, a ten dotychczasowy popadał w coraz większa ruinę. Swoje robiło również morze, które nieustannie zalewało dawne miasto. Z czasem po Starym Helu pozostały jedynie ruiny, które w kolejnych latach również znalazły się pod wodą.

O sile działań morskich fal może świadczyć fakt, że w porównaniu do tamtych czasów, obecny Hel jest węższy o blisko 250 metrów.

Na gruzach Starego Helu zbudowano funkcjonujący do dziś port wojenny. Nz. kuter pościgowy Straży Granicznej "Batory" w porcie w Helu. Na gruzach Starego Helu zbudowano funkcjonujący do dziś port wojenny. Nz. kuter pościgowy Straży Granicznej "Batory" w porcie w Helu.
Informacje o funkcjonowaniu Starego Helu pochodzą z częściowych prac archeologicznych, jakie przeprowadzono podczas budowy portu Marynarki Wojennej w latach 30. ubiegłego wieku. Natrafiono wówczas na pozostałości fundamentów domów i kościoła. Niestety, ponieważ wojskowym bardzo zależało na jak najszybszym skończeniu budowy, naukowcy mieli bardzo mało czasu na jakiekolwiek badania. Do dziś pieczę nad tymi terenami sprawuje wojsko, więc raczej mało prawdopodobne jest, by archeologowie w najbliższym czasie mogli wejść na ten teren.

...czy gniew Boga?

Drugą wersję zagłady Starego Helu podaje legenda mówiąca o gniewie Boga, jaki spadł na mieszkańców półwyspu.

Jak już wspomnieliśmy wcześniej, z biegiem lat helanie stawali się coraz bardziej majętnymi ludźmi. Sprzedaż śledzi i wyrobów bursztynniczych oraz drewnianych przynosiła krociowe zyski, o których nie śnili nawet mieszkańcy niedalekiego Gdańska.

Pieniądze i uciechy stały się dla mieszkańców Helu najważniejsze. Zamiast pracować, wysługiwali się niewolnikami, którzy ich wyręczali we wszystkich obowiązkach.

Port rybacki i przystań w Helu - widok z wieży kościoła św. Piotra i Pawła. Port rybacki i przystań w Helu - widok z wieży kościoła św. Piotra i Pawła.
To musiało spotkać się ze zdecydowaną reakcją Stwórcy.

Pewnego roku, w dzień Zielonych Świątek, niebo nad Helem pokryło się ciemnymi chmurami, a fale Bałtyku nadzwyczajnie się spiętrzyły. Co bardziej pobożni mieszkańcy zaczęli się modlić, dzwony kościelne biły na trwogę. Pogoda jednak psuła się coraz bardziej. I stało się to, co było nieuniknione - kolejna potężna fala przykryła całe miasto, ziemia się rozstąpiła i miasto zniknęło w odmętach.

Jedynie nieliczni mieszkańcy przeżyli boską karę i założyli nowe miasto - Hel. Po dziś dzień, gdy podczas sztormu przebywamy na półwyspie, wsłuchując się w szum można usłyszeć spod wody bicie dzwonów. Przypominają o tym, że pycha i lenistwo wiodą do zguby...

Opinie (23) 2 zablokowane

  • Szkoda, że dziś Stwórca zajęty jest innymi sprawami, bo i tu i tam przydałby się Jego gniew (2)

    • 46 8

    • Stwórca przygląda się teraz bacznie temu co na Wiejskiej w Wawce, ale jak się on już wreszcie rozgniewa to...... łojojojojjj

      • 2 2

    • ot, wyznawcy gadającego węża......

      • 4 0

  • Fajny i ciekawy artykuł

    • 43 1

  • Świetny artykuł. Pokazuje jak Gdańsk od wieków działał na niekorzyść innych miast z regionu (7)

    podobnie jak dawniej przeciw Helowi, tak w ostatnich latach poprzedniej władzy działał przeciwko Gdyni.
    Gdańszczanie są od wieków zwyczajnie zazdrośni gdy innym wiedzie się lepiej i robią wszystko by tak nie było. taka mentalność mieszkańców i władz tego miasta.

    • 36 71

    • Hel, Elbląg, Koszalin, Słupsk, Ustka...

      blokada budowy dróg i ulic..
      blokada budowy przekopu mierzei i tym samym rozbudowy portów

      • 7 3

    • wiedziałem

      że zaraz odezwie się jakiś gdyński troll. Nie rozumiem skąd się bierze to poczucie, że Gdyni wiedzie się lepiej, i że jest czego zazdrościć ? Powiem przewrotnie, gdyby nie ta "zazdrość" niemieckiego głownie Gdańska to Gdyni by w ogóle nie było.

      • 19 7

    • Swięta racja!

      • 6 1

    • (1)

      Artykuł jest zabarwiony rzekomą gdańską "zazdrością", bo autor należy do tych Gdynian, którzy za wszystkie niepowodzenia swego miasta obwiniają sąsiada. To takie przykre i małe, no ale cóż, tacy są ludzie.

      • 5 10

      • Hm...

        Tak sie sklada ze znam autora i jest on rodowitym Gdanszaninem zreszta urodzonym w szpitalu im. Kopernika wiec Twoj komentarz jest lekko nie na miejscumiejscu ;)

        • 8 1

    • Przecież dawny Danzig nie ma nic wspólnego z obecnym Gdańskiem i jego władzami.

      Inna kultura, inna narodowość, inny język, inne interesy.

      • 3 0

    • to nie zazdrość, a zwykły biznes. normalne że zawsze była rywalizacja niezależnie od miejsca na mapie

      • 3 0

  • opowieści (1)

    Z mchu i paproci

    • 7 10

    • proszę w to nie mieszać Żwirka i Muchomorka

      • 3 0

  • Jest jeszcze inna teoria opisana w wielu ksiązkach historycznych

    Hel tak samo jak Puck stracił na swoim znaczeniu ze względu na zmianę szlaku handlowego, który do około XIII w. przebiegał przez Półwysep. Puck w tym czasie był jedną z najważniejszych punktów na trasie karawan kupieckich. W XIII w Pucku istniał gród kasztelański książąt wschodniopomorskich.

    • 10 1

  • Artykuł bardzo fajny, ale mam jedną wątpliwość (1)

    Artykuł bardzo ciekawy i dobrze napisany - jak zawsze u tego autora. Ale mam jedną wątpliwość dotyczącą lokalizacji starego Helu. Czy na pewno był on na miejscu dzisiejszego portu wojennego? Przecież port jest od strony Zatoki Gdańskiej i wcale nie na końcu Półwyspu Helskiego. Czy nie chodziło raczej o tzw. Cypel i teren baterii Laskowskiego? Ta część RU Hel była budowana właśnie w międzywojniu.
    A poza tym z niecierpliwością czekam na kolejne artykuły pana Lipki.

    • 12 3

    • Wydaje się iż w rejonie obecnego portu wojennego jest naturalne wgłębienie-zatoka w której mógł być kiedyś port. Z resztą plaża tam usłana jest licznymi fragmentami cegieł, więc może być to prawda (chyba że cegły i gruz zostały tam wysypane po wojnie, tak jak na Westerplatte... dla LWP nie miało to żadnego znaczenia)

      • 0 0

  • o ile dobrze mi wiadomo (1)

    teren portu wojennego jest już strefą cywilną i wiele jego terenów wystawiono na sprzedaż. Poza tym nie leży na końcu półwyspu .

    • 2 0

    • To prawda, że duża cześć terenów wojskowych "przeszła do cywila", ale port wojenny pozostał dalej w rękach wojska.

      • 1 0

  • warto dodać, że Gdańskowi "komplikowali" życie piraci helscy, którzy napadając na statki nie zostawiali świadków. Korzystali z ówczesnego podzielenia półwyspu na osobne ostrowy i wyspy więc byli w miarę bezpieczni. Ale przyszedł biały sztorm i Hel poszedł na dno...

    • 3 0

  • Ktoś tam gospodarzy?

    Okolice portu,zrujnowane hale,budynki,syf i zaraza.Przecież to jedno z najatrakcyjniejszych turystycznie miejsc w Polsce.Pozostałości ćwierćwieczne po tzw.komunie?

    • 2 0

  • Coś mi tu nie gra. (1)

    Gdzie Hel do Gdanska? Polozenie na wyspie Helu kilka pomostow do cumowania stakow Gdansk port przeladunku zboza i innych towarow. Hel tylko sledziami mogl konkurowac.

    • 3 4

    • Suspish

      Po tej treści zawistnej wnioskuje żeś z Gdańska

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

Na jakim placu znajduje się Pomnik Poległych Stoczniowców 1970?

 

Najczęściej czytane